Witajcie!
Miał być post z ulubieńcami ale się nie wyrobiłam :( W zamian recenzja jednego z nowych żeli pod prysznic Original Source, którą miałam już w większej mierze przygotowaną :)
Zapraszam :)
Opis i skład:
Moja opinia:
Opakowanie: w miarę wygodne, nie wyślizguje się z mokrych rąk :) Widzimy, ile zostało kosmetyku i można zużyć do końca bez przecinania.
Konsystencja, barwa, zapach: Żel ma niezbyt gęstą konsystencję, ale też nie jest bardzo rzadka. Jest zielony przezroczysty. Zapach - ładny, fajnie pachnie podczas mydlenia. To rzeczywiście taka woń kaktusa (jak sok z kaktusa) :) Mi osobiście trochę podchodzi pod męskie żele, ale ja zapachy dla mężczyzn bardzo lubię, więc nie mam nic przeciwko, tym bardziej, że zapach nie utrzymuje się na skórze po prysznicu. Mąż mi go często podkrada i zaraz przywitamy dno :)
Działanie: Żel dobrze się pieni, dobrze myje, nie wysusza i nie podrażnia.
Wydajność: żel jest mało wydajny.
Firma, jak widać stawia na ekologię, szkoda tylko, że nie postawili na lepszy skład - żeby nie było SLS.
Podsumowując żel Original Source kaktus i guarana jest w miarę dobrym kosmetykiem, a zapach idealnie wpasowuje się w letnie klimaty :) Można go porównać do żeli Isana.
Wkrótce napiszę też recenzję ananaska, który bardziej podoba mi się pod względem zapachu :)
Cena: 10 zł a w promocji ok 6 zł (chyba, bo ja swój wygrałam)
Lubicie żele Original Source?
Pozdrawiam
sarinacosmetics :)
nie miałam nigdy ale jak mało wydajny to podziękuje
OdpowiedzUsuńŻel ma fantastyczny zapach, ananasek tez niczego sobie... Miałam kupić, ale akurat moje ulubione kremowe mydła z Ziaji były w promocji to zrezygnowałam... Może nastęonym razem się pokuszę :) o ile jeszcze będą
OdpowiedzUsuńTeż brałam w konkursie udział, ale nie wygrałam :D Nie mniej jednak mnie zainteresował :D
OdpowiedzUsuńananasek jest moim zdaniem fajniejszy :)
Usuńnie miała jeszcze takiego żelu, może kiedyś wypróbuję, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja tez mam je po raz pierwszy :)
Usuńcena 6-7 zeta w ross ;D no one fajnie pachną :D
OdpowiedzUsuńbardzo poluję na te 2 zapachy ale niestety nigdzie nie są dostępne :(, ja w swojej "kolekcji" mam trzy. I fakt nie są wydajne, ale pięknie pachną i zapach utrzymuje mi się na skórze! :)
OdpowiedzUsuńu mnie na skórze zapach się niestety nie utrzymuje, ale może zależy to od wariantu zapachowego :)
UsuńMi nie przeszkadza gdy żel nie jest wydajny, jest wtedy szansa na szybsze zużycie zapasów zalegających w łazience ;)
OdpowiedzUsuńzgadzam się z Tobą :) zwłaszcza, jeżeli ktoś lubi je kupować :)
UsuńJa jeszcze żadnego żelu z OS nie miałam
OdpowiedzUsuńte żele traktuje: "takie o..."
OdpowiedzUsuńmnie nie powalają
mnie tez na kolana nie powalił...
UsuńUwielbiam żele OS:)
OdpowiedzUsuńsok z kaktusa jest genialny, więc jeśli żel tez tak pachnie.. :)
OdpowiedzUsuńdokładnie tak samo :)
UsuńNigdy nie miałam tych żeli, ale są dosyć popularne więc chyba się kiedyś na nie zdecyduję.
OdpowiedzUsuńzawsze można spróbować :) chociaż bardzo rewelacją nie są
Usuńnie mialam, ale jest mi znany. Musi też ciekawie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam te żele :)
OdpowiedzUsuńhttp://timeforstyle.blogspot.com/
musi mieć ciekawy zapach, taki świezy :)
OdpowiedzUsuńdokładnie jak sok z kaktusa firmy Tymbark :)
Usuńjeszcze nie miałam ani jednego ;)
OdpowiedzUsuńnastępnym razem jak będę w biedronie to kupię ;)
OdpowiedzUsuńu mnie OS sie nie sprawdza,pieknie pachna ale sa mega nie wydajne,dalam im jeszcze szanse I kupilam mydelka do rak,ale tez bubelki,jestem ciekawa jak pachnie ten ktory Ty pokazalas :) x x x
OdpowiedzUsuńMam żel wanilia&malina- raj dla powonienia! Jednak zgadzam się, że mało wydajny. Uzyłam kilka razy, a już prawie go nie ma ;/
OdpowiedzUsuńPS. Napisałam do Ciebie wiadomość na pocztę. Byłabym wdzięczna gdybyś odpisała :)
Pozdrawiam!