Witajcie! Dzisiaj o będzie zabezpieczaniu końcówek, czyli bardzo istotnym elemencie pielęgnacji szczególnie długich włosów :) Jeśli ciekawi Was, jak u mnie sprawdziło się serum z olejem arganowym Bioelixire, które otrzymałam do testów od sklepu Ambasada Piękna, to zapraszam na dalszą część posta :)
Serum mieści się w 20 ml plastikowej, przezroczystej buteleczce. Szkoda, że nie posiada ona atomizera, bo czasem na raz wylewa się go zbyt dużo.
Olejek ma płynną konsystencję i bursztynowy kolor. Nie jest lepki w dłoniach i nie skleja włosów. Bardzo przyjemnie pachnie, co zapewne jest zasługą substancji perfumującej. Nie jest to jednak zapach długo utrzymujący się.
Najlepiej aplikować go na mokre włosy - wtedy lepiej rozprowadza się na wszystkich pasmach. Nakładany na wyschnięte może obciążać i przyspieszać przetłuszczanie włosów.
Już przy aplikacji czuć, że nadaje włosom jedwabistość, co jest zasługą silikonów na początku składu. Nie da się ukryć, że ułatwia znacznie rozczesywanie kosmyków. Ja staram się rozprowadzać na włosach roztartą w dłoniach kropelkę serum jedynie od ucha w dół, czyli tam gdzie są one narażone na uszkodzenia. Olejek bardzo dobrze radzi sobie z zabezpieczaniem końcówek i nie zauważyłam aby na dłuższą metę je wysuszał, więc bardzo się polubiliśmy :) Dodatkowo nabłyszcza nieco matowe końce włosów i chroni je przed działaniem temperatur.
Co do składu, to jesteśmy trochę nabici w butelkę, bo zamiast oleju arganowego na początku mamy trzy silikony - pierwszy jest zaliczany do grupy silikonów lotnych, dwa kolejne są zmywalne za pomocą łagodnych środków myjących. Kolejnym składnikiem są triglicerydy, następnie substancja perfumująca. Dopiero potem pojawiają się składniki aktywne - olej arganowy, jojoba i słoneczkikowy, a jak ogólnie wiadomo - to co jest w składzie po zapachu, znajduje się raczej w śladowych ilościach.
Olejek jest jednak wydajny i kosztuje niewiele, do tego działanie ma lepsze niż np. jedwab Biosilk, więc warto wypróbować :)
Pojemność: 20 ml
Przydatność od otwarcia: 36 miesięcy
Cena: 8,99 zł - obecnie w promocji za 5,99 zł
Dostepność: np. sklep internetowy Ambasada Piękna
Pozdrawiam,
sarinacosmetics :)
Pojemność: 20 ml
Przydatność od otwarcia: 36 miesięcy
Cena: 8,99 zł - obecnie w promocji za 5,99 zł
Dostepność: np. sklep internetowy Ambasada Piękna
Mieliście okazję używać tego olejku? :)
Pozdrawiam,
sarinacosmetics :)
rzeczywiście cena korzystna;)
OdpowiedzUsuńPs.zajrzyj na meila;)
Marysia P.
dość długi skład jak na olejek arganowy ;)
OdpowiedzUsuńcenę ma przystępną wiec nawet jakby się komuś nie sprawdził to niewielka szkoda :)
OdpowiedzUsuńCena przyjemna dla portfela,wiec moze kiedys wypróbuję.Narazie mam inne serum na końcówki :)
OdpowiedzUsuńJa mam prawdziwy olejek arganowy - śmierdzi niemiłosiernie :P
OdpowiedzUsuńSzkoda, że skład nie jest zbyt bogaty. Jako zwykły olejek silikonowy wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale kusi mnie ;-) szkoda, że takie produkty są baardzo wydajne :D
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji go wypróbować. Na razie jestem zadowolona z jedwabiu GP i nie planuję go zmieniać :)
OdpowiedzUsuńKilka razy zastanawiałam się nad kupnem :)
OdpowiedzUsuńjakoś mnie nie kusi ;)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione serum na końcówki ! :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie kilka dni temu taki kupiłam i jestem na prawdę bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie miałam przyjemności z żadnym olejkiem , ale muszę w końcu się w jakiś zaopatrzyć ! :)
OdpowiedzUsuńMam go od kilku miesięcy a końca nie widać:)
OdpowiedzUsuńmam go - kupiłam na promocji za niecałe 5zł, uwielbiam jego zapach :D
OdpowiedzUsuńChętnie sobie sprawię, moje włosy lubią silikony, a Biosilk na nie nie działał. :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji używać, ale w takiej cenie na pewno przetestuję ;)
OdpowiedzUsuńolejek w sam raz do zabezpieczania końcówek, chyba go kupię bo moje serum się skończyło właśnie...
OdpowiedzUsuńNie stosowałam, ale przypomniałaś mi, że w połowie grudnia wygrałam to serum na jednym z blogów, a przesyłki jeszcze nie otrzymałam. Mam nadzieję, że dojdzie i u mnie się równie dobrze sprawdzi ;)
OdpowiedzUsuńna pewno go wypróbuję :) olejki arganowe są super :)
OdpowiedzUsuńWolę naturalny olejek :)
OdpowiedzUsuńNawet ostatnio zastanawiałam się nad kupnem owego produktu ;) Może jednak się skusze no nie wiem zobaczymy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, dzeejlo
Ja sama nie miałam, jednak moja znajoma tak i niestety jej całkowicie nie przypasował więc ja postanowiłam że na razie nie skuszę się ale po Twojej recenzji widać że nie na wszystkich działa tak samo :)
OdpowiedzUsuńjuż parę razy miałam go ochotę kupić i chyba w końcu się skuszę tak dla wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńszkoda tylko, że te oleje są w tak małej ilości..
Ostatnio właśnie zaczęłam biadolić nad moimi końcówkami... A tu proszę, ratunek. :D
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo przyjemnie, cena kusi, no i z Twojego opisu wynika, że warto się zastanowić nad zakupem, więc - zastanowię się, i to porządnie! :-)
Musze koniecznie wypróbować! ;)
OdpowiedzUsuńmam olejek arganowy z któregoś boxu, ale ja mam uraz do olejków, włosy szybciej mi się tłuszczą, ale ostatnio go wyjęłam z czeluści szafki i postawiłam w łazience, może w końcu mnie skusi ;)
OdpowiedzUsuńszkoda, ze sklad juz od samego poczatku nie zawiera olejków, no ale coz nie mozna miec wszystkiego ;) jak skonczy mi sie jedwab na pewno po niego siegne ;)
OdpowiedzUsuńMam ten olejek, zapach jest super! Dzialanie też! :) ;)
OdpowiedzUsuńale on fajny! Na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńCiekawy ten olejek, ale mam cały arsenał takich zabezpieczaczy, więc na razie się nie dowiem, jak by się spisał na moich włosach ;)
OdpowiedzUsuńjeju, jak bardzo się cieszę, że mówisz tutaj o składzie!
OdpowiedzUsuńdziewczyny, w tym produkcie są same silikony i nic więcej. to co jest po perfumach jest w takiej ilości, że nie ma żadnego działania kosmetycznego.
szkoda,, że producenci tak łatwo mogą oszukać konsumentów.