sobota, 11 kwietnia 2015

Nowości marca 2015 :)

Witajcie! Dziś zapraszam na Wasz ulubiony typ postu, czyli nowości z zeszłego miesiąca :) Są tu moje zakupy i inne ciekawe przesyłki z marca :) 


Pierwsze zdjęcie to produkty pochodzące ze sklepu Hairstore.pl. W ramach współpracy otrzymałam tym razem zestaw kosmetyków CHI z nowej linii z olejem arganowym i olejem moringa, w skład, którego wchodził szampon, odżywka i maska. O szamponie i odżywce miałyście już okazję czytać TUTAJ, wpis o masce pojawi się niedługo. Sama też  zrobiłam tam zakupy, wykorzystując rabat 10 zł, który otrzymałam w newsletterze (warto się do niego zapisać, bo wtedy jesteście na bieżąco z rabatami/promocjami). Kupiłam sobie kolejną szczotkę do włosów marki Olivia Garden, którą darzę miłością ogromną, z tym, że tym razem jest to taka tradycyjna szczotka ( Supreme Pro) bez włosia dzika (możecie mi wierzyć lub nie ale nawet nie umywa się do drogeryjnych szczotek za dyszkę, czesanie nią to poezja :)). Dodatkowo skusiłam się na małą buteleczkę serum na kocówki BC Schwarzkopf Professional z olejem figowym i keratyną, aby sprawdzić jego działanie :) 


Kolejne moje zakupy miałam zrobić w sprawdzonym MintiShop.pl, ale ostatecznie poczyniłam je w sklepie Ladymakeup, bo akurat na dzień kobiet był tam dzień albo weekend darmowej dostawy (już nie pamiętam :)), a wiadomo, że zawsze lepiej nie płacić za wysyłkę. Do koszyka wpadł sławny, kultowy rozświetlacz Marry Lou Manizer - do dziś nie pojmuję jak wcześniej bez niego żyłam :) A żeby nie było mu smutno, to skusiłam się także na pędzel do pudru Hakuro H55 - wychodzę ostatnio z założenia, że pędzli do makijażu twarzy nigdy dość :) Tak jak inne pędzle tej marki z syntetycznym włosiem jest bardzo mięciutki :)


Z kremem przeciwzmarszczkowym pod oczy z jagodami goi nieznanej mi dotąd marki Biobj zapoznaję się dzięki sklepowi Be My Bio. W następnym tygodniu powinna pojawić się jego pełna recenzja. Jak na razie mogę powiedzieć, że to ideał pod makijaż, bo wchłania się w piorunującym tempie :)


Z Murier Laboratoires Paris otrzymałam do testów odżywkę do rzęs MurierLash Serum Formula, której używam już jakiś czas, ale na razie nic Wam o niej nie powiem, wszystko zobaczycie w poście z efektami przed i po za jakiś czas :) Jeśli też macie ochotę przetestować tą odżywkę, to zapraszam na konkurs - KLIK :)


A teraz kolejna porcja moich zakupów :) W Rossmannie kupiłam szampon łopianowy przeciw wypadaniu włosów Elfa Farm, celem porównania go z wersją ukraińską i już teraz mogę powiedzieć Wam, że ta druga jednak wygrywa w mocy oczyszczania skóry głowy :( Skusiłam się także na kolejne już opakowanie antyperspirantu Nivea Dry Comfort, który bardzo dobrze chroni i świetnie pachnie, ale na początku pryska się z niego biały proszek, który się sypie spod pachy, na szczęście po kilku aplikacjach to mija :) W małej mydlarni w moim mieście kupiłam też delikatny żel pod prysznic bez SLS/SLES marki Planeta Organica z serii Morze Martwe, który już zdążyłam zużyć, ale będzie jego recenzja :)


Kupiłam też kolejne opakowanie mojego ulubionego micela z Garnier dla skóry wrażliwej - jakoś nie kuszą mnie te nowe wersje. Kolejne rzeczy to zamówienie z doz.pl. Kupiłam żel do mycia twarzy Avene Cleanance - nie wiem, która już to butelka, bo straciłam rachubę, oraz tabletki Calcium Pantothenicum Jelfa - może one złagodzą trochę wiosenne wypadanie włosów. Jak na razie skończyłam jeden listek i efektów brak, zobaczymy co dalej. Zamierzam kupić jeszcze jedno opakowanie, aby pobrać je jednak przez dłuższy czas, może coś zdziałają, taką mam przynajmniej nadzieję. 


Nowości BIOLAVEN kupiłam w sklepie IWOS.PL, podczas darmowej dostawy do paczkomatów. Skusiłam się na szampon i żel pod prysznic. Oba pachną cudnie winogronami, choć nie do końca podoba mi się wodnista konsystencja szamponu, żel jest natomiast gęsty i kremowy. Do zamówienia dostałam też kilka próbek na wypróbowanie.  


