Witajcie! Dziś zapraszam Was na recenzję kolejnego oleju naturalnego, który miałam okazję używać :) Jak wiecie bardzo lubię sięgać po tego typu produkty, bo dają skórze i włosom dużo bogatszą pielęgnację niż same balsamy i odżywki. Jak sprawdził się u mnie olej ze słodkich migdałów od Fitomed? Czy okazał się lepszy od moich ulubionych olejów, czyli z awokado i nasion bawełny? Tego dowiecie się czytając dalej :)
Na stronie producenta czytamy, że jest to olej tłoczony na zimno, a także krótka informację:
Olej ze słodkich migdałów należy do najlepszych olejów kosmetycznych. Zawiera głównie kwas olejowy i NNKT. Stosuję się go w oczyszczaniu i pielęgnacji cery podrażnionej, wrażliwej, cienkiej i dojrzalej. /źródło/
Olej otrzymujemy w ogromnej plastikowej butelce o pojemności 150 ml. Mając na uwadze fakt iż oleje naturalne powinno się raczej szybko zużyć, bo mogą zjełczeć i utracić swoje właściwości, to takie duże opakowanie jest trochę minusem, bo wiadomo nie każdy używa ogromnych ilości oleju.
Butelka ma dość solidne otwarcie, na pewno korek nie lata, tak aby coś się mogło wylać także przy przewożeniu, więc na duży plus. Nie ma też problemów z dozowaniem.
Olej ma lekko żółte zabarwienie, jest płynny w każdej temperaturze. O konsystencji pisać nie będę, bo wiadomo jest tłusta. Zapachu migdałów też raczej w nim nie doświadczymy, ale to i dobrze, bo oleje posiadające swoją swoistą woń czasem dają się we znaki :)
Przejdę teraz do działania. Jak wiadomo oleje naturalne mają bardzo szeroki wachlarz zastosowań. Można używać ich zarówno do pielęgnacji skóry, jak i włosów, choć w tym drugim przypadku, najlepiej kierować się ich porowatością. Nie każdy stopień bowiem lubi określony olej. Akurat ten ze słodkich migdałów należy do grupy olejów jednonieniasyconych, więc powinien przypaść do gustu włosom średnio porowatym, a także wysoko porowatym, choć aby się o tym przekonać, najlepiej samemu spróbować. Na moich rozjaśnianych, a co za tym idzie wysoko porowatych włosach najlepiej sprawdza się nakładany pół godziny przed myciem na lekko zwilżone włosy. Potem zanim przystąpię do zmywania szamponem, muszę najpierw zemulgować go odżywką, wtedy otrzymuje najlepszy efekt. Można go też używać do zabezpieczania końcówek już po myciu włosów, ale trzeba uważać z ilością. Porównując go z moimi dwoma ulubionymi, jeśli chodzi o włosy, olejami, czyli z awokado i z nasion bawełny, to ten ze słodkich migdałów wypada trochę słabiej. Dlatego zdecydowanie bardziej wolę jego działanie na skórę niż na włosy. Najczęściej stosuję tak jak oliwkę po kąpieli na jeszcze mokre ciało. Nawilżenie jakie daje spokojnie przebija działanie wielu kremów i balsamów. Oczywiście tym olejem również można wspomagać inne kosmetyki do pielęgnacji ciała, dodając parę kropel, by wzbogacić krem, czy nawet masełko :) Jest jeszcze jedno dość przydatne zastosowanie oleju ze słodkich migdałów - doskonale nadaje się do pielęgnacji skórek i paznokci. Moczenie, czy nacieranie paznokci, zwłaszcza u nasady daje bardzo dobre rezultaty. Wzmacnia płytkę paznokcia, natłuszcza i zabezpiecza przed utratą wilgoci.
Jeśli chodzi o wydajność, to nie wiem, czy w pojedynkę uda mi się zużyć tak dużą pojemność, bo mimo, że sięgam po ten olej dość długo, to jeszcze nie zużyłam nawet połowy butelki.
