Witajcie Kochani! Wczoraj były plany zakupowe na DDD, a dzisiaj moje nowości z listopada :) Trochę się tego nazbierało, więc najwyższa pora je pokazać :) Zdjęcia są różnej jakości, bo robiłam je na raty przy różnych stopniach oświetlenia :( Niestety ta pora roku nie sprzyja robieniu zdjęć bez profesjonalnego oświetlenia :( Jak na razie jeszcze nie planuję zakupu takiego sprzętu, więc muszę sobie radzić bez, podobnie jak większość z Was :) Jeśli jesteście ciekawi, czy ja poszalałam w Rossmannie i w innych sklepach, to zapraszam na dalszą część posta, będą też moje wygrane i jedna malutka współpraca :)
Zacznę od moich zakupów w sklepie internetowym urodomania.com :) Pamiętacie moje poprzednie zakupy z tego sklepu [KLIK]? Wtedy otrzymałam ogromny gratis :) Tym razem jednak nie było już tak spektakularnie, bo w gratisie otrzymałam mały pilniczek :)
A co wpadło do koszyczka? :) Oczywiście podkład Revlon Colorstay do cery mieszanej i tłustej w odcieniu 150 Buff (29,90zł) - poprzednio zamówiłam 180, ale na zimę jest trochę zbyt ciemny, więc postanowiłam kupić jaśniejszy. I wiecie co? Te kolory się za bardzo nie różnią. Kolejna rzecz to suchy szampon Batiste w wersji Original (14 zł). Miałam już wersję Lace i Blush, więc pora wypróbować kolejną :) Ta wersja pachnie jak lemoniada, jeszcze jej nie używałam, bo denkuję wersję Blush, jednak mam nadzieję, że ta też mnie nie zawiedzie :) Do koszyka wpadł też sławny preparat do usuwania skórek Sally Hansen (ok 9 zł) - po kilku użyciach jestem zadowolona :) Doprowadził moje skórki do porządku, po tym jak odżywka Herome [KLIK] je trochę wysuszyła i stały się trudne do odsunięcia :)
Kolejne zakupy to efekt mojego wypadu na miasto :) Chociaż znalazły się tam produkty kupione z głową, bo akurat mi się skończyły, no może nie wszystkie :)
Po mojej wtopie z Biedronkowym zmywaczem z pompką boję się przygód ze zmywaczami do paznokci. Nie sądziłam, że zmywacz może mieć takie znaczenie. Lubię ten w płatkach kupiony w Biedronce [KLIK], ale on niestety z piaskami sobie nie radzi :( Trzeba więc szukać tradycyjnego :( Nie mogłam nigdzie dorwać mojego ulubionego z Delia, więc kupiłam bezacetonowy zmywacz do paznokci Pease do tipsów i delikatnych paznokci (ok 7 zł) - mam nadzieję, że nie wyrządzi krzywdy moim pazurkom :) W aptece kupiłam mój ulubiony żel do mycia twarzy Avene Cleanance [KLIK] (ok 38 zł), z którym nie rozstaję się od dobrych kilku lat :)
W Biedronce natomiast do koszyczka wpadł krem DeBa do rąk i paznokci (ok 5 zł) - miał pachnieć ciasteczkami, ale jak dla mnie pachnie sernikiem na zimno :) W działaniu natomiast jest średni i długo się wchłania :( Wzięłam też kolejna butelkę płynu miceralnego Be Beauty [KLIK] (ok 4,50zł), bo w moim sklepie zostały 2 buteleczki, więc będzie na zapas :)
W Tesco do wielkich flamastrowych zakupów mojej córeczki (wszystko mam w domu pomalowane ;D) dorzuciłam polerkę do paznokci Boitique (ok 5 zł), bo moja poprzednia wyzionęła ducha :) Lubię takie polerki :) Mam niestety paznokcie z bruzdami, więc pomagają mi uzyskać gładszą płytkę :)
Na Fejsbukowym fanpage sklepu Skarby Syberii udało mi się wygrać bon o wartości 25 zł - niby mało, ale zawsze coś :) Skusiłam się na dwa produkty, które chodziły mi już jakiś czas po głowie :) Trochę szkoda, że nie wstrzymałam się z tymi zakupami, bo teraz w sklepie jest jeszcze lepszy wybór produktów, no ale cóż - kobiety cierpliwe nie są, jeśli chodzi o zakupy :)
