Witajcie! Pogoda nie nastraja za bardzo do czegokolwiek, ale trzeba się sprężyć i napisać coś w końcu :) Też tak macie, że fajnych planów dużo a chęci na rozpoczęcie znikome? :(
Jak wiecie jestem wielką sympatyczką maseczek oczyszczających, ale traf chciał, że wygrałam na fanpage Lawendowej Szafy maseczkę odżywczą o działaniu przeciwzmarszczkowym, więc postanowiłam wypróbować, bo cerę mam już nie za młodą, a w sumie lepiej zapobiegać niż leczyć :) Jeśli jesteście ciekawi, jak sprawdziła się u mnie maseczka z Receptur Babci Agafii, to zapraszam :)
Maseczka stworzona na bazie najlepszych receptur syberyjskiej zielarki Agafii w 98% składa się ze składników roślinnego pochodzenia. Biała dzika róża stymuluje procesy odnowy skóry, nasycając ją witaminą C, wykazuje wyraźny efekt odmładzający. Oleje wiesiołka i nasiona czarnej porzeczki aktywnie odżywiają i nasycają skórę, a olejek z pestek żurawiny zapobiega wczesnemu starzeniu się skóry. Maseczka do twarzy wzbogacona przez kompleks jagodowych aminokwasów z arktycznej maliny moroszki, maliny kamionki, borówki bagiennej i kaliny, który głęboko nawilża skórę i przywraca jej elastyczność.
Sposób użycia: Nanieść maskę na oczyszczoną skórę twarzy z pominięciem bezpośredniej okolicy oczu, pozostawić na 8-10 min, następnie zmyć ciepłą wodą. Dla lepszego efektu stosować maskę 1-2 razy w tygodniu.
INCI: Aqua with infusions of Rosa Daurica Pallas Extract, Rubus Chamaemorus Extract, Rubus Saxatilis Extract, Vaccinium Uliginosum Extract, Viburnum Opulus Extract, Organic Oenothera Biennis Oil, Organic Corylus Avellana Seed Oil, Organic Prunus Armeniaca Seed Oil, Organic Ribes Nigrum Seed Oil, Organic Vaccinium Macrocarpon Seed Oil, Coco-Caprylate/Caprate (z masła kokosowego), Cetearyl Alcohol, Cetyl Palmitate, Cetearly Glucoside, Glycerin, Sodium Stearoyl Glutamate, Hydrolyzed Wheat Protein, Vegetable Oil, Xanthan Gum, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Organic Parfum.
Maseczka przybywa do nas w pudełeczku. Jest na nim naklejona etykieta w naszym języku, zawarte są na niej najpotrzebniejsze informacje. Na pudelku jest również wydrukowany skład po angielsku, co by nie było niedomówień, jak w przypadku pewnych rosyjskich kosmetyków :) Sama maseczka mieści się w klasycznej tubie o pojemności 50 ml, jest niestety wyposażona w odkręcany korek. Nowy produkt ma zabezpieczenie w postaci sreberka pod korkiem, więc dostajemy na pewno świeży kosmetyk :) Tubka jest bardzo miękka, nie ma najmniejszych problemów z wyciśnięciem maseczki :)
Produkt ma gęstą, kremową konsystencję, która bardzo łatwo rozprowadza się na twarzy. Kolor jak widać biały, bez drobinek. Maseczka ma bardzo delikatny zapach, nie drażni nosa.
Ja używam tego kosmetyku dość rzadko, najczęściej raz w tygodniu lub rzadziej, bo moja cera potrzebuje bardziej oczyszczających kosmetyków. Chociaż teraz, kiedy grzeją kaloryfery i powietrze jest bardziej suche, polubiłam sięgać po tą maseczkę :) Najczęściej nakładam ją, kiedy widzę, że skóra twarzy jest przetłuszczona ale po przejechaniu po niej palcem widzę, że tak jakby się marszczy - to dla mnie oznaka, że potrzebuje zastrzyku czegoś odżywczego. Wtedy właśnie używam tej maseczki :) Po nałożeniu na skórę czuję wyraźne ukojenie (ale nie chłodzenie). Skóra zaczyna ją "pić", bo po kilku minutach z białej warstwy zostaje już tylko przezroczysta świecąca powłoczka. Po zmyciu tych pozostałości skóra jest wyraźnie nawilżona, odżywiona i nie muszę już sięgać po bogaty krem, ale coś lekkiego w zupełności wystarcza :) Cera wygląda zdrowiej i promienniej :) Co do działania przeciwzmarszczkowego, to nie wiem, bo zmarszczek na twarzy jeszcze nie mam, ale lepiej zapobiegać, zwłaszcza, że bliżej mi teraz do 30-stki :( Na pewno nawilżona i odżywiona skóra mniej się marszczy niż taka wysuszona :) Dla mnie ta maseczka jest na zimę jak znalazł, a latem też pewnie się przyda, dla skóry przesuszonej słońcem :) Dobrze jest też nakładać ją po wcześniejszym peelingu.
Minusów nie zauważyłam żadnych - nie wystąpiły u mnie podrażnienia, czy zaczerwienienie.
