Witajcie po raz kolejny dzisiaj! Przygotowałam dla Was recenzję szamponu z najnowszej serii Planeta Organica Afryka z olejem awokado. Produkt ten był dla mnie zupełną nowością, jeszcze nigdzie nie widziałam opinii o nim, więc tym bardziej była ciekawa, jak się u mnie sprawdzi :) Dodatkowo kusząco wyglądało to 10% naturalnego oleju :) A jak to jest w praktyce dowiecie się z dalszej części, zapraszam :)
Szampon Planeta Organica Afryka do wszystkich rodzajów włosów, na bazie organicznego oleju z awokado (10%). Szampon delikatnie oczyszcza włosy, nawilża i koi skórę głowy oraz dodaje włosom objętości i puszystości."
Szampon ma bardzo ciekawy, niespotkany design butelki. Ale czy jest ona wygodna w użytkowaniu? Na początku nie za bardzo, potem, jak się przyzwyczaimy nie ma już problemu. Opakowanie wykonane jest z dość twardego, solidnego plastiku i jest bardzo wysokie. Prawie tak jak butelka balsamów Babuszki Agafii (tych 600 ml). Na szczęście zmieściło mi się na półce pod prysznicem :)
A jak jest z wydobywaniem kosmetyku z tej butelki? Konsystencja szamponu nie jest gęsta, więc nie trzeba naciskać butelki, aby coś wyleciało. Dobrze, że producent dostosował stopień zagęszczenia produktu do opakowania. Na raz nie wylewa się go zbyt dużo, więc nic się nie marnuje przez rzadką konsystencję. Ja zawsze dozuję odrobinę na dłoń, spieniam i dopiero później rozprowadzam na włosach. Szampon jest półprzezroczysty i ma mętne białe zabarwienie. Jego zapach jest po prostu cudowny :) Jak dla mnie jest to połączenie soku z kaktusa i zielonego jabłuszka - idealnie owocowy, nie mdły, bez sztucznych chemicznych nut.
Wbrew pozorom nie mamy tu problemów z pienieniem się ani z wydajnością :) Mimo swojej konsystencji szampon zużywam w takim samym tempie, jak te bardziej gęste. Duża ilość piany sprawia, że doskonale radzi z oczyszczeniem włosów, jak i skóry głowy. Po spłukaniu odrobinę plącze moje rozjaśniane włosy, ale na szczęście nie daje uczucia szorstkich, sztywnych kosmyków. Nie wypowiem się, jak rozczesują się pasma umyte samym szamponem, bo jednak ja zawsze nakładam jakąś odżywkę lub maskę. Mycie włosów tym szamponem nie podrażniło mojej skóry głowy ani nie wysuszyło końcówek. Nie miałam też żadnego puchu, przyklapu, czy obciążenia :) Włosy były miękkie i nawilżone, choć to też zasługa nakładanych odżywek/masek. Szampon nie spowodował swędzenia ani łupieżu, nie zauważyłam też aby włosy szybciej się po nim przetłuszczały :) Według mnie jest delikatny dla włosów, ale dobrze myje i oczyszcza skórę głowy. Zapomniałabym dodać, że świetnie nadaje się też do zmywania olejów :) Dla mnie jest na pewno lepszy niż szampony Baikal Herbals i Love 2 Mix.
Na plus przemawia też skład kosmetyku. Już na drugim miejscu znajdziemy organiczny olej awokado, a dopiero potem delikatne substancje myjące. Zaraz za nimi jest olej z nasion czarnuszki, który bardzo dobrze wpływa na problemy skórne głowy :) Produkt nie ma SLS i parabenów. Jak dla mnie okazał się jednym z lepszych rosyjskich szamponów do częstego używania :)
Pojemność: 250 ml
Przydatność od otwarcia: 12 miesięcy
Cena: 17 zł
Dostępność: sklepy internetowe
Znajdziecie tam też inne produkty Planeta Organica z serii Afryka :) Już niedługo recenzja maski z olejm arganowym właśnie z tej linii :)
Znacie już tą nową serię Planeta Organica?
Pozdrawiam,
sarinacosmetics :)
ale ma fajny kształt:D pierwszy raz taki widzę;D
OdpowiedzUsuńmój mąż właśnie powiedział, że tylko Rosjanie mogli wymyśleć taki "trywialny" kształt ;D Tylko nie wiem w czym jest aż tak prosty ;)
UsuńO kurczę, wnioskując po składzie i Twoim opisie wydaje mi się, że to idealny szampon na zimę ;) Czuję się bardzo skuszona!
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się czy go nie zamówić ale jednak zdecydowałam się na szampon Love 2 mix a szkoda, skoro mówisz, że jest lepszy. No nic, chociaż wiem na co zdecyduję się następnym razem:)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale brzmi bardzo zachęcająco:)
OdpowiedzUsuńzastanawiałam sie ostatnio czy go nie kupić, teraz żałuję że się rozmyśliłam..
OdpowiedzUsuńNaprawdę ciekawe opakowanie i ten zapach ładnie ujęłaś - mam ochotę go powąchać :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe opakowanie :) na mojej liście włosowej również mam szampony z PO :)
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze nie miałam produktów z PO ale mam nadzieję, że niedługo to się zmieni :P
OdpowiedzUsuńnie znam,ale czuję się zachęcona do zakupu tego produktu:)
OdpowiedzUsuńKusisz tym szamponem! A właśnie planuję zakupy kosmetyków rosyjskich :)
OdpowiedzUsuńAwokado *-* muszę go wypróbować!
OdpowiedzUsuńMiło, że już na drugim miejscu zawiera olej awokado, brzmi bardzo kusząco ;)
OdpowiedzUsuńo tak, skład mi się bardzo podoba ;)
OdpowiedzUsuńU mnie tez dziś o szamponie z olejem z avocado, ale mój się nie sprawdził :/
OdpowiedzUsuńFajne opakowanie:D
OdpowiedzUsuńMnie również podoba się opakowanie ;D Trzeba się zaopatrzyć w to cudeńko :)
OdpowiedzUsuńCiekawy blog, będę obserwować! ;)
Zapraszam do mnie :)
milennpl.blogspot.com
ładne opakowanie.
OdpowiedzUsuńOlej z awokado uwielbiam, zawsze u Ciebie coś ciekawego odkryję :*
OdpowiedzUsuńZazdroszczę współpracy z tą firmą :)
OdpowiedzUsuńhttp://veneaa.blogspot.com/
bardzo podoba mi sie design butelki,a jak sam produkt dziala to wprost ideal :)
OdpowiedzUsuńnie znam tego szamponu, ale mnie trochę zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńnie widziałam go ;p
OdpowiedzUsuńhttp://kosme-teria.blogspot.com/
Zaciekawił mnie ten produkt:D:D
OdpowiedzUsuńWygląda super. ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny design ma buteleczka, szampon też wart uwagi, jeszcze nie miałam rosyjskich kosmetyków do włosów ;)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że design butelki jest bardzo oryginalny :) Przez Ciebie mam ochotę sprawdzić, czy rzeczywiście pachnie kaktusem :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam rosyjskie kosmetyki do włosów! Szampon prędzej czy później i tak znajdzie się w mojej łazience:P Nawet nie próbuję się opierać tym nowym kosmetykom:D
OdpowiedzUsuńNie ma sposobu muszę go mieć :)
OdpowiedzUsuńOstatnio patrzyłam na te szampony, jak tylko skończę zapasy, to z pewnością kupię jakiś szampon z tej serii :)
OdpowiedzUsuńJuż mam chęć na niego ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa jestem maski z tej serii
OdpowiedzUsuńTrochę nie pokoi mnie to plątanie włosów bo moje są długie i taki efekt byłby dla mnie bardzo nie wskazany
OdpowiedzUsuńA według mnie bardzo słabo się pieni ;))
OdpowiedzUsuń