Witajcie! Dziś zapraszam na Wasz ulubiony typ postu, czyli nowości z zeszłego miesiąca :) Są tu moje zakupy i inne ciekawe przesyłki z marca :)
Pierwsze zdjęcie to produkty pochodzące ze sklepu Hairstore.pl. W ramach współpracy otrzymałam tym razem zestaw kosmetyków CHI z nowej linii z olejem arganowym i olejem moringa, w skład, którego wchodził szampon, odżywka i maska. O szamponie i odżywce miałyście już okazję czytać TUTAJ, wpis o masce pojawi się niedługo. Sama też zrobiłam tam zakupy, wykorzystując rabat 10 zł, który otrzymałam w newsletterze (warto się do niego zapisać, bo wtedy jesteście na bieżąco z rabatami/promocjami). Kupiłam sobie kolejną szczotkę do włosów marki Olivia Garden, którą darzę miłością ogromną, z tym, że tym razem jest to taka tradycyjna szczotka ( Supreme Pro) bez włosia dzika (możecie mi wierzyć lub nie ale nawet nie umywa się do drogeryjnych szczotek za dyszkę, czesanie nią to poezja :)). Dodatkowo skusiłam się na małą buteleczkę serum na kocówki BC Schwarzkopf Professional z olejem figowym i keratyną, aby sprawdzić jego działanie :)
Kolejne moje zakupy miałam zrobić w sprawdzonym MintiShop.pl, ale ostatecznie poczyniłam je w sklepie Ladymakeup, bo akurat na dzień kobiet był tam dzień albo weekend darmowej dostawy (już nie pamiętam :)), a wiadomo, że zawsze lepiej nie płacić za wysyłkę. Do koszyka wpadł sławny, kultowy rozświetlacz Marry Lou Manizer - do dziś nie pojmuję jak wcześniej bez niego żyłam :) A żeby nie było mu smutno, to skusiłam się także na pędzel do pudru Hakuro H55 - wychodzę ostatnio z założenia, że pędzli do makijażu twarzy nigdy dość :) Tak jak inne pędzle tej marki z syntetycznym włosiem jest bardzo mięciutki :)
Z kremem przeciwzmarszczkowym pod oczy z jagodami goi nieznanej mi dotąd marki Biobj zapoznaję się dzięki sklepowi Be My Bio. W następnym tygodniu powinna pojawić się jego pełna recenzja. Jak na razie mogę powiedzieć, że to ideał pod makijaż, bo wchłania się w piorunującym tempie :)
Z Murier Laboratoires Paris otrzymałam do testów odżywkę do rzęs MurierLash Serum Formula, której używam już jakiś czas, ale na razie nic Wam o niej nie powiem, wszystko zobaczycie w poście z efektami przed i po za jakiś czas :) Jeśli też macie ochotę przetestować tą odżywkę, to zapraszam na konkurs - KLIK :)
A teraz kolejna porcja moich zakupów :) W Rossmannie kupiłam szampon łopianowy przeciw wypadaniu włosów Elfa Farm, celem porównania go z wersją ukraińską i już teraz mogę powiedzieć Wam, że ta druga jednak wygrywa w mocy oczyszczania skóry głowy :( Skusiłam się także na kolejne już opakowanie antyperspirantu Nivea Dry Comfort, który bardzo dobrze chroni i świetnie pachnie, ale na początku pryska się z niego biały proszek, który się sypie spod pachy, na szczęście po kilku aplikacjach to mija :) W małej mydlarni w moim mieście kupiłam też delikatny żel pod prysznic bez SLS/SLES marki Planeta Organica z serii Morze Martwe, który już zdążyłam zużyć, ale będzie jego recenzja :)
Kupiłam też kolejne opakowanie mojego ulubionego micela z Garnier dla skóry wrażliwej - jakoś nie kuszą mnie te nowe wersje. Kolejne rzeczy to zamówienie z doz.pl. Kupiłam żel do mycia twarzy Avene Cleanance - nie wiem, która już to butelka, bo straciłam rachubę, oraz tabletki Calcium Pantothenicum Jelfa - może one złagodzą trochę wiosenne wypadanie włosów. Jak na razie skończyłam jeden listek i efektów brak, zobaczymy co dalej. Zamierzam kupić jeszcze jedno opakowanie, aby pobrać je jednak przez dłuższy czas, może coś zdziałają, taką mam przynajmniej nadzieję.
Nowości BIOLAVEN kupiłam w sklepie IWOS.PL, podczas darmowej dostawy do paczkomatów. Skusiłam się na szampon i żel pod prysznic. Oba pachną cudnie winogronami, choć nie do końca podoba mi się wodnista konsystencja szamponu, żel jest natomiast gęsty i kremowy. Do zamówienia dostałam też kilka próbek na wypróbowanie.