A na co się skusiłam? :) Wybrałam żel pod prysznic Planeta Organica z organicznym olejem kakao (ok 13 zł w promocji), który pachnie jak kakao i bardzo polubiłam kąpiele z nim oraz sławną czarną maskę marokańską do włosów Planeta Organica (ok 23 zł) - nie mogłam przejść obok niej obojętnie :) Jak na razie jeszcze jej nie używałam, musi trochę poczekać :) To nie wszystkie zakupy, jakie popełniam w tym sklepie, bo kupiłam przy okazji jeszcze coś, ale to na rozdanie dla Was :)
Nie myślcie też, że ominęłam Rossmann podczas tej wielkiej promocji :) Byłam tam i ja, ale nie szalałam za bardzo :)
Kupiłam piaskowy lakier Wibo nr 3 (ponad 4 zł), sławny tusz Lovely (ok 5 zł), który na początku mnie nie uwiódł, ale kilka dni później przy większej ilości czasu nawet ładne rzęsy nim wyczarowałam. Muszę przyznać, że trochę je skleja, szczególnie jak nie mamy czasu na dokładną aplikację :( Do koszyczka wpadła też ochronna pomadka Isana o zapachu maliny i rabarbaru (ok 4 zł) - myślałam, że będzie biała w środku i kiedy ją otworzyłam przeżyłam trochę szoku, gdy zobaczyłam ciemny, perłowy róż, ale na szczęście na ustach wygląda całkiem spoko i dobrze je pielęgnuje, a jeszcze lepiej pachnie :)
Reszta lakierów pochodzi z Golden Rose :) Te z serii Rich Color kupiła mi siostra na stoisku - beż nr 05, śliwka nr 31 :) Ten z serii Paris natomiast spotkałam ostatnio w sklepiku kosmetycznym i jest to delikatny, kakaowy beż nr 12 :)
Poniżej dokładniejsze zdjęcie lakierów :)
Kolejna nowość pochodzi z pomyłkowej paczuszki z Lambre, o której wspominałam Wam TUTAJ :)
Zdecydowałam, że zostawię sobie tylko podkład Madame Lambre, a resztę kolorówki z tej przesyłki przeznaczę dla Was na rozdanie, bo mam aż za dużo cieni i pudrów :) Sam podkład jest całkiem przyjemny i bardzo dobrze kryje :) Do tego ma śliczne opakowanie :) Za jakiś czas będzie jego recenzja :)
Kolejne nowości, to wygrana u Angeliki na blogu http://angelisiak-bloguje.blogspot.com/ :)
Wygrałam dwie piękne świece o zapachu zielonej herbaty :) Obie pięknie pachną :) Dziękuję Ci Kochana za wspaniałą nagrodę :)
Kolejna moja wygrana pochodzi od Pozytywnej Mamy :)
To cudownie pachnące glicerynowe mydełko z liczi i kwasem hialuronowym Lavea :) Dziękuję za wspaniałą nagrodę :)
Na koniec jeszcze mała wzmianka o współpracy, po której przyznam spodziewałam się więcej, ale cóż :) Mowa tu o przesyłce od Ambasady Piękna.
Do testów otrzymałam Bioeliksir do włosów Argan Oil - jeszcze nie próbowałam, bo przesyłka dotarła dzisiaj, ale skład ma podobny do Oil Miracle Schwarzkopf Professional, z którego jestem średnio zadowolona, zobaczymy jak będzie z tym.
To by było na tyle :) Jak tam Wasze zakupy? Ja dzisiaj z planowanej listy na DDD kupiłam 5 rzeczy :)
Czego jesteście najbardziej ciekawi? Mieliście któryś z tych produktów?
Pozdrawiam,
sarinacosmetics :)
Świetne nowości - tylko biedronkowego micelka miałam :) gratuluję współpracy i wygranych :D
OdpowiedzUsuńale dużo lakierów;)ja nie kupuję ani jednego do nowego roku nie ma szans:D
OdpowiedzUsuńJeny, same wspaniałości. Ja bym pewnie w tych zakupach siedziała dobre parę godzin i jarała się, czytała składy a cały swiat mógłby zniknąć XD !
