Witajcie! Dzisiaj w końcu pora na podsumowanie moich zdobyczy z dnia darmowej dostawy :) Jak wiecie miałam zaplanowaną listę [KLIK] i to właśnie z niej korzystałam :) Skusiłam się na prawie wszystkie kosmetyki z wyjątkiem oleju tamanu, który sobie odpuściłam, a kilka dni później dowiedziałam się, że załapałam się do jego testów na jednym z blogów :) Więc też niebawem do mnie trafi :) Jeśli ciekawi Was, co kupiłam to zapraszam :)
A więc po kolei ze zdjęcia :)
W sklepie BioUroda24.pl kupiłam słynny olejek Sesa (24,90zł) - jeszcze go nie próbowałam, bo jest w konsystencji stałej i chce mu najpierw pstryknąć fotki zanim zniszczę etykiety mocząc butelkę w ciepłej wodzie :) Mam nadzieję, że okaże się tak dobry, jak to o nim czytałam, bo wahałam się między nim a ajurwedyjską terapią do włosów z Orientany, którą kiedyś też wypróbuję :) Pozostałe rzeczy na zdjęciu to gratisowe próbki oraz prezent od sklepu, za organizację konkursu, jakim jest eko podkład Benecos :) Już go próbowałam i pierwsze wrażenie jak najbardziej na plus, więcej powiem, jak go trochę przetestuję :)
W Mintishop.pl skusiłam się na legendarny top wysuszający Seche Vite (24,90zł) - jeszcze go nie próbowałam, bo przesyłkę odebrałam wczoraj wieczorem. Sklep niestety przegapił moją wpłatę i gdybym się nie upomniała, pewnie czekałabym do dzisiaj na jej zaksięgowanie :(
W sklepie ukrytewslowach.pl do koszyczka wpadł spray do włosów z olejem z siemienia lnianego Omia (40,70zł), który bardzo chciałam wypróbować, a zawsze jakoś koszt wysyłki tylko jednego przedmiotu wydawał mi się nie opłacalny :) Kuszące były jeszcze maski do włosów tej firmy, ale muszę najpierw zużyć zapasy :) Gratis do zakupów dostałam maseczkę Noni Care, którą już miałam okazję używać i byłam zadowolona :)
Zaś w sklepie Zdrowe Kosmetyki skusiłam się na olejek do paznokci Ikarov (14zł), który już od dawna chodził mi po głowie :) Przyjemnie pachnie, jak dotąd użyłam raz, więc za wiele nie mogę powiedzieć :) Zamierzam dodatkowo wzmacniać szpony olejowaniem, tak aby nie pakować w nie cały czas chemii :)
Natomiast w Hairstore.pl kupiłam peeling do skóry głowy Indola (ok 24 zł), którego byłam niesamowicie ciekawa :) Produkt pięknie pachnie eleganckimi perfumami, nie powoduje szorstkości włosów i nawet miałam wrażenie, że je nawilża. Działanie oczyszczające na skórę głowy jest średnie, bardziej powiedziałabym w kierunku odświeżającym. Ale to dopiero wniosek po jednym użyciu :) Czerwona miniaturka szamponu do włosów cienkich (50 ml), widoczna na zdjęciu, to gratis od sklepu :) Jeśli ciekawi Was konsystencja samego peelingu to poniżej macie zdjęcie :)
Tak wyglądają moje zdobycze z dnia darmowej dostawy :) Na wszystkich przesyłkach zaoszczędziłam blisko 55 zł, więc warto korzystać z takiej okazji, zwłaszcza, jeśli chcemy kupić pojedyńcze produkty w różnych sklepach :)
A w Mikołajki dotarły do mnie kolejne produkty w ramach współpracy z Fitomed :) Tym razem do testów wybrałam:
Płyn różany do twarzy odświeżajaco-nawilżający do skóry suchej - nie mam skóry suchej, ale zimą moja cera potrzebuje nawilżenia dużo bardziej niż latem :) Poza tym wiem, że lubi różane kosmetyki :)
Krem nawilżający tradycyjny - jest polecany do cery mieszanej, więc z czystej ciekawości postanowiłam wypróbować.
Co Was najbardziej ciekawi? :)
Przypominam, że wczoraj został wznowiony konkurs
ze sklepem BioUroda24.pl,
tym razem nie ma pytania konkursowego!
Zapraszam do udziału :)
Pozdrawiam,
sarinacosmetics :)
Ale zdobyczy i zdobyczy.. a ja jak na złość nie miałam możliwości zapłacenia przelewem, ale swoje zakupy zrobię jak tylko będę miała tę możliwość. Może akurat pod choinkę trafią mi się kosmetyki... :)
OdpowiedzUsuńja w niektórych sklepach, jeśli była możliwość, to brałam za pobraniem, a co sie będę męczyć i tak wysyłka darmowa :) Szkoda, że w niektórych zablokowali całkowicie możliwość za pobraniem np w mintishop było tylko płatne z góry :(
UsuńNo ja chciałam zamówić Rosyjskie kosmetyki... i też nie ma opcji za pobraniem (Skarby Syberii), a jak na złość nie było pieniędzy tego dnia :c a za pobraniem wiadomo, że lepiej. Jest mnóstwo kosmetyków, które bym chciała.. ale gdzieś musi być rozsądek.. Będzie czas.. choćby za rok! :D
Usuńw Skarbach Syberii często jest akcja darmowej dostawy, więc może jeszcze uda Ci się skorzystać :)
Usuńnie moge się doczekać jak się u Ciebie peeling do skóry głowy sprawdzi:)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy i tyle zaoszczędzonych pieniędzy! Brawo :D
OdpowiedzUsuńJa również czekam na recenzje peelingu do skóry głowy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, dzeejlo
Też dziś post z zakupami z DDD wstawiłam:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam krem i płyn z Fitomedu:)
prawie każdy sklep dorzucił jakieś gratisy, miło z ich strony :D
OdpowiedzUsuńNajbardziej oczywiście zaciekawił mnie peeling do skóry głowy ;)
OdpowiedzUsuńKremik nawilżający z Fitomedu jest bardzo fajny, myślę, że będziesz z niego zadowolona ;)
Ja też muszę wypróbować ten płyn różany! Fajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego sprayu z olejem z siemienia lnianego, czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię SV:)
OdpowiedzUsuńJa się obkupiłam w kremy bo w aptece gemini tez byl dzien darmowej dostawy
OdpowiedzUsuńa tam są bardzo atrakcyjne ceny.
