Witajcie Kochani! Dzisiaj będzie o odżywce do rzęs, którą już nie jedna blogerka się zachwycała :) Choć zdania o niej są trochę podzielone, to przetestowałam i wiem, czego można się spodziewać :) Postaram się Wam wszystkie moje obserwacje opisać i oczywiście pokażę efekty. Także więc zapraszam na dalszą część posta :)
"Najbardziej skuteczna i bezpieczna odżywka stymulująca wzrost rzęs i brwi na świecie. Efekty i bezpieczeństwo udowodnione wielokrotnymi badaniami klinicznymi.
Odżywka sprawia, że rzęsy stają się spektakularnie dłuższe, grubsze i piękniejsze w rekordowym czasie. W niezależnych badaniach klinicznych 90% osób stwierdziło, że ich rzęsy wyglądają lepiej, a 97% badanych osób stwierdziło poprawę wyglądu swoich rzęs już w ciągu 3 tygodni zastosowania RevitaLash®Advanced. RevitaLash®Advanced jest odpowiedzią na marzenia kobiet o pięknych i długich rzęsach w postaci kosmetyku o łatwej aplikacji .
Spektakularny efekt osiąga się po 4-5 miesiącach codziennej kuracji, a następnie dla podtrzymania efektu stosuje sie 3-4 razy w tydodniu.
Sposób użycia: RevitaLash" Advanced używa sie na noc po dokładnym demakijażu, na czystą (umytą wodą z delikatnym mydłem) i sucha skórę powiek. Niewielką ilośc preparatu nanosimy jednym pociagnięciem aplikatora tuż u nasady rzęs (podobnie jak Eye Liner). UWAGA! Nie używać częściej niż raz na dobę! Nie nakładaj zbyt dużo preparatu, odpowiednio nałożona niewielka ilość, sprawia, że rzęsy stają się grubsze, dłuższe i mocniejsze." Więcej [KLIK]
Składniki RevitaLash®ADVANCED to: Water/Aqua/EAU, Serenoa Serrulata Fruit Extract, Panax Ginseng Root Extract, Dechloro Dihydroxy Difluoro Ethylcloprostenolamide, Biotin, Camelia Oleifera Leaf Extract, Swerita Japonica Extract, Biotinyl Tripeptide-1, Octapeptide-2, Calendula Officinalis Flower Extract, Triticum Vulgare (Wheat) Protein, Phenoxyethanol, Chlorphenesin, Glycerin, Cellulose Gum, Butylene Glycol, Pentylene Glycol, Phosphoric Acid, Disodium Phosphate.
Nowa odżywka jest zabezpieczona folią ochronną. Aplikator jest w kształcie delikatnego cieniutkiego pędzelka - idealnie rozprowadza produkt wzdłuż linii rzęs. To tyle na temat opakowania, przejdę teraz do moich obserwacji. Do odżywki podchodziłam dwa razy. A dlaczego? Trochę przez swoją własną głupotę, bo jak przecież zrezygnować ze smarowania powiek kremem? Po co stosować się do zaleceń producenta? I to właśnie był mój błąd. Przez kilka pierwszych dni nakładałam odżywkę na wcześniej posmarowane kremem powieki - efekt? Rano budziłam się z pozlepianymi ropą oczami. Wtedy myślałam, że się nie polubimy, ale zrobiłam sobie ponad tydzień przerwy, oczy wróciły do normalności i znów zaczęłam stosowanie, tym razem nie nakładałam wcześniej kremu na powiekę. I to było bardzo dobre posunięcie (już wiem, czemu trzeba stosować się dokładnie do zaleceń producenta :)) Żadne podrażnienia nie wystąpiły. Czasem tylko, kiedy produkt dostał się do oka to trochę piekło, ale po chwili wszystko mijało.