OdpowiedzUsuńciekawe nowości :)
OdpowiedzUsuńRevlon to mój niezawodny ulubieniec:)
OdpowiedzUsuńChciałam kupić piasek z Wibo, ale jakoś ominęły mnie promocje w Rossmannie. Za tym kolorem co Ty wybrałaś na pewno jeszcze się zastanowię.
OdpowiedzUsuńA takie świece to nawet ja bym chciała, aż zazdroszczę wygranej :)
cudowne zakupy :) mi w listopadzie przybyło całe nic :P
OdpowiedzUsuńSporo nowości ;) czekam na śliwkę z Golden Rose na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńjuz zrobiłam jej zdjęcia, ale tak średnio wyszły, bo jest strasznie niefotogeniczna ;(
UsuńSporo tego, niektóre produkty znam i lubię np. podkład Revlon CS, micel z Biedronki:)
OdpowiedzUsuńkurcze tyle wygranych! Ty to masz szczęście! ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe nowości :) Będę wypatrywać recenzji :)
OdpowiedzUsuńcudne produkty, akurat kupiłaś te lakiery z GR z serii Color Rich które ja również mam na liście zakupów. A olejek do włosów ma i używa moja mama i jest z jego działania bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńDużo nowości. :) Pomadka ochronna z Isany musi być moja!
OdpowiedzUsuńsuper nowości, sporo ich
OdpowiedzUsuńOjejej, mój uczniowski portfel juz rozpacza :D
OdpowiedzUsuńSame cudeńka widzę;)
OdpowiedzUsuńileż dobroci :)
OdpowiedzUsuńAle fajne te Twoje nowości ;) Sally Hansen muszę sobie też kupić, zazdraszczam tych pięknych świec, zapachy muszą być obłędne, uwielbiam aromat zielonej herbaty w kosmetykach, perfumach, świecach...
OdpowiedzUsuńSporo tego wszystkiego ;) Gratuluję tylu wygranych ;)
OdpowiedzUsuńJak obłędnie wyglądają te świece! :-D
OdpowiedzUsuńAle wiele niesamowitych nowości! :)) też bym tak chciała..
OdpowiedzUsuńDużo nowości! Ciekawa jestem jak sprawdzi się u Ciebie czarna maska marokańska, ja bardzo na nią liczyłam, a strasznie puszy mi włosy :(
OdpowiedzUsuńŚwietne rzeczy pokazujesz. Gratuluję nabytków.
OdpowiedzUsuńTrochę się tego uzbierało. Na tą czarną rosyjska maskę się nastawiam aby kupić tylko te sylikony ma....ale może się skusze :)
OdpowiedzUsuńsilikon z tego co kojarzę ma jeden lotny a drugi łatwo zmywalny, więc ja sie ich nie boję, zresztą na zimę fajne do zabezpieczania włosów :)
UsuńNo na zimę dobrze jest zabezpieczyć włoski dlatego się nad nią zastanawiam :) Mam wersje tajską, ale już dobija dna. Też tam są jakieś sylikony, ale również nie tak groźne bo łatwo zmywalne.
UsuńAle tego masz! Ja się czuję rozgrzeszona :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory lakierów wybrałaś.
patrząc na Twoje nowości, zdaje sobie sprawę z tego, że u mnie był bardzo duży zastój, a miesiąc minął mi tak niesamowicie szybko ;O
OdpowiedzUsuńWpuść mnie do swoich lakierów :D
OdpowiedzUsuńA nie widziałam tego kremu DeBa :O
W mojej Biedronce nie było go w tych koszyczkach, tylko przy tych żelach pod prysznic ze stałej oferty, mozesz w takich okolicach popatzreć :)
UsuńDziękuję za informację :)
UsuńAle cudeńka :) Ja tym razem ominęłam Rossmann. Aż sama się sobie dziwię ;)
OdpowiedzUsuńtrochę Ci doszło tego ;)
OdpowiedzUsuńSame cuda. Tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńoj będzie się działo :)
OdpowiedzUsuńKocham batiste :)
OdpowiedzUsuńSporo tych nowości :) Niektóre kosmetyki znane mi i lubiane :) Najbardziej mnie ciekawi maska do włosów PO ;)
OdpowiedzUsuńile ładnych lakierów! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy! Lakiery GR wyglądają absolutnie przepięknie! Preparaty do skórek Sally Hansen uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPodkład Revlon CS miałam już trzy buteleczki. Do tej pory, był to mój ulubieniec- podkład prawie idealny. Z każdym następny miesiącem jakby tracił swoją "moc" i już nie był taki prawie idealny :) Ostatnio odkryłam Pierre Rene Skin Balance- tańszy, a muszę przyznać, że lepszy od Revlon. Z pewnością lepiej matuje. Ten plyn micelarny z Biedry właśnie używam- jest ok :)
OdpowiedzUsuńnieźle się obkupiłaś :)
OdpowiedzUsuńOojoj, to zapasów masz na dobre pół roku ;)
OdpowiedzUsuńświece wyglądają niesamowicie.
