Witajcie! Jak wiecie do mycia twarzy podchodzę bardzo ostrożnie, nie ufam zbyt wielu produktom. Jak dla mnie muszą być pozbawione SLS-ów, które na mojej cerze wyrządzają więcej szkody niż pożytku. Do niedawna byłam wierna żelowi do mycia twarzy z Avene, postanowiłam jednak spróbować czegoś innego, a dzięki uprzejmości sklepu Biokram miałam okazję testować naturalny kosmetyk do mycia twarzy. Czy się u mnie sprawdził i czy jest tak samo dobry jak mój ulubieniec? - Tego dowiecie się z recenzji, zapraszam :)
Na opakowaniu znajdziemy naklejkę z podstawowymi informacjami oraz skład. Jeśli chcecie możecie więcej przeczytać o nim TUTAJ :)
INCI zawiera delikatne substancje myjące, ekstrakty roślinne i glicerynę. Jest też alkohol, ale na szczęście w połowie składu. Kosmetyk posiada certyfikat Eco Cert i jest produktem wegańskim.
Opakowanie żelu to miękka tuba z otwieraniem typu "klik". Nowy kosmetyk jest zabezpieczony przed otwarciem, co widać na poniższym zdjęciu. Mamy, więc pewność jego świeżości. To bardzo ważne ponieważ trzeba go zużyć w ciągu 6 miesięcy od otwarcia.
Konsystencja jest dość gęsta, żelowa, wręcz galaretowata, ale nie sprawia problemów z aplikacją. Zapach jest świeży, nieco owocowy, ale z małą nutą kwasowości. Domniemam, że jest za to odpowiedzialny alkohol zawarty w składzie (pełni zapewne funkcję konserwującą).
Działanie żelu oceniam bardzo dobrze. Co prawda może nie pieni się jakoś szczególnie, ale z łatwością usuwa wszelkie zanieczyszczenia i resztki makijażu. Nie szczypie w oczy jeśli przez przypadek się do nich dostanie, ani nie podrażnia skóry. Nie postawia jej też ściągniętej. Cera po użyciu jest bardzo dobrze oczyszczona, delikatna w dotyku. Żel nie wysusza skóry, ale też jej nie nawilża, nie pozastawia po sobie tłustej warstwy. Jak dla mnie robi to, co ma robić - dobrze radzi sobie z myciem, nie zapycha porów, delikatnie je oczyszcza. Bardzo się cieszę, że nie spowodował u mnie żadnego wysypu niespodzianek. Co prawda ma alkohol w składzie, ale na szczęście nie wpływa on na pogorszenie stanu cery :)
Wydajność oceniam na w miarę dobrą. Na pewno wyrobimy się z jego zużyciem w ciągu 6 miesięcy. Myślę, że wystarczy na przynajmniej dwa przy codziennym używaniu :) U mnie po miesiącu ubyła mniej niż połowa. Cieszę się, że znalazłam jakąś alternatywę do mojego poprzedniego żelu :) Teraz nabrałam ochoty na poznanie innych kosmetyków Eco Cosmetics :)
Pojemność: 125 ml
Przydatność od otwarcia: 6 miesięcy
Cena: 23,99 zł
Dostępność: sklep internetowy Biokram - dokładnie TUTAJ
Próbowałyście produktów Eco Cosmetics?
Pozdrawiam,
sarinacosmetics :)
Teraz jest tyle tych eco firm, że zdecydowanie jest w czym wybierać i nie wiadomo na czym oko zawiesić :) Co do żelu ciekawy, chociaż ja w kwestii mycia cery ostatnio polegam na produktach aptecznych. Potrzebuję mega delikatności i łagodzenia.
OdpowiedzUsuńmam mniejsze wyrzuty sumienia, jak sięgam po kosmetyki wegańskie. Oczywiście, jeśli takowe są dostępne. Dużo bardziej cenię np Alterrę od Avonu. I długo by tak wyliczać. Gdyby taki żel był dostępny w jakiejś drogerii stacjonarnej z wielką przyjemnością bym po niego sięgnęła :)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam jeszcze produktów tej firmy, ale ten żel zachęca do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Skład jest bardzo przyjemny, więc miło, że również skutecznie radzi sobie ze wszelkimi zanieczyszczeniami :)
OdpowiedzUsuńSama nazwa sprawia, że niesamowicie mnie kusi ten żel.
OdpowiedzUsuńco do mycia twarzy,to u mnie wystarczy zwykłe mydło w kostce i jest ok,dlatego po co przepłacać :)) aczkolwiek nie jestem przeciwna takim wynalazkom ,zwłaszcza,ze taki dobry skład
OdpowiedzUsuńKolejny fajny produkt,ja ostatnio zakochałam się w czarnym mydle i nawet ukochany żel z Sylveco poszedł póki co w odstawkę :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnic jeszcze nie miałam z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńUżywałam go jakiś rok temu i nadal miło wspominam ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńja w sumie już od dawna nie używam żelów do myci twarzy:)
OdpowiedzUsuńTen kwaskowaty zapach to chyba od winorośli.
OdpowiedzUsuńNie znałam tego żelu, skład ma ciekawy, ale ten Alcohol trochę mnie przestraszył ;) Piszesz, że nie wpływa na pogorszenie stanu skóry, ale i tak się trochę obawiam, jednak co twarz to inna reakcja.
OdpowiedzUsuńcałkiem fajny,mysle ze tez bym go polubila
OdpowiedzUsuńNie znam akurat żelu do mycia buzi ale posiadałam odżywke do włosów , szampon i lakier z tej firmy.
OdpowiedzUsuńSzampon był okej w strony tych delikatnych , oczyszczających , odżywka cudów nie robiła ale lakier stoi do tej pory bo jest jedną wielką tragedią. :(
podoba mi się bardzo
OdpowiedzUsuńja nawet wolę jak żel do twarzy mi się nie pieni :)
Będę musiała wypróbować
OdpowiedzUsuńSkład wygląda ciekawie, cena też niezła... Może jak się baaardzo znudzę żelami do mycia z SYLVECO to spróbuję właśnie tego.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie jak mój nos odebrałby ten zapach. Hm...
Miałam ten żel. Używałam do zmywania makijażu. Byłam zadowolona i chętnie kiedyś do niego wrócę.
OdpowiedzUsuń