Witajcie! Jeśli jesteście posiadaczkami długich włosów, to zapewne wiecie jak ważna jest pielęgnacja ich końcówek. Narażone są one na różne uszkodzenia mechaniczne, a latem dodatkowo przesuszane promieniami słonecznymi. Ja w wakacje nie rozstaję się z silkonowo-olejkowym serum na końcówki - to jedna z podstaw mojej letniej pielęgnacji włosów. Przez ostatni miesiąc miałam okazję bliżej zapoznać się z serum marki Nacomi. Jak sprawuje się na moich wymagających, rozjaśnianych włosach?
Serum arganowe przeznaczone jest dla wszystkich rodzajów włosów, a w szczególności tych wymagających szczególnej pielęgnacji. Marokański olej arganowy w nim zawarty ma świetnie nawilżać i odżywiać końcówki włosów, a także zapewniać im zdrowy wygląd.
INCI: Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Argania Spinosa Kernel Oil, Cyclohexasiloxane, Tocopheryl Acetate, Parfum, Cyclotetrasiloxane , Ethyl Methylphenylglycidate, Tetramethyl Acetyloctahydronaphthalenes.
Serum mieści się w szklanej buteleczce o pojemności 50 ml. Dozujemy je za pomocą wygodnej pipety.
Kosmetyk ma bardzo przyjemny zapach. Mi kojarzy się z mieszanką egzotycznych owoców. Na włosach utrzymuje się przez jakiś czas od aplikacji.
Konsystencja jest płynna, oleista, ale nie za bardzo tłusta. Po prostu taka charakterystyczna dla lekkich silikonowych olejów na końcówki włosów.
Jest to bardzo wydajny kosmetyk. Na pojedynczą aplikację w przypadku moich włosów zużywam około 4-5 kropli. Taką ilość rozprowadzam zawsze mniej więcej od wysokości ucha w dół, zazwyczaj na już wysuszonych włosach w celu ich wygładzenia i zabezpieczenia. Produkt nie obciąża moich przesuszonych końcówek, nie powoduje też efektu strączkowania. Odnoszę wrażenie jakby moje kosmyki go po prostu "piły", bo wchłania się błyskawicznie. Włosy stają się bardziej zdyscyplinowane, nawilżone, mniej się puszą. Są miękkie, lśniące, bardziej elastyczne. Zdecydowanie lepiej się układają :) Serum może być stosowane tuż po prostowaniu - wtedy nada efekt jeszcze większej gładkości, lub też po kręceniu włosów, aby zaakcentować skręt i podkreślić blask loków.
Kosmetyk nie zawiera w składzie alkoholu i parafiny, a silikony w nim użyte są częściowo lotne, częściowo łatwo zmywalne łagodnymi środkami myjącymi, więc nie trzeba martwić się o ich nadbudowywanie na włosach. Dlatego z powodzeniem można stosować serum codziennie :) Regularne używanie zapobiegnie rozdwajaniu końcówek włosów.
Podsumowując arganowe serum na końcówki włosów Nacomi bardzo dobrze sprawdza się na włosach wysokoporowatych, czyli mających skłonności do puszenia się, przesuszonych i zniszczonych. To kosmetyk, który jest w stanie zapanować nad puchem i zdyscyplinować fryzurę :) Sprawia, że kosmyki stają się miękkie i gładkie, ale nie obciążone, bo bardzo szybko się wchłania. Dodatkowym jego atutem jest na pewno wspaniały owocowy, orzeźwiający zapach i bardzo dobra wydajność :)
Serum kosztuje 29,52 zł / 50 ml. Występuje też w dwóch innych wariantach - z olejem avokado oraz olejem migdałowym. Można je zakupić w sklepie internetowym Nacomi - dokładnie TUTAJ. Jest też dostępne w innych sklepach w sieci, a także stacjonarnie np. w Hebe, bądź też sklepach z kosmetykami naturalnymi.
Znacie to serum? Stosujecie kosmetyki do ochrony końcówek? Jakie są wasze ulubione produkty tego typu?
Pozdrawiam,
sarinacosmetics :)
Mam pytanko nie co inne :) skąd masz te ażurowe motylki ? Szukam takich na swoje wesele jako wystrój :)
OdpowiedzUsuńMotylki są urocze:)
Usuńkupiłam je rok temu w Empiku, ale chyba już są niedostępne, bo była to kolekcja wiosenno-wielkanocna :(
UsuńNie znam tego serum, ale bardzo lubię tego typu produkty a końcówki włosów
OdpowiedzUsuńpozdrawiam MARCELKA♥
Serum z Nacomi jeszcze nie posiadałam. W sumie nic nigdy nie miałam z tej firmy, a zapowiada się ciekawy produkt. Może kiedyś się skuszę? Kto wie :)
OdpowiedzUsuńA poza tym, to piękne robisz zdjęcia :*
dziękuję :) staram się aby wszystkim miło się oglądało produkty :)
UsuńPrzydałoby mi się takie serum, ale jeszcze używam czego innego.
OdpowiedzUsuńMusiałabym wreszcie zacząć zabezpieczać moje końcówki :P
OdpowiedzUsuńnaprawdę warto :)
UsuńDawno nie miałam nic tej marki, ogólnie bardzo sobie ją chwalę :)
OdpowiedzUsuńja też bardzo ją lubię, bo mają dobre składy i niewygórowane ceny :)
UsuńUwielbiam produkty tej marki , spisują się u mnie rewelacyjnie do tego mają super skład, nie miałam jeszcze serum , ale z miłą chęcią dokupię do swojej kolekcji .
OdpowiedzUsuńBuziaki Kochana
U mnie puki co trwa co miesięczne podcinanie, bo nic innego nie pomoże lepiej, ale takie serum chętnie się skuszę jak tylko doprowadzę swoje włosy do lepszego stanu ;)
OdpowiedzUsuńSzukałam takiego serum już wcześniej. :) Dzięki Twojej opinii będę mieć na uwadze.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawiłaś. Akurat skończyły mi się wszystkie serum do włosów i używam lekkich olejków, ale szukam, czegoś tego typu! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs u mnie na blogu, w którym można wygrać aż 3 bony po 50 zł do wykorzystania w sklepie internetowym. Wystarczy stworzyć wakacyjną listę rzeczy, które z chęcią byście przetestowały. Wybierzemy najlepsze prace i nagrodzimy bonami! Zapraszam serdecznie kochane ;*
http://wlosy-of-tyska.blogspot.com/
Działanie tego serum bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńu mnie w ogóle by sie nie sprawdziło, moje włosy nienawidzą olejku arganowego niestety ;(
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie nim :)
OdpowiedzUsuńNie stosowałam wcześniej tego serum, ale nie wykluczam zakupu :)
OdpowiedzUsuńdo moich włosów oleje się nie sprawdzają. wystarczy kropla, żeby zrobić tłuste kluchy;/
OdpowiedzUsuńmoje włosy mają identyczną strukturę , przypuszczam , że także polubiłabym ten olejek. Zabezpieczanie końcówek to ważny element mojej pielęgnacji włosów
OdpowiedzUsuńA mi olejek arganowy puszy włosy :( chyba mam jakieś dziwne i kapryśne włosy :)
OdpowiedzUsuńNie znałam tego olejku :) świetna recenzja !
OdpowiedzUsuńNie znałam tego olejku :) świetna recenzja !
OdpowiedzUsuńOj tak, pielęgnacja końcówek jest mega ważna :) Mam obecnie olejek arganowy do zabezpieczania końcówek ;)
OdpowiedzUsuń