Pojemność: 150 ml
Przydatność od otwarcia: brak informacji
Cena: 17 zł
Dostępność: sklep Fitomed
Co o nim sądzicie? Używałyście?
Pozdrawiam,
sarinacosmetics :)
od dawana na niego poluję, faktycznie to bardzo dobry produkt :)
OdpowiedzUsuńteż mam taki olejek ale innej firmy,miesiąc temu o nim pisałam i naprawdę jest bardzo dobry :)
OdpowiedzUsuńu mnie ten olej słabo się spisywał..
OdpowiedzUsuńUżywam używam i bardzo lubię :) sotosuję zarówno do olejowania włosów jak i do nawilżenia cery:)
OdpowiedzUsuńNie miałam ale kiedyś na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńTeż mam tej olej, faktycznie butelka jest duża i trzeba się sprężać z zużywaniem, żeby się nie zestarzał. Ma wiele zastosowań tak jak piszesz, ja najbardziej lubię go nakładać na włosy i świetnie działa na skórki i paznokcie. Czasem też dodaję go do maseł czy balsamów do ciała. :)
OdpowiedzUsuńMam olej ze słodkich migdałów z innej firmy i kurcze nie wpadłam na to aby podratować nim moje paznokcie i skórki :P ale dzięki Tobie na pewno to zrobię :D
OdpowiedzUsuńbardzo lubię ten olej, teraz częściej używam z avocado aby o nim wyrobić sobie zdanie.
OdpowiedzUsuńNie używałam samego oleju migdałowego jeszcze, z chęcią bym go użyła, zwłaszcza do paznokci! Jak na razie olej migdałowy miałam tylko w postaci oliwki Babydream fur mama, której używam do włosów i do paznokci właśnie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego olejku,aczkolwiek stosuję obecnie migdałowy z Vatiki do włosów :) Ten ze słodkich migdałów brzmi bardzo zachęcająco :) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMoje włosy uwielbiają ten olejek :) muszę kupić ten z Fitomedu,bo bardzo lubię te firmę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Nie używałam go jeszcze, ale faktycznie opakowanie powinno być mniejsze, bo szkoda, żeby się olej zmarnował :)
OdpowiedzUsuńMiałam go, ale zużyłam bardzo szybko, za szybko :/
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy go nie miałam :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie chyba używałabym go do natłuszczania płytki paznokci i sprawdziłabym jakie efekty przyniesie u mnie na włosach :)
OdpowiedzUsuńtego oleju akurat nie lubię ;)
OdpowiedzUsuńCena i ilość mi odpowiada, ja olejów nie żałuję moim włosom ;)
OdpowiedzUsuńNa włosach nie próbowałam, ale dla skóry jest fantastyczny. Nadaje się dla małych dzieci z alergiczną skórą.
OdpowiedzUsuńOkoło tydzień temu wpadłam na niego na wizażu, od razu postanowiłam,że go kupię, bo mam średnioporowate włosy więc powinien im pasować ^^ Zobaczymy jak u mnie się sprawdzi...
OdpowiedzUsuńTeż bardzo nie lubię gdy oleju jest dużo w opakowaniu,bo na swoje włosy nakładam zaledwie 1łyżeczkę do herbaty,a kiedy olejku jest np 200ml to jest to ilość nie do wykończenia... No cóż, jakoś to będzie ;D
O,nigdy nie słyszałam, że można go używać na włosy :) chętnie wypróbuję :) pozdrawiam i obserwuję :)
OdpowiedzUsuńJest na mojej liście "do wypróbowania". Zresztą jak całe mnóstwo innych kosmetyków, jednak na ten olej czaję się już od dłuższego czasu, jednak albo go nie ma, albo ja chwilowo jestem bez gotówki :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten rodzaj oleju. U mnie też się świetnie sprawdził, ale innej marki :)
OdpowiedzUsuńLubię produkty Fitomed :)
OdpowiedzUsuńja polecam migdałowy, odżywia skóre bardzo widocznie! Teraz używam go w kremie na rozsępy Maternea
OdpowiedzUsuń