Kolejne nowości to moja wygrana na blogu Paula Es :) Wygrałam odżywkę do włosów farbowanych BB oraz jedwab w płynie L'biotica BioVax :) Jeszcze raz bardzo dziękuję za nagrodę :)


Ostatnia przesyłka pochodzi co prawda z początku kwietnia, ale i tak niedługo będzie post o tych lakierach, więc chwalę się już teraz :) Zostałam ekspertką Sally Hansen i od 2 kwietnia testuję najnowsze lakiery Miracle Gel, które mają być trwałe do 14 dni, bez użycia lampy :) Jak na razie test trwałości znoszą dość dobrze, ale z dwoma tygodniami to bym nie przesadzała, no chyba, że ktoś rzeczywiście nie robi nic, tylko leży i pachnie :) Na Facebooku możecie zobaczyć jak prezentują się na paznokciach :)


To byłoby na tyle tych dobroci :) Dajcie znać, czy macie te produkty i jak się u Was spisują :)

Pozdrawiam,
sarinacosmetics :)


Przypominam też o konkursie :)

38 komentarzy:

  1. Bardzo fajne nowości - miłego używania :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też testuję tę odżywkę do rzęs :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne nowości, zaciekawiłaś nie tym kremem pod oczy, czekam na recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Micelek Garniera też ostatnio mój ulubiony i ten dezodorant Nivea ostatnio nabyłam, choć wolę chyba Stress Protect ;) Odżywki Biovax lubię, a lakiery Sally Hansen z chęcią bym wypróbowała ;) Z resztą nie miałam styczności, choć bardzo, bardzo mi się marzy Mary Lou...:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zastanawiam się właśnie nad micelem z garniera :) wszędzie pełno pozytywnych opinii, chyba się skuszę

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś brałam CP, ale nie działały na moje włosy.. Najgorszy był później wysyp na twarzy ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mały wysyp to chyba już mam, bo pojawiła mi się na twarzy taka mała kaszka w kilku miejscach i na ramionach coś zaczyna się produkować :(

      Usuń
  7. mnóstwo fajnych rzeczy w marcu Ci się trafiło :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Płyn do demakijażu z Garniera kupiłam kilka dni temu, rewelacji nie ma, ale nie podrażnia skóry :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mary Lou Manizer <3 A tak poza tym marzą mi się kosmetyki Biolaven, choć mogłabym się nieco rozczarować, bo miałam nadzieję, że będą pachnieć mocno ziołowo, prawdziwą lawendą. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowne nowości ;)!
    Pozdrawiam, CapelliSani.

    OdpowiedzUsuń
  11. jestem ciekawa jak się sprawdzi odżywka do rzęs :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo dużo fajności:) czekam na recenzje:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja otrzymałam inne kolorki od Sally Hansen ;). Niektóre produkty znam i bardzo lubię. Na Mary-Lou przestałam polować, gdyż znalazłam idealny zamiennik z Lovely :).

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo fajne zakupy :) Kilka rzeczy bym Ci chętnie podebrała, a na czele tej listy stoją kosmetyki Biolaven.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  15. Super zakupy, zaintrygował mnie krem pod oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ciekawa jestem tej odżywki do rzęs, czekam na efekty testowania.

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam takie same lakiery z SH. :))
    Murier mnie ogólnie ciekawi, ale te kremik pod oczy bjobj to koniecznie chciałabym mieć.

    OdpowiedzUsuń
  19. ja ostatnio rozważam zakup pędzla do podkładu z hakuro:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Też dostałam te lakiery do testów :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ajj rozświetlacz na który czaję się już jakiś czas...

    OdpowiedzUsuń
  22. A jak ja żyję bez tego rozświetlacza?! :( :D Muszę go mieć. :D
    Ciekawa jestem recenzji żelu bez SLSów, bo ostatnio ciężko mi znaleźć coś do mycia, co nie powodowałoby liszajów. :/

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo polubiłam ten pędzel do pudru :) Lakiery z SH przyjemnie długo trzymają się na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  24. marzy mi się rozświetlacz Marry Lou Manizer, fajna szczotka. super nowości :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Kurcze, no! Kolejna kusisz mnie tym rozświetlaczem! :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Dużo nowości i fajnych rzeczy :) Najbardziej mnie ciekawią lakiery Sally Hansen, jakoś wątpię w te 14 dni ale kolory ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Wzbogaciła sie kosmetycznie ! Ta szczotki mnie ciekawi! <3

    OdpowiedzUsuń
  28. Fajny zbiór kosmetyków, Biovax mnie ciekawi i ta nowa marka Biobi :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Kilka bardzo fajnych perełek...

    OdpowiedzUsuń
  30. Przyjemne nowości. Serum na końcówki mnie ciekawi.

    OdpowiedzUsuń
  31. Sporo nowości,miłych testów :) . Lubię ten micel z Garnier, ale teraz mam chęć przetestować ten nowy zielony do cery mieszanej ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Świetne nowości, przyjemnego używania :) Muszę w końcu wypróbować tego sławnego micelka z Garniera :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Swietne nowości :) Najbardziej zaintrygowały mnie wsxyzstkie kosmetyki do włosów.

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze sprawiają mi wielką radość - dziękuję :) Postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na wszystkie pytania i mogę Was zapewnić, że czytam każdy napisany komentarz. W wolnym czasie zajrzę też na Twój blog :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...