Witajcie! Wiele razy obiecywałam Wam recenzję tego szamponu, ale zawsze jakoś tak wychodziło, że się do niej nie zabierałam :( Teraz znalazłam na dysku zdjęcia do posta o pielęgnacji włosów blond i to zmusiło mnie do tej notki :) Wkrótce zamierzam Wam zrobić właśnie taki post na temat typowych produktów do włosów blond, których używam, bądź kiedyś już używałam :) A dzisiaj zapraszam Was na recenzję profesjonalnego szamponu, który ma neutralizować niechciane żółte tony na blond włosach :)
"Szampon chłodzący kolor. Nie zawiera siarczanów i parabenów. Zawiera ekstrakt z rumianku, niebieskiej malwy, jeżówki i żywokostu.
Szampon redukujący ciepły odcień z włosów blond i siwych. Wyjątkowy skład powoduje zwiększanie blasku i pozostawia uczucie świeżości.
Sposób użycia: niewielką ilość nałożyć na dłonie i wmasować w skórę głowy. Rozprowadzić na całej długości włosów, osiągając obfitą pianę. Pozostawić na 3-5 min. Spłukać. W razie potrzeby powtórzyć proces."
Jest to produkt profesjonalny firmy pochodzącej z USA. Od niedawna marka ta jest dostępna w Polsce. J Beverly Hills posiada linię ekskluzywnych kosmetyków do pielęgnacji i koloryzacji włosów, opartą na składnikach organicznych i olejach eterycznych. Produkty te dostępne są tylko w wybranych salonach fryzjerskich, choć my możemy je nabyć on-line w sklepie internetowym Bazarnia.pl :)
Szampon znajduje się w plastikowej, aksamitnej w dotyku, błękitno-szarej butelce z korkiem typu kilk, który można również odkręcać w sposób tradycyjny. Opakowanie jest w miarę wygodne, dozuje odpowiednią ilość kosmetyku. Butla nie jest jednak zbyt miękka, ale przy szamponie nie jest to problemem. Naklejona jest na niej także niewielka naklejka z informacjami w polskim języku.
Kosmetyk ma niezbyt gęstą, ale też nie wodnistą konsystencję. Jak na szampon jest idealna, nie przelewa się między palcami. Ponieważ jest to produkt neutralizujący żółte tony, to nikogo nie zdziwi ciemny, fioletowy kolor :) Jednak bez obaw, bo po spienieniu szampon ma delikatny liliowy kolorek i nie barwi włosów na fioletowo, czy niebiesko :) Chociaż należy używać go z umiarem, na pewno nie codziennie :)
Jeśli chodzi o zapach, to jest on bardzo ładny, fryzjerski, trochę wyczuwam w nim nutkę ziół. Jest delikatny i nie drażni nosa :)
A jakie ma działanie? Używam tego szamponu już kilka miesięcy, średnio raz w tygodniu, choć zdarzało się też, że sięgałam po niego z większą częstotliwością. Najpierw nalewam go na dłoń, trochę spieniam i nakładam na włosy, choć zdarzało się w pośpiechu, że nakładałam też taki nie spieniony i nic nie barwiło włosów :) Z tym szamponem uzyskuję niesamowitą, gęstą pianę :) Trzymam produkt na włosach zalecany przez producenta czas i spłukuję. Włosy są bardzo dobrze oczyszczone, lekko splątane, ale nie szorstkie w dotyku :) Problem splątania rozwiązuje odżywka lub maska - zależy, ile mam akurat czasu :) Kosmetyk wbrew pozorom nie wysusza włosów, tak jak zwykły robić to drogeryjne produkty tego typu, nawet kiedy sięgamy po niego często :) To właśnie odróżnia go od nich :) Ja nie znoszę, kiedy szampon robi na włosach efekt szorstkich, sztucznych kosmków lalki Barbie - ten na szczęście jest bardzo delikatny dla czupryny :) Próbowałam nim również zmywać oleje i świetnie sobie z tym radzi (ja olej emulguję najpierw odżywką o prostym składzie np. ISANA).
Czy neutralizuje żółte tony? Tak, włosy nabierają chłodnego odcienia, ale nie są niebieskie! Mają niesamowity blask :) Więc obietnice producenta są spełnione w 100%, co rzadko się zdarza :) Cieszę się, że poznałam ten kosmetyk :)
Można domyśleć się, że jest to bardzo wydajny produkt, więc patrząc na jego dość wysoką cenę i dużą pojemność, zakup się jednak opłaca :) Ja z pewnością kupię jeszcze jedno opakowanie, kiedy w końcu zużyję to :)
Przydatność od otwarcia: 12 miesięcy
Cena: 75 zł
Dostępność: Bazarnia.pl
Używacie takiego typu produktów? Spotkaliście się kiedyś z kosmetykami J Beverly Hills?
Pozdrawiam,
sarinacosmetics
Akurat nie jestem blondynką :) ale jeśli byłby do brązów to czemu nie.
OdpowiedzUsuńspecjalnie do brązów nie ma, ale jest do farbowanych :) Miałam tylko próbkę tego szamponu, ale była za mała aby umyc włosy choć raz. Jednak mam odżywkę do włosów farbowanych z tej serii i jest to najlepsza odzywka, jaką kiedykolwiek miałam :) Jak się zbiorę to też ją opiszę na blogu :)
Usuńmuszę przyznać, ze kolor trochę mnie niepokoi, ale ciekawa jestem zapachu ;)
OdpowiedzUsuńhttp://kosme-teria.blogspot.com/
kolor może przerazić, szczególnie, jak ktoś przesadził kiedyś z gencjaną ale przy tym szamponie nie ma obaw - nie wyjdą nam niebieskie włosy :)
Usuńfakt faktem drogo ale wydajnie :D ja używałam tego typu szamponu z Joanny :D za 6 zeta :D i odzywki za 2 zeta w tesco :D i powiem Ci, że efekt był super :D teraz nie używam bo przyciemniłam włosy ;D
OdpowiedzUsuńu mnie ten szampon przesuszał i puszył włosy, szczególnie na końcach :(
Usuńszampon nie dla mnie - mam włosy brąz ;)
OdpowiedzUsuńkiedyś też miałam :)
UsuńKolorek ma fajny, ale nie mój kolor włosów ;)
OdpowiedzUsuńNie jestem blondynką i nie interesowałam się nigdy specjalnie pielęgnacją blond włosów, więc kolor troszkę mnie zaszokował :P
OdpowiedzUsuńmoże przerazić :) ale nie ma się czego bać :)
Usuńpierwszy raz widzę ta firmę... moja mam używa jakiegoś z rossmana fioletowego i chwali sobie :D
OdpowiedzUsuńodżywka do włosów farbowanych J Beverly Hills to mój nr 1 :) U mnie ten rossmannowy dawał trochę efektu sztucznych, sianowatych włosów :(
Usuńpierwszy raz widzę ta firmę :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba;)
OdpowiedzUsuńbrzmi ciekawie, aktualnie mam rudy, ale pewnie niedługo powrócę do blondu, to pomyślę nad nim :)
OdpowiedzUsuńmoja mama go uzywala jak miala blond wlosy i byla zadowolona
OdpowiedzUsuńchociaz pozniej kupila podobny szampon z marion i mowiela ze nie widzi roznicy
poza cena oczywiscie ;)