Kolejne nowości to moja wygrana na blogu Paula Es :) Wygrałam odżywkę do włosów farbowanych BB oraz jedwab w płynie L'biotica BioVax :) Jeszcze raz bardzo dziękuję za nagrodę :)
Ostatnia przesyłka pochodzi co prawda z początku kwietnia, ale i tak niedługo będzie post o tych lakierach, więc chwalę się już teraz :) Zostałam ekspertką Sally Hansen i od 2 kwietnia testuję najnowsze lakiery Miracle Gel, które mają być trwałe do 14 dni, bez użycia lampy :) Jak na razie test trwałości znoszą dość dobrze, ale z dwoma tygodniami to bym nie przesadzała, no chyba, że ktoś rzeczywiście nie robi nic, tylko leży i pachnie :) Na Facebooku możecie zobaczyć jak prezentują się na paznokciach :)
To byłoby na tyle tych dobroci :) Dajcie znać, czy macie te produkty i jak się u Was spisują :)
Pozdrawiam,
sarinacosmetics :)
Przypominam też o konkursie :)
Bardzo fajne nowości - miłego używania :-)
OdpowiedzUsuńTeż testuję tę odżywkę do rzęs :)
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości, zaciekawiłaś nie tym kremem pod oczy, czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńMicelek Garniera też ostatnio mój ulubiony i ten dezodorant Nivea ostatnio nabyłam, choć wolę chyba Stress Protect ;) Odżywki Biovax lubię, a lakiery Sally Hansen z chęcią bym wypróbowała ;) Z resztą nie miałam styczności, choć bardzo, bardzo mi się marzy Mary Lou...:)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się właśnie nad micelem z garniera :) wszędzie pełno pozytywnych opinii, chyba się skuszę
OdpowiedzUsuńKiedyś brałam CP, ale nie działały na moje włosy.. Najgorszy był później wysyp na twarzy ;/
OdpowiedzUsuńmały wysyp to chyba już mam, bo pojawiła mi się na twarzy taka mała kaszka w kilku miejscach i na ramionach coś zaczyna się produkować :(
Usuńmnóstwo fajnych rzeczy w marcu Ci się trafiło :-)
OdpowiedzUsuńPłyn do demakijażu z Garniera kupiłam kilka dni temu, rewelacji nie ma, ale nie podrażnia skóry :)
OdpowiedzUsuńMary Lou Manizer <3 A tak poza tym marzą mi się kosmetyki Biolaven, choć mogłabym się nieco rozczarować, bo miałam nadzieję, że będą pachnieć mocno ziołowo, prawdziwą lawendą. :)
OdpowiedzUsuńCudowne nowości ;)!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, CapelliSani.
jestem ciekawa jak się sprawdzi odżywka do rzęs :)
OdpowiedzUsuńBardzo dużo fajności:) czekam na recenzje:)
OdpowiedzUsuńJakie perełki! :)
OdpowiedzUsuńJa otrzymałam inne kolorki od Sally Hansen ;). Niektóre produkty znam i bardzo lubię. Na Mary-Lou przestałam polować, gdyż znalazłam idealny zamiennik z Lovely :).
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy :) Kilka rzeczy bym Ci chętnie podebrała, a na czele tej listy stoją kosmetyki Biolaven.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Super zakupy, zaintrygował mnie krem pod oczy :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńFajne nowości :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tej odżywki do rzęs, czekam na efekty testowania.
OdpowiedzUsuńMam takie same lakiery z SH. :))
OdpowiedzUsuńMurier mnie ogólnie ciekawi, ale te kremik pod oczy bjobj to koniecznie chciałabym mieć.
ja ostatnio rozważam zakup pędzla do podkładu z hakuro:)
OdpowiedzUsuńTeż dostałam te lakiery do testów :)
OdpowiedzUsuńAjj rozświetlacz na który czaję się już jakiś czas...
OdpowiedzUsuńA jak ja żyję bez tego rozświetlacza?! :( :D Muszę go mieć. :D
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem recenzji żelu bez SLSów, bo ostatnio ciężko mi znaleźć coś do mycia, co nie powodowałoby liszajów. :/
Bardzo polubiłam ten pędzel do pudru :) Lakiery z SH przyjemnie długo trzymają się na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńmarzy mi się rozświetlacz Marry Lou Manizer, fajna szczotka. super nowości :)
OdpowiedzUsuńKurcze, no! Kolejna kusisz mnie tym rozświetlaczem! :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Mary!!!
OdpowiedzUsuńDużo nowości i fajnych rzeczy :) Najbardziej mnie ciekawią lakiery Sally Hansen, jakoś wątpię w te 14 dni ale kolory ładne :)
OdpowiedzUsuńWzbogaciła sie kosmetycznie ! Ta szczotki mnie ciekawi! <3
OdpowiedzUsuńFajny zbiór kosmetyków, Biovax mnie ciekawi i ta nowa marka Biobi :)
OdpowiedzUsuńKilka bardzo fajnych perełek...
OdpowiedzUsuńPędzelek, moje marzenie <3
OdpowiedzUsuńPrzyjemne nowości. Serum na końcówki mnie ciekawi.
OdpowiedzUsuńSporo nowości,miłych testów :) . Lubię ten micel z Garnier, ale teraz mam chęć przetestować ten nowy zielony do cery mieszanej ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości, przyjemnego używania :) Muszę w końcu wypróbować tego sławnego micelka z Garniera :)
OdpowiedzUsuńSwietne nowości :) Najbardziej zaintrygowały mnie wsxyzstkie kosmetyki do włosów.
OdpowiedzUsuń