Witajcie! W poście z majowymi nowościami sporo dziewczyn było ciekawych działania kąpieli do paznokci, dlatego dziś wreszcie pora na jej recenzję :) Interesował mnie ten typ kosmetyku, bo wcześniej jedyny relaks jaki fundowałam moim paznokciom to kąpiel w ciepłej wodzie z odrobiną soku z cytryny. Czy kosmetyk z Bingo Spa okazał się lepszym rozwiązaniem? Tego dowiecie się z dalszej części notki, zapraszam :)
Mandarynkowa kąpiel BingoSpa dogłębnie zmiękcza zrogowaciały naskórek wokół paznokci ułatwiając przeprowadzenie kolejnych etapów manicure.
Proteiny jedwabiu intensywnie nawilżają, uelastyczniają i wzmacniają płytkę paznokcia czyniąc go jednocześnie podatnym na zabiegi.
Regularne stosowanie kąpieli BingoSpa zapewnia paznokciom zdrowy wygląd i wspaniały połysk.
Opakowanie to plastikowy pojemnik zawierający 300 g produktu. Pod zakrętką znajdziemy dodatkowe zabezpieczenie w postaci plastikowej pokrywy. Nowa kąpiel przybywa do nas zafoliowana, wiec mamy całkowitą pewność jej świeżości.
Kosmetyk ma postać proszku o nasyconej pomarańczowej barwie. Wiem, że spora część z Was nie lubi się bawić z tego typu produktami, ale cóż :) Odmierzając odpowiednie proporcje wody i proszku według przepisu na opakowaniu, otrzymujemy ciepłą kąpiel, w której moczymy paznokcie.
Produkt ma piękny aromat prawdziwej pomarańczy, oczywiście sam proszek pachnie dużo intensywniej niż przygotowana kąpiel.
Kąpiel stosuję ok 2 razy w tygodniu. Po takim zabiegu usuwam skórki za pomocą preparatu Sally Hansen, więc jak możecie się już domyśleć manicure z użyciem samej kąpieli nie ułatwi Wam za bardzo pozbycia się nadprogramowego naskórka wokół paznokci. Kosmetyk owszem zmiękcza, ale nie na tyle aby można było bezproblemowo usunąć skórki. A czy wpływa jakoś na stan paznokci? Po prawie 2 miesiącach używania nie zauważyłam by to robił. Płytki nie są ani w gorszej ani w lepszej kondycji.
Wydajność oceniam na bardzo dobrą, do tego na plus przemawia niewygórowana cena, choć jeśli potrzebujecie kosmetyku, który umożliwi Wam szybkie pozbycie się skórek, to możecie się rozczarować w tej kwestii.
Pojemność: 300 g
Cena: 14 zł
Dostępność: sklep Bingo Spa - dokładnie tutaj - KLIK
Próbowałyście którejś kąpieli do paznokci z Bingo Spa?
Pozdrawiam,
sarinacosmetics :)
taka pierdółka :D pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńdokładnie to samo sobie pomyślałam :D
UsuńNie powala na kolana.
OdpowiedzUsuńMam dokładnie taką samą kąpiel. Lubię czasem paznokcie pomoczyć, bo są przyjemne zaraz po, ale rzeczywiście nie zauważyłam efektów długofalowych. Jednak ciepła woda i ładny zapach sprawiają, że wciąż tę kąpiel robię :)
OdpowiedzUsuńZnam ten produkt :) Taki gadżecik kosmetyczny trochę, bo faktycznie niewiele robi :)
OdpowiedzUsuńJakoś mnie nie kusi ;)
OdpowiedzUsuńraczej tego typu produkt nie jest mi potrzebny :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie zachęcają mnie do uzycia produkty tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie słyszałam niezbyt pochlebne opinie, na temat tych kąpieli :/ Dobrze, że Cię skóra nie szczypała, bo o tym tez słyszałam... :/
OdpowiedzUsuńnie czytałam za bardzo opinii przed wyborem a może powinnam.
UsuńZapowiadało się ciekawie... Szkoda że bubel, bo lubię takie bajery ;)
OdpowiedzUsuńKolejna wtopa Bingo SPA :(. Szkoda, że produkt się nie sprawdził...
OdpowiedzUsuńOstatnio Bingo SPA zbiera negatywne opinie :)
OdpowiedzUsuńciężko napisać coś innego skoro produkt jest trochę nijaki, nic poza pięknym zapachem...
Usuńogólnie produkty tej marki strasznie mnie zawiodły ;/
OdpowiedzUsuńniektóre są nawet niezłe, ale trzeba dobrze trafić pod swoje preferencje skórne np. średni peeling błotny bardzo lubię :)
UsuńCzyli w sumie poza przyjemnym zapachem, nic takiego nie robi :)
OdpowiedzUsuńdokładnie tak :)
UsuńRaczej chyba nie wypróbuje go, pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię kosmetyków tej firmy. Używałam już przynajmniej kilku i z żadnego nie byłam dostatecznie zadowolona ;)
OdpowiedzUsuń