Eco Hysteria maska do włosów farbowanych "Super ekstremalny kolor"

Witajcie Kochani! Pamiętacie, jak byłam zachwycona peelingiem Eco Hysteria o zapachu włoskiego tiramisu? Mówiłam wtedy, że chciałabym spróbować czegoś do włosów z tej firmy :) Moje chciejstwo spełnił sklep BioUroda24.pl :) Otrzymałam do testów maskę do włosów farbowanych "Super ekstremalny kolor", która bardzo mnie ciekawiła i mogę Wam zdradzić, że się polubiłyśmy, a dlaczego? Zapraszam do lektury :)

Maska super kolor pozwoli włosom na stałe zachować czysty, wspaniały kolor. Organiczny olej z grejpfruta zapewnia piękny połysk, biała trufla wzmacnia je, korsykańska mięta sprawia, ze są miękkie i łatwe do układania, ułatwia rozczesywanie.

Produkt nie zawiera SLS, SLES, parabenów, produktów z przerobu ropy naftowej, PEG, glikoli, chemicznych filtrów promieniowania UV, ftalanów, etanoloamin, formaldehydu, silikonów, lanoliny.

Sposób użycia: Nanosimy balsam na wilgotne włosy, rozprowadzamy na całej długości i pozostawiamy na 1-2 minuty, następnie zmywamy wodą.

Pełny opis na strone sklepu - KLIK

INCI: Aqua with infusions of: Organic Citrus Paradisi Peel Oil, Mentha Piperita (Peppermint) Leaf Extract, Choiromyces Meandriformis Oil, Organic Rosa Odorata Extract, Organic Rubus Arcticus Fruit Extract; Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Behentrimonium Chloride, Cetyl Ether, Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Parfum, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Citric Acid.

Maska znajduje się w miękkiej 200 ml tubie. Nowy produkt jest zabezpieczony sreberkiem ochronnym, więc mamy pewność, że jest świeży. Korek można zarówno odkręcać, jak i korzystać z wygodnego otwierania :)

Kosmetyk ma gęstą konsystencję i wylatuje z opakowania bardzo cienkim strumieniem. Cała tuba ma tendencję do zasysania się, bo produkt jest naprawdę gęsty. Nie ma jednak problemu z rozprowadzeniem na wilgotnych włosach :) Maska ma kolor lekko brzoskwiniowy (na zdjęciach wyszedł trochę jaśniejszy niestety) i śliczny, delikatny zapach grejpfrutów i pomarańczy, coś jak sok z tych owoców :)

Po rozprowadzeniu na włosach czuję delikatność i miękkość. Maskę trzymam najczęściej zalecany czas, czyli ok 2, czasem 3 min. Nałożona na dłużej daje taki same efekty, jak trzymana krócej :) Po spłukaniu włosy są cięższe, grubsze, nawilżone, jednak nie ma takiej wyczuwalnej śliskości, jak przy innych produktach napakowanych silikonami. Mogę powiedzieć, że włosy są dociążone, ale nie obciążone, mimo, że często maseczka znajduje się u mnie też na skórze głowy :) Kosmyki łatwo się rozczesują. Po wyschnięciu fryzura ma niesamowity blask, więc produkt jest doskonały do włosów, które mają tendencję do matowienia i blaknięcia po farbowaniu :) Poza tym kosmyki są miękkie, odżywione, miłe w dotyku i w miarę wygładzone :) 

Maska zawiera w składzie dwa silikony, jednak nie zajmują one czołowych miejsc w składzie - podkreśliłam je w INCI. Jeden to silikon lotny, drugi zaś jest zmywalny za pomocą łagodnych środków myjących :) Moim włosom takie silikony odpowiadają i nie mam problemów z ich zmyciem :) Na zimę myślę, że taka ochrona im służy :)

Jak dla mnie maska jest w miarę wydajna, choć na raz nakładam jej dość sporo :) Moje włosy ją polubiły, a wiecie jak trudno jest dogodzić rozjaśnianym kosmykom :) Jedynym minusem jest to, że troszkę ciężko ją wycisnąć z uwagi na zasysającą się tubę, ale to wina opakowania, a nie samego kosmetyku.

Pojemność: 200 ml

Cena: 29 zł

Dostępność: BioUroda24.pl

Aktualnie do 24 grudnia możecie skorzystać z 10% rabatu w tym sklepie, a przy zamówieniu powyżej 100 zł jest darmowa wysyłka :)

Mieliście okazję używać produktów Eco Hysteria?

Pozdrawiam,

sarinacosmetics :)