niedziela, 6 kwietnia 2014

Hean High Definition podkład 3 w 1 oraz puder ryżowy

Jakiś czas temu na fanpage firmy Hean razem z kilkoma innymi blogerkami zostałam wybrana do przetestowania nowych produktów, a mianowicie podkładu 3 w 1 High Definition oraz pudru ryżowego z tej serii. Może to nie do uwierzenia, ale pierwszy raz miałam do czynienia z kosmetykami tej marki :) Ich cienie zbierają same dobre opinie, więc byłam ciekawa, jak spiszą się produkty do makijażu twarzy. Już wcześniej wspominałam Wam, że puder spodobał mi się bardziej niż podkład. A dlaczego? Dziś Wam opowiem. Zapraszam :)


Zacznę od podkładu, który niestety nie trafił do końca w moje gusta. Mimo, że wybrałam odcień najjaśniejszy z całej gamy nr 301 light, to moim zdaniem dla bladych twarzy się nie nadaje, ma zbyt ciemny i troszkę zbyt żółty odcień. Chyba, ze na moim pomylono naklejkę z numerem i przyklejono ją na podkładzie ciemniejszym.


Ale po kolei, co obiecuje nam producent? 



Podkład mieście się w 30 ml odkręcanej tubce. Jest ona miękka i łatwo wydobywa się z niej produkt. Konsystencja jest kremowa, lekko lejąca. Zapach jak dla mnie neutralny, typowy dla podkładów, nie wyczuwam w nim alkoholu. O kolorze już wspominałam, na poniższym zdjęciu możecie go zobaczyć. Jak dla mojej skóry jest on trochę zbyt żółty. Lubię podkłady o ciepłych tonach, ale raczej takich delikatnych.


Poniżej jeszcze porównanie z podkładem Revlon Color Stay w odcieniu 150 Buff, który większość z Was zna. Po ich zmieszaniu dopiero otrzymuję w miarę idealny dla mnie odcień i to na taką słoneczną wiosnę, kiedy słoneczko troszkę ozłoci moją twarz. 


Jak podkład zachowuje się na skórze? Po nałożeniu dość dobrze się z nią stapia, nie tworząc efektu maski. Po chwili od rozprowadzenia odrobinę jaśnieje, ale za mało aby mówić o idealnym dopasowaniu. Cera jest zmatowiona, ale na krótko - konieczne jest i tak użycie pudru. Co do krycia to tutaj mam wątpliwości. Produkt może i zastępuje bazę i podkład, ale korektora już niestety nie. Konieczne jest użycie oddzielnego, mocniej kryjącego kosmetyku, zarówno jeśli chodzi o cienie pod oczami, jak i pojedyncze krostki, które chcemy ukryć. Za to wymieszanie dwóch powyższych produktów gwarantuje całkiem niezłe krycie, nawet cieni pod oczami i w miarę niezły mat :)


Czas na puder ryżowy, który znacznie bardziej mi się spodobał. Kosmetyk kryje się w eleganckiej, złotej puderniczce wyposażonej w lusterko. Jest też wersja bez, ale wiadomo zawsze lepiej je mieć. Do pudru nie dołączono żadnego puszka, nie sadzę aby też jakiś zmieścił się w opakowaniu. Ja zawsze używam pędzli, więc nie mam problemów.




Puder również wybrałam w najjaśniejszym odcieniu nr 301 Light i tutaj rzeczywiście mamy do czynienia z jasnym, neutralnym kolorem. Kosmetyk ma bardzo miękką, nieco kremową strukturę, ale przy nabieraniu na pędzel i tak troszkę się pyli, co jest myślę cechą wszystkich pudrów, więc nie ma co narzekać. 



Produkt bardzo dobrze rozprowadza się za pomocą pędzla. Nie daje efektu mąki na twarzy, nie wchodzi w załamania i nie podkreśla porów. Mogę powiedzieć, że doskonale stapia się ze skórą. Z pewnością osoby blade będą zadowolone z jego odcienia.

Kosmetyk ładnie utrwala makijaż, matuje, przy czym nie jest to efekt "pudernicy". Błysk pojawia się u mnie (cera mieszana) po około połowie dnia, jednak jest to wynik znacznie lepszy niż w przypadku wielu drogeryjnych pudrów np. Rimmel Stay Matte, po którym moja skóra świeciła się już po połowie godziny. 



Na powyższym zdjęciu nałożyłam więcej aby było go jakoś widać. Na twarzy jest niewidoczny i nie można spodziewać się po nim krycia, bo to tylko puder matujący, lekko ujednolicający koloryt cery.

Zarówno puder, jak i podkład nie spowodowały u mnie żadnych zmian na skórze w postaci krostek, czy innych, więc nie zapychają.

Podsumowując oba te produkty są całkiem przyjemne, choć z podkładem mogą mieć problemy osoby blade, bo niestety jest zbyt ciemny. Puder natomiast spełnia swoje zadanie i z chęcią po niego sięgam.


Całą game kolorystyczną podkładów możecie zobaczyć TUTAJ, zaś pudrów TUTAJ.
Podkład - 21,99 zł / 30 ml
Puder - 16,99 zł / 9 g

Co sądzicie o tych kosmetykach? Jak się Wam podobają?


Pozdrawiam,
sarinacosmetics :)

PS. wyniki rozdania z lakierami Wibo są w poście poprzednim :) Zapraszam też na kończące się dziś o północy rozdanie na FB :)

27 komentarzy:

  1. to na puder bym się pokusiła
    może faktycznie naklejka zła była :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aż sprawdziłam na stronce i odcień prezentuje się jaśniej
      http://sklep.hean.pl/podklad-high-definition-matte-and-cover.html

      Usuń
    2. też mi się tak wydawało jak go wybierałam, ale wiadomo, że w rzeczywistości wszystko może wyglądać inaczej niż na monitorze, no chyba, że naprawdę pomylili się w przyklejeniu naklejki i dostałam odcień ciemniejszy :(

      Usuń
  2. Ten puder mnie zaciekawił ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem biała, więc podkład u mnie też byłby zdecydowanie zbyt ciemny. Puder wygląda obiecująco i ma piękne opakowanie. Rimmel Stay Matte również się u mnie totalnie nie sprawdził :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. ojej strasznie ciemny ten podkład :) dla mnie niestety wybór podkładu to prawdziwa katorga nawet revlon colorstay 110 jest troche za ciemny dla mnie ;(

    OdpowiedzUsuń
  5. na puder bym się chętnie skusiła - podkład stanowczo dla mnie za ciemny ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Podkład za ciemny... Ale puder jak najbardziej ok :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szczerze mówiąc nie znam firmy ale puder mnie interesuje choć wolę sypkie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Rzeczywiście coś z tym kolorem podkładu jest nie tak, ale puder wykończeniowy zapowiada się ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Podkład faktycznie ciemny u mnie też by się nie sprawdził
    puder ciekawy :)
    Pozdrawiam
    biszkopcik86.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. wydaje mi się, że i dla mnie podkład byłby za żółty, a szkoda ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Podkład rzeczywiście prezentuje się nieciekawie;/ Ten kolor jest strasznie ciemny! Puder prezentuje się nieźle :)

    OdpowiedzUsuń
  12. mnie również oczarował ten ryżowy puder :)
    podkładu nie miałam, ale faktycznie jeśli to ma być najjaśniejszy kolor to ja jestem święta.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Podkładu na razie nie zamierzam zmieniać, ale na puder bardzo chętnie się skuszę. Czekam tylko na wypłatę :p

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj rzeczywiście jak na najjaśniejszy odcień, to podkład jest ciemny. Puder natomiast wygląda fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zaciekawił mnie ten puder :-) Przyznam, że nie miałam jeszcze nic z tej firmy :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Puder ryżowy to coś co już od dłuższego czasu mam zamiar kupić, nie wiem tylko czy sypki czy prasowany i jakiej firmy, pomyślę nad tym z Hean :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma za bardzo różnicy pod względem czy jest sypki, czy prasowany :)

      Usuń
  17. Puder ryżowy mnie zaciekawi:-)

    OdpowiedzUsuń
  18. mam cienie z tej marki i jestem z nich bardzo zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. ja jestem sceptycznie nastawiona do tej serii

    OdpowiedzUsuń
  20. podoba mi się konsystencja pudru ryżowego, czasami mam problem z sypkimi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie też sypkie czasem lądują gdzie nie trzeba :(

      Usuń
  21. W końcu ktoś napisałam prawdę o tym podkładzie, też go mam i jest kiepski niby kryjący miał być a nie radzi sobie z niczym;/ zresztą jak i reszta podkładów Hean, po 2 warstwach ewentualnie no i wymiękają jeśli chodzi o mat. Niestety próbowałam znaleźć dobry podkład najpierw w przedziale cenowym ok 60zł a potem i taniej niestety nie dorastają do pięt podkładom np Clinique czy Estee Lauder a szkoda bo te są drogie ale co z tego jak te tańsze są do niczego i i tak ostatecznie przepłacam;/ szkoda ze tylko drogie kryją, nie spływają nie rolują nie znikają :( ryżowy też mam jeszcze nie próbowałam. P.S mam nadzieję, że nikogo nie obrażę, ale jeśli ktoś uważa te podkłady za dobre bądź marek typu rimmel etc to chyba nigdy nie miał dobrego podkładu albo jest bardzo mało wymagający, albo nie widzi swojej twarzy w ciągu dnia po kilku godz od nałożenia, albo ma idealną cerę i typ cery czego zazdroszczę ;)

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze sprawiają mi wielką radość - dziękuję :) Postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na wszystkie pytania i mogę Was zapewnić, że czytam każdy napisany komentarz. W wolnym czasie zajrzę też na Twój blog :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...