OdpowiedzUsuńsuper zakupy a wśród nich widzę mój ulubiony tuz do rzęs :)
OdpowiedzUsuńbaaaardzo jestem ciekawa czarnej maski do włosów z planeta organica :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że listopad obrodził w kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne lakiery.
Zastanawiam się nad revlonem, szukam jakiegoś fajnego podkładu, dobrze kryjącego i wytrzymałego (żeby mi się nie ważył, nie rolował etc)
Revon jest bardzo dobry, ale czy bardzo kryjący, to bym tego nie powiedziała, według mnie ma dobre krycie, choć mogłoby być lepsze :) Dla mojej cery jest idealny, ale ostatnio też sporo osób poleca podkład Pierre Rene Skin Balance :)
UsuńZarówno maska marokańska jak i żel kakaowy są super :)
OdpowiedzUsuńSuper zakupy!:-)
OdpowiedzUsuńIle dobroci :) piękne lakierki Wibo :)
OdpowiedzUsuńMam Revlon, ale Ivory, mam Lovely tusz, krem do rąk DeBa, i identyczny piasek Wibo :) A co do Planeta Organica mam krem do rąk z tym organicznym olejem kakaowym ;) Ja na DDD nie kupiłam nic;p
OdpowiedzUsuńAle świetne zakupy. Miłego testowania! :);d
OdpowiedzUsuńFajne zakupy, no i gratuluję wygranych. ;) MIłego testowania. :)
OdpowiedzUsuńObszernie :) Super udane zakupy :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie do rozkręcającej się : clavelena.blogspot.com :)
Imponujące zakupy :) Zaciekawiłaś mnie tym żelem Avene, do jakiej jest cery? Pozdrawiam, obserwuję i zapraszam do mnie ;)
OdpowiedzUsuńtłustej i trądzikowej ale ja mam cerę mieszaną i jest idealny :) co najważniejsze wypryski po nim rzadziej sie pojawiają, bo nie ma w składzie SLS :)
UsuńSporo tego się uzbierało - lakiery z GR które uwielbiam, mój ukochany tusz do rzęs z Lovely, kultowy już lakier Wibo, podkład Revlon, micelek z Biedronki - te rzeczy testowałam na sobie. :) Daj znać jak sie spisuje ten zmywacz z Paese :)
OdpowiedzUsuńpo 5 użyciach moge powiedzieć, ze chyba się nie polubimy. Zmywać zmywa bardzo dobrze, ale śmierdzi octem i mam wrażenie, że wysusza paznokcie :( Chyba będę szukać kolejnego, od niedawna wiem, że zmywacz ma duże znaczenie w pielęgnacji paznokci :( Mam tylko nadzieję, że nie spowoduje rozdwajania, z którego je niedawno wyleczyłam :(
UsuńWow sporo nowości z lakierów z Golden Rose będziesz zadowolona bo sama je uwielbiam. Obserwuje
OdpowiedzUsuńApproaching from the standpoint of a fellow member within this trade, I really enjoy your write-up. I've constantly been in in actual fact like with this trade all my life so I've developed a discussion board for marketplace specialists to come together and discuss all things in this business. You gave me some fantastic creative concepts for my own website online.
OdpowiedzUsuńEcoFlex review
Healthy Cleanse Reviews
Płynu miceralnego używam i jestem zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Zapraszam do mnie dzeejlo.blogspot.com
Ojejku, pełno wspaniałości widzę:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/
Duuużo nowości ;) Piękne kolory lakierów, świetnie wyglądają, jestem ciekawa jak będą się prezentować na paznokciach ;) Piaski z Wibo mam i bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuń