Nawet najpiękniejszy makijaż oczu trzeba kiedyś zmyć, żeby nie wyglądać następnego dnia jak panda i co gorsza nie nabawić się zmarszczek po dłuższym stosowaniu takich "praktyk". Właśnie w tym celu sięgamy po preparaty do demakijażu. Kończąc moje ulubione mleczko do demakijażu z Garniera, zachciało mi się eksperymentów i zakupiłam łagodną emulsję do demakijażu oczu Olay.
Zdaniem producenta:
Kremowa emulsja, wzbogacona składnikami nawilżającymi, dokładnie zmywa wszelki, także wodoodporny makijaż.
Emulsja pozbawiona jest składników zapachowych i barwników, aby delikatnie pielęgnować okolice oczu.
Efekt: Oczyszczona i odświeżona skóra okolic oczu.
Produkt przebadany dermatologicznie.
Sposób użycia: Nałóż wacikiem niewielką ilość emulsji na skórę w okolicach oczu. Delikatnie zmyj makijaż.
Skład: Aqua, Decyl Olea, Isopropyl Palmitate, Propylene Glycol, Glyceryl Stearate, PEG-4 Laurate, Glycerin, Palmitic Acid, Stearic Acid, Laureth-23, Triethanolamine, Carbomer, Imidazolidinyl Urea, Methylparaben, Propylparaben, EDTA.
Moja opinia:
Nie jestem zadowolona z tego produktu. Przez cały czas jego zużywania męczyłam się z nim i marzyłam żeby się skończył. Niestety emulsja była tak bardzo wydajna, że wyrzuciłam jakąś 1/4 opakowania.
Nie stosowałam jej tak jak zaleca producent - nakładanie na wacik i tarcie oka nie wchodziło w grę, ponieważ wacik przyłożony do powieki nie rozpuszczał makijażu, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Brałam odrobinę emulsji na palce i delikatnie masowałam okolice oczu, potem delikatnie zbierałam wszystko na płatek kosmetyczny. Makijaż owszem pięknie schodził w ten sposób, ale kosmetyk powodował szczypanie, zaczerwienienie, czasem po użyciu widziałam, jak przez mgłę.
Co z tego, że fajna konsystencja, że bezzapachowy, że nawilżający skoro nie jest łagodny dla oczu?
Myślę, że więcej mówić na ten temat nie trzeba.
cena: 13zł
nie miałam ale dzieki tobie nie kupię pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńja również pozdrawiam :) i zapraszam do śledzenia bloga :)
OdpowiedzUsuń