Cześć dziewczyny! Było denko, czas na uzupełnienie braków :) Oto produkty, które kupiłam w ostatnim czasie. Są tu nowości, jak i też wypróbowane produkty. Zapraszam do lektury :)
1. Alverde niemiecka Odżywka do włosów blond z wyciągiem z chmielu i miodu podkreślająca blond refleksy - ma naturalny skład, nie ma silikonów, zapach taki trochę ziołowy - ani ładny ani brzydki. Użyłam już kilka razy i jestem zadowolona, ładnie rozświetla włosy, nie obciąża włosów nawet jeśli przesadzimy z ilością. Z nawilżeniem średnio, ale jeszcze poczekam z ostateczną oceną. Ok 17 zł (sklepy internetowe i allegro - nie dostępna w Polsce).
2. Garnier Odżywka rozświetlająca rumianek i miód kwiatowy do włosów blond - to już moje drugie opakowanie, bardzo dobra odżywka, ładnie wygładza włosy, nawilża i rozświetla, a do tego jest w miarę ogólnodostępna i tania. Polecam. Ok 7zł.
3.Altera odżywka do włosów granat i aloes (wersja mini 50ml) - sławna, więc i ja postanowiłam spróbować. Po dwóch użyciach jestem miło zaskoczona i z pewnością niedługo kupię dużą butelkę. Ok 4zł/wersja mini, 10zł/normalna butelka.
4.Wellness Beauty żel pod prysznic wanilia i makadamia (wersja mini 50 ml)- piękny zapach, ale niestety dość rzadka konsystencja. Dosłownie nafaszerowany parabenami. Nie czytałam składu przed zakupem :( Dobrze, że kupiłam wersję mini, bo duża trafiłaby do mycia rąk (jak niejeden szampon, który nie nadawał się do mycia głowy ufff). Opakowanie przyda mi się na wyjazdy :) Ok 3,50zł za wersję mini i chyba ok 8zł za pełnowymiarowe opakowanie.
5. Balea Professional niemiecki szampon do włosów blond - moje drugie opakowanie, jestem bardzo zadowolona. Pisałam o nim tutaj. Polecam. Ok 11 zł (allegro i sklepy internetowe - niedostępny w Polsce).
6. Dove żel pod prysznic Purely pampering masło shea i wanilia - bardzo fajny zapach, gęsta konsystencja, bardzo lubię żele Dove. Dobrze się pieni i nie wysusza skóry. Polecam. Ok 12 zł.
7. Żel pod prysznic My coconut island - fajny pomysł na butelkę, ładny zapach, ale tylko w opakowaniu - po nałożeniu na mokrą skórę śmierdzi zjełczałym olejem. Chyba się nie polubimy. Żel jest dość rzadki i przelewa się przez palce, pieni się średnio. Albo się przemęczę albo wyląduje jako mydło do mycia rąk. Ok 17zł (dostępność - hipermarkety Tesco).
8.Garnier Essentials mleczko do demakijażu z ekstraktem z róży skóra sucha - nie wiem, która to już butelka, ale uwielbiam to mleczko. Świetnie zmywa makijaż oczu, także wodoodporny, jest delikatne dla oczu, nie wysusza skóry. Polecam. Ok 13 zł.
9. AA Ultra nawilżanie - Krem intensywnie nawilżający do cery suchej - fajny krem, nie ma parabenów, ale ma parafinę (na szczęście nie na samym początku składu). Dobrze nawilża - ja mam skórę mieszaną z widocznymi porami, ale lubiącą się niestety ściągać i lekko przesuszać. Nie mogę za bardzo używać kremów do cer mieszanych - tych typowo matujących, bo nawilżenie nie jest wystarczająco duże. Ok 20zł.
10. Vintage Peeling do ciała o zapachu wanilii - bardzo polubiłam żel pod prysznic z tej serii, więc skusiłam się też na peeling. Zobaczymy jak się sprawdzi. Jest to seria produkowana przez Farmonę dla Tesco. Ok 12zł.
To by było na tyle :)
Jeśli macie pytania, to piszcie śmiało, chetnie odpowiem :)
Pozdrawiam
sarinacosmetics :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wasze komentarze sprawiają mi wielką radość - dziękuję :) Postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na wszystkie pytania i mogę Was zapewnić, że czytam każdy napisany komentarz. W wolnym czasie zajrzę też na Twój blog :)