Jest bardzo wydajnym produktem, choć posiadaczki cer suchych będą na pewno zużywać jej więcej :)
Minusów nie zauważyłam żadnych - nie wystąpiły u mnie podrażnienia, czy zaczerwienienie.
Jest bardzo wydajnym produktem, choć posiadaczki cer suchych będą na pewno zużywać jej więcej :)
Pojemność: 50 ml
Przydatność od otwarcia: brak info na opakowaniu
Cena: ok 18 zł (w promocji 12,90zł)
Dostępność: sklepy internetowe np. Lawendowa Szafa, Skarby Syberii
Lubicie kosmetyki do twarzy z receptur babci Agafii?
Pozdrawiam,
sarinacosmetics :)
oj kuszą mnie kuszą te rosyjskie cudeńka...
OdpowiedzUsuńchciej listy rosną :)
Usuńcałkiem fajne ceny mają te rosyjskie kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńzwłaszcza w promocji :)
UsuńBardzo sympatyczna ta maseczka :)
OdpowiedzUsuńpo serum babuszki agafii wiem ze nigdy wiecej nie wybiore nic z tej marki,nie chce miec pozniej znowu wysypu tych bolacych krost,ktorych niczym sie pozbyc nie moglam...
OdpowiedzUsuńszkoda, że się u Ciebie nie sprawdziło, u mnie średnio sprawdza sie serum z Organic Therapy ale nie skreślam rosyjskich kosmetyków jak na razie :)
Usuńciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńProdukt godny polecenia ;)
OdpowiedzUsuńmoja skóra obecnie też potrzebuje oczyszczenia. z nawilżeniem nie jest źle
OdpowiedzUsuńto tak jak na ogół moja :) mam w końcu więcej maseczek oczyszczajacych :)
Usuńoj kusisz, kusisz :)
OdpowiedzUsuńznowu :) chociaż nie zawsze :)
UsuńJak widzę ma praktycznie same plusy ;) Zazwyczaj używam maseczek oczyszczających, ale nawilżające też się przydają ;)
OdpowiedzUsuńdla mnie najważniejsze jest to, że nie zapycha :)
UsuńCiekawa maseczka :)
OdpowiedzUsuńmuszę coś wypróbować od Babci Agafii
OdpowiedzUsuńjeśli jeszcze nie próbowałaś niczego, to spróbuj a moze natkniesz sie na coś fajnego :)
Usuńuwielbiam kosmetyki rosyjskie. mam tą maseczkę, ale poki co użyłam na próbę jeden raz :) muszę najpierw wykonczyc inne, ale pierwsze wrazenie jak najbardziej pozytywne.
OdpowiedzUsuńmyślę, że kolejne też będą pozytywne :)
Usuńakurat do buzi jeszcze nic nie miałam, ale z innych kosmetyków od agafii byłam zadowolona:)
OdpowiedzUsuńu mnie trochę średnio sie spisuje balsam na brzozowym propolisie, ale z tych do twarzy jestem bardzo zadowolona :)
UsuńZaciekawiła mnie :) Chętnie wypróbuję.
OdpowiedzUsuńjeśli potrzebujesz czegoś odżywczego, to polecam :)
UsuńJa jakos wlasnie nie moge sie dogadac z babuszką agafią :( Miałam kilka produktow , miedzy innymi te masczke, były troche za slabe dla mnie :(
OdpowiedzUsuńszkoda, że dla Ciebie są za słabe :( ja suchej skóry za bardzo nie mam i dla mnie są w sam raz :)
Usuńuwielbiam tę maseczkę! <3
OdpowiedzUsuńoj jak ja bym ją chciała ;)
OdpowiedzUsuńJa preferuję domowe maseczki , no ale te rosyjskie kosmetyki również są świetne ;)
OdpowiedzUsuńmi sie nie chce mieszać domowych odżywczych maseczek :)
Usuńz twojej recenzji wnioskuję, że warto na nią zwrócić uwagę :)
OdpowiedzUsuńjak najbardziej, to jeden z lepszych odzywczych produktów, jakich używałam do twarzy, no i nie zapycha :)
Usuńnie miałam jeszcze okazji używać kosmetyków do twarzy od Babuszki Agafii - zawsze jakoś skupiałam się na włosach :) ale jak tylko w końcu naruszę swoje maseczkowe zapasy, pomyślę nad czymś odżywczym. jeszcze trochę i moja skóra będzie potrzebować takich wspomagaczy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
ja włosowo średnio polubiłam sie z babcią :( balasm na borzozowym propolisie średnio u mnie jak na razie wypada, tonik przeciew wypadaniu włosów tez jakoś dziwnie, bo owszem przedłuza świeżość włsów ale hamuje wypadanie tylko jak sie go używa :(
UsuńNie miałam okazji używać.
OdpowiedzUsuńJest ciekawa, chociaż nie wiem jak by sobie dała radę z moją suchą cerą. Za cenę promocyjną jestem w stanie zaryzykować eksperyment ;)
OdpowiedzUsuń