Aplikując RevitaLash stosowałam się do zasady im mniej tym lepiej - może dlatego 1 ml wystarczył mi na ok 2 miesiące :) Wolałam nie przedobrzać i przestrzegać zaleceń używania. Kurację (w drugim lepszym podejściu) rozpoczęłam 12 listopada i zakończyłam 14 stycznia. W pierwszych dwóch tygodniach czułam u nasady rzęs coś dziwnego, ale nie był to żaden ból. Po prostu coś zaczynało, że tak powiem "kiełkować" :) Potem nic już nie odczuwałam. Za to rzęsy stawały się wyraźnie sztywniejsze, że czasem nie mogłam się dobrze przytulić do poduchy, bo mnie uwierały :) Odżywkę nakładałam codziennie wieczorem, starając się nie opuszczać ani jednego dnia (odpuściłam sobie tylko w święta Bożonarodzeniowe). Z dnia na dzień rzęsy stawały się grubsze i bardziej wywinięte. Chociaż muszę powiedzieć, że te nowe, które wyrastały żyją trochę własnym życiem - czasem są poprzechylane na boki :) Na pewno po 2 miesiącach da się zauważyć zagęszczenie i wydłużenie rzęs. Chrakterystyczne stało się też wywinięcie :) Nie wiem, czy rzęsy stały się bardziej ciemne, bo moje zawsze takie były, ale na pewno urosły mi też jasne, których nie miałam :) Mogę powiedzieć, że mam teraz naturalne rzęsy, jak kiedyś pociągnięte jedną warstwą tuszu wydłużającego. Poniżej macie efekty - wiem, że żaden ze mnie talent fotograficzny, ale cóż :)
użyłam tego samego tuszu do rzęs |
Czy rzęsy podczas terapii wypadały? U mnie gubienie rzęs przy tej odżywce przebiegało normalnie według naturalnej migracji rzęs, czyli raz na jakiś czas rzęsa wyleciała, najczęściej przy demakijażu. Nie zauważyłam zwiększonego wypadania ani też jego zaprzestania, co jest niemożliwe, bo jak wiadomo rzęsy mają swoją żywotność.
zdjęcie w makijażu po kuracji |
I żeby nie było tak kolorowo, że super efekty itd, to muszę powiedzieć też o małych wadach :( Podczas kuracji linia rzęs stała się bardzo wrażliwa - ciężko było na niej operować kredką, czy eyelinerem, więc musiałam z tego całkiem zrezygnować. Dokuczliwe było to głównie w pierwszym miesiącu, teraz jest już znacznie lepiej. Nie mogę też pocierać oczu - jak zacznę, to mam wzdłuż linii rzęs uczucie jakby mnie coś parzyło. Ale może to i dobrze, bo musiałam się odzwyczaić od tarcia oczu, więc nie sprzyjam zmarszczkom rozciagając tamtą okolicę.
Drugim moim spostrzeżeniem, jest to, że podczas kuracji każdy tusz do rzęs wcześniej przez nas używany i lubiany może dawać inne efekty niż przed jej rozpoczęciem. O co chodzi? Jeśli kiedyś nie robił grudek, to teraz może zacząć, jeśli dobrze rozdzielał rzęsy, to teraz może przestać to robić itp. Po prostu struktura naszych rzęs ulega zmianie, co widać u mnie na zdjęciach z tuszem - mimo, że użyłam tego samego, co przed terapią, to już inaczej wygląda.
Podsumowując mimo małych wad jest to naprawdę świetny produkt :) Efekty mówią same za siebie :) Gdybym mogła sobie teraz pozwolić na kontynuowanie kuracji, to bym to zrobiła :) Strasznie ciekawi mnie, jakie rzęsy wychodowałabym po kolejnych 2 miesiacach, ale niestety cena, jak na razie odstrasza. Na pewno w przyszłości w nią zainwestuję.
Dostępność: http://www.revitalash.com.pl/
kuracja na 3 miesiace - 2 ml / 250 zł
kuracja na 6 miesięcy - 3,5 ml / 330 zł
Zapraszam też na fanpage RevitaLash na FB - KLIK :)
Używaliście odżywki RevitaLash Advanced? Co o niej sądzicie? :)
Pozdrawiam,
sarinacosmetics :)
Wow! Efekt jest naprawdę powalający!
OdpowiedzUsuńjeju ale podkręcone!!!
OdpowiedzUsuńpiękna zmiana :)
OdpowiedzUsuńgdyby ona nie była taka droga! bo zawsze sobie pozwalam nawet na te droższe, ale 250 zł to jednak trochę sporo...
OdpowiedzUsuńAle efekt no wow!!!!
Widać wielką różnicę. Mnie jedynie przeraża, że te świetne efekty znikają jak przestaje się używać odżywki.
OdpowiedzUsuńwiem, że po zaprzestaniu wrócą po jakimś czasie do wyjściowego stanu, ale będę na nią oszczędzać, bo naprawdę pokochałam te dłuższe rzęsiory :)
UsuńOd dłuższego czasu zastanawiam się nad kupnem tej odżywki i wciąż się waham.
OdpowiedzUsuńAle u Ciebie efekt świetny ;)
mam ją i mam bardzo podobne spostrzeżenia, do tego na linii rzęs lekko popękały mi naczynka.... ale rzęsy faktycznie wyglądają o niebo lepiej :)
OdpowiedzUsuńWidać, że naprawdę działa :) Efekt wow ;)
OdpowiedzUsuńZnakomity efekt, jestem zachwycona :) Szkoda, że takie rzęsy nie zostają na zawsze ;)
OdpowiedzUsuńEfekt jest bardzo widoczny! :) Ja też jestem zadowolona, już mi się kończy i czuję że muszę zamówić następną odżywkę. :)
OdpowiedzUsuńNieziemska różnica! Wow długaśneee;)
OdpowiedzUsuńja jestem z niej bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńu mnie podrażnienie linii rzęs nie wystąpiło - bez problemu używałam kredek / eyelinerów ;)
Nie używałam, ale wszędzie o niej czytam i właśnie gdyby nie cena to bym się skusiła na nią.. :)
OdpowiedzUsuńWow, efekty są imponujące:) Daj znać, po jakim czasie rzęsy wrócą do stanu wyjściowego, bo ciekawi mnie trwałość takiej kuracji :-)
OdpowiedzUsuńNo efekty są BARDZO widoczne. Zwykle na blogach widzę opis" super efekty" a na zdjęciu jakoś nic specjalnego, ale u Ciebie coś się rzeczywiście zadziało.
OdpowiedzUsuńByłabym w niebo wzięta gdybym dostała taki 1ml, na razie odżywka pozostaje w moich marzeniach tylko :(
ej faktycznie się zagęściły :)
OdpowiedzUsuńEfekt WOW. Co do tuszu to znam ten ból, mam natturalnie gęste i długie rzęsy i u mnie zawsze, ale to zawsze kończy sie jakimś posklejaniem bo włoski na siebie zaczynaja nachodzić i nie da się tego uniknać
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetny efekt :) Sama używam RevitaLash ale nie wiem, czy u mnie jest widoczna taka poprawa w wyglądzie rzęs.
OdpowiedzUsuńprzed kuracją też miałaś ładne rzęsy ale teraz widać różnicę. są dłuższe i podkręcone. ja mam bardzo wrażliwe oczy więc na pewno nie mogłabym używać tej odżywki.
OdpowiedzUsuńo ja cie o ja cie!! tego potrzebuję! Mam nierówne rzęsy po używaniu maskary z Maybelline.... lewe 'oko' nadal ma ładne, gęste i długie, a prawe się skróciły i przerzedziły :(
OdpowiedzUsuńWooow! Niesamowicie urosły :)
OdpowiedzUsuńoo naprawde spektakularny efekt ;) poki co dzisiaj kupilam pomadke z alterry mam nadzieje ze to cos tez da ;D
OdpowiedzUsuńo pomadce nie słyszałam, że mozna ją na rzęsy stosować :)
Usuńczego to ludzie nie wymysla ;D
UsuńAle efekt ;)
OdpowiedzUsuńEfekt jest super. :D Szkoda, że taka cena ;(
OdpowiedzUsuńNo jasne,że widać różnice! Niestety cena mnie wciąż zniechęca
OdpowiedzUsuńWooooow, ja też testuję, póki co mnie podrażnił, ale postanowiłam dać mu drugą szansę. :)
OdpowiedzUsuńWooooow, ja też testuję, póki co mnie podrażnił, ale postanowiłam dać mu drugą szansę. :)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt! Mimo tych małych wad chętnie i ja bym sobie kiedyś taką kurację zafundowała :)
OdpowiedzUsuńEfekt powala na kolana, no ale potrzeba systematyczności czego mi brak :D
OdpowiedzUsuń_____________________________
Zapraszam na: http://borsuk-testuje.blogspot.com/
Efekt genialny tylko ta cena :)
OdpowiedzUsuńUżywałam Revitalasha pół roku efekt był nieziemski, a teraz no niestety po 2 miesiącach od odstawienia rzęsy powróciły do starego wyglądu i tęsknie za tamtymi długaśnymi.. :)
OdpowiedzUsuńEfekt jest naprawdę świetny:))
OdpowiedzUsuńPodoba mi się efekt :) Widać różnicę :)
OdpowiedzUsuńOsz kurde ale mega efekt zazdroszcze z pewnoscia by mi sie taka kuracja przydala, bo moje rzesy sa okropne. Ale cena mnie powala moze kiedys sobie odloze kase i kupie, moze jakas promocja bedzie czy cos.
OdpowiedzUsuńefekt świetny! Mnie niestety ten produkt uczulił :( miałam po nim piekące i opuchnięte powieki. Tera stosuję Xlash i jest wszystko ok ;)
OdpowiedzUsuńEfekt świetny . Sama chciałam się na nią skusić , tylko jak dla mnie jest trochę droga , ale jak odłożę pieniążki to może ją zakupie . ;) Ma tyle pozytywnych recenzji .
OdpowiedzUsuńPowalający efekt! Szkoda, że ten produkt jest taki drogi :(
OdpowiedzUsuńNie sądziłam że może być aż taki efekt...
OdpowiedzUsuńdziała działa to wspaniały produkt :)
OdpowiedzUsuńefekt jest powalający, tak samo jak cena :P
OdpowiedzUsuńwow, wow, wow! szkoda tylko, że cena kosmiczna
OdpowiedzUsuńEfekt super!
OdpowiedzUsuńwidac znaczne zagęszczenie i wydluzenie,produkt naprawdę dziala :)
OdpowiedzUsuńAlllle rzęsiory! :D Wiedziałam, że będzie super efekt po uśmiechniętej buźce w tytule posta ;)
OdpowiedzUsuńMiałas sztywne rzęsy przed terapią. Ja mam dość długie rzęsy, ale sztywne i żaden tusz podkręcający, ani nawet zalotka nie są w stanie wywinąć. Zastanawiam się czy odżywka wywinęłamby te moje "sztywniaki" ;) Cena rzeczywiście ksmiczna, al ejesli daje takie efekty to myślę że warto zainwestować. Obawiam się jedynie tego uwrażliwienia powieki. Ciekawe czy skład jest przyjazny
OdpowiedzUsuńpodobno można stosować nawet przy szkłach kontaktowych, więc raczej tak :) Na pewno nie zawiera tego leku na jaskrę, o którym było dość głośno przy jednej z tego typu odżywek innej firmy. Co nie znaczy, że na 100% nie wystapią podrażnienia, czy uczulenie, ale jak sie nie spróbuje, to sie nie przekona :) Moje rzęsy przed terapią były mięciutkie i łatwe do podkręcenia zalotką. Teraz są sztywne i zalotka ich nie rusza, dobrze że same się wykręciły :)
UsuńWiadomo, nie każdy kosmetyk jest idealny, ale ten pomimo tych małych wad jest genialny. Sama go nie miałam, ale może kiedyś nad nim pomyślę. Podobają mi się jednak Twoje efekty, bo są ogromne!
OdpowiedzUsuńRóżnica jest naprawdę bardzo wyraźna i to jest chyba najważniejsze ;) Dobrze wiedzieć, że jakaś odżywka do rzęs naprawdę działa i warto po nią sięgnąć ;)
OdpowiedzUsuńAleż pięknie rzęsy się zakręciły, bajecznie.
OdpowiedzUsuńO matko, pierwszy raz widzę, że jakiś produkt podołał zadaniu. Koniecznie muszę sobie sprawić takie cudeńko :D
OdpowiedzUsuńhttp://kosme-teria.blogspot.com/
Widać spore zmiany :)
OdpowiedzUsuńEfekt świetny, ale te skutki uboczne, czyli pieczenie przy potarciu mnie trochę przerażają
OdpowiedzUsuńO mamusiu! Ale ogromna zmiana! :)
OdpowiedzUsuńWow, efekty dosłownie zwalają z nóg!!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że to takie drogie:(
Efekt jest niesamowity. Wypadną czy nie, warto choć przez chwilę sobie nimi potrzepotać :)
OdpowiedzUsuńEfekty widoczne ! Piękne masz teraz rzęsy :)
OdpowiedzUsuńWow! Niesamowite efekty! Widać gołym okiem jak Ci rzęsy urosły i zagęściły się, i stały się takie... zdrowsze ;) Piękne masz wachlarze ;)
OdpowiedzUsuńJak u Ciebie pięknie się zrobiło ;) Śliczna zmiana i zdjęcie super ;)
Usuńefekt jest swietny tylko wiesz, ze jak odstawisz ja to rzesy znowu beda takie same jak wczesniej ? :/ to jest duza wada, bo w koncu jest on dosyc drogi.. dlatego polecam lbiotice i baze pod tusz onyx, znajdziesz recenzje u mnie na blogu. pomagaja i rzesy nie wracaja do poprzedniego stanu ;)
OdpowiedzUsuńwiem, dlatego będę starała się odżywiać rzęsy, do czasu aż uzbieram na tą odżywkę :)
Usuńefekt cudowny:)
OdpowiedzUsuńzastanawiam się właśnie nad tego typu odżywakami, efekt u Ciebei wygląda rewelacyjnie ale trochę mnei odstrasza fakt że powieki stały się wrażliwsze... nie wyobrażam sobie odstawinia kredek czy tam linera. Pewnie jest to też kwestia indywidualna jak kto na taki produkt zareaguje... Tak czy siak powidziam efekty :)
OdpowiedzUsuńPięknie zadziałała! Zazdroszczę Ci przeokropnie tej odżywki, ale cena jak dla mnie zaporowa... :(
OdpowiedzUsuńmam ją, daje świetny efekt
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawa jak ta odżywka podziałałaby na moje rzęsy :) niestety, koszt zdecydowanie hamuje moje wszelkie chciejstwa na jej temat.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Piękne te Twoje rzęsy. Widać zdecydowanie różnicę. Wydłużone, podkręcone, pogrubione. Też mam tą odżywkę, ale takich cudów na moich rzęsach nie zrobiła :/
OdpowiedzUsuńEfekty świetne, ale cena zabija! :<
OdpowiedzUsuńSpektakularny efekt!!!moja własnie do mnie leci, juz nie moge się jej doczekac ;)
OdpowiedzUsuńRównież miałam okazję używać tego serum. Efekty są niesamowite, ale cena... Niedługo będę testowała serum do rzęs, które ma działać podobnie do Revitalasha, ale kosztuje zaledwie 60zł. :)
OdpowiedzUsuń--------------------------------------------------------------------
http://urodowyswiatmagdaleny.blogspot.com/