jestem ciekawa jak spisze się krem z fitomed :)
OdpowiedzUsuńJa również miałam plany na DDD ale zwyciężył rozsądek. Mam tyle zapasów, że chyba do następnej takiej akcji będę zużywać ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy poczyniłaś :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa wrażeń z olejku z siemienia :)
seche jest super
OdpowiedzUsuńale się obłowiłaś ;)
OdpowiedzUsuńJa jakoś szczególnie nie szalałam z okazji DDD, ale ciekawa jestem recenzji tych produktów, które nabyłaś, zwłaszcza podkładu :)
OdpowiedzUsuńfajne nowości;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy, mnie ciekawi, co myślisz o Sesie, ja lubię jego działanie, ale ten zapach z czasem strasznie zaczął mnie męczyć, dlatego na razie go więcej nie kupuję.
OdpowiedzUsuńciekawe produkty :))
OdpowiedzUsuńKrem tradycyjny jest świetny :) jutro będzie u mnie post o nim. A nabytki bardzo kuszące, ja skusiłam się tylko na zamówienie u Tołpy, ale mimo wybrania kuriera dostałam maila że może do świąt zdążą mi przesłać, bo mają opóźnienie ;/
OdpowiedzUsuńtam chyba był pełnowymiarowy kosmetyk przy dowolnym zakupie, więc chyba mieli nawał zamówień.
Usuńniezłe zdobycze :) ja oczywiście zapomniałam o tym dniu :D
OdpowiedzUsuńO jejku ile nowości....
OdpowiedzUsuńZaszalałaś:D
OdpowiedzUsuńo to trochę w portfelu ubyło po DDD ;)
OdpowiedzUsuńja również poczyniłam zakupy na ukryte w słowach i również dostałam maseczkę, ale chyba trafiła mi się przeterminowana (chyba że to data produkcji :D) ... Twoja jest w porządku?:)
OdpowiedzUsuńMi się wydaje, że to data produkcji :) albo dostali jakąś wadliwą serię (ze źle wybitymi cyframi) i dlatego dają ją gratis, nie wydaje mi sie, żeby mogli dawać przeterminowane produkty, bo mogliby sobie bardziej zaszkodzić niż pomóc, tak mi sie wydaje :)
Usuńsuper nowości ;D
OdpowiedzUsuńmooooja Sesa najwspanialsza! <3
OdpowiedzUsuńDaj koniecznie znać jak sie spiszę podkład benecos ;)
OdpowiedzUsuńAaaa , widzę moją ulubiona maseczkę noni care- idę zobaczyć czy mają je w sprzedaży ;)
Spore zakupy :D Kurczę, na peeling do skóy głowy poluję już od jakiegoś czasu, a na Hairstore nawet nie weszłam, bo sądziłąm, że nic ciekawego tam nie znajdę, a tu proszę..;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę olejku Omia, kusi, ale cena odstrasza :(
mam nadzieję, że Seche Vite się u Ciebie sprawdzi :) ja go uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńnie zaszalałaś za bardzo :)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie peeling do skóry głowy
Sporo nowości :) Masz rację, że warto korzystać z takich akcji jak DDD ;)
OdpowiedzUsuńSame fajne nowości! Ja postanowiłam być grzeczna i nic sobie nie kupiłam, za to nabyłam mały prezent dla Mamy :)
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że DDD to idealny czas na takie pojedyncze zamówienia. Ciekawa jestem olejku Omnia, bo na ich maski także mam chęć :)
OdpowiedzUsuńBardzo doceniam takie gratisy od sklepów, zawsze miło coś dodatkowo dostać :)
Ja aż tak nie szalałam na DDD, a teraz żałuję, że też nie zamówiłam Sesy :D
OdpowiedzUsuńTen olejek na pewno do mnie trafi jak tylko wykończę inne indyjskie cuda :)
Olejek Sesa też bym chętnie wypróbowała, co do Minti Shop to musieli mieć chyba młyn z okazji DDD, bo wcześniej zawsze obsługa i realizacja była tam wzorowa (przynajmniej w moim przypadku :))
OdpowiedzUsuńTen olejek do paznokci wygląda interesująco :)
OdpowiedzUsuńMuszę się skusić na top wysuszający Seche Vite ;)
OdpowiedzUsuńsame świetne nowości u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńZakupy widać udane! Ciekawi mnie ten olejek do paznokci bo mam go już na oku od dawna ale jakoś go jeszcze nie kupiłam :)
OdpowiedzUsuń