sobota, 7 maja 2016

Skoncentrowany hydrolat malinowy na bazie wody aloesowej Laboratorium Cosmeceuticum

Witajcie! Hydrolaty to coraz bardziej powszechny sposób na tonizowanie skóry. Nie należy się ich bać, bo odpowiednio dobrany do naszych potrzeb produkt tego typu może przynieść naprawdę wiele korzyści :) Kiedyś stosowałam hydrolat oczarowy, a miesiąc temu za sprawą sklepu Biokram poznałam skoncentrowany hydrolat malinowy na bazie wody aloesowej marki Laboratorium Cosmeceuticum, który ma znakomite właściwości dla wrażliwej skóry :) Jak sprawdził się na mojej mieszanej cerze?


Hydrolat malinowy otrzymywany jest na bazie wody aloesowej, w procesie destylacji owoców dzikich malin z parą wodną. Nie pochodzi z procesu otrzymywania olejków eterycznych, ani nie jest mieszaniną wody i olejków eterycznych. Hydrolat malinowy nadaje się dla każdego typu cery. Znany jest ze swoich właściwości łagodzących i kojących. Bardzo dobrze ma też nawilżać skórę, chronić ją przed nadmierną utratą wody i przed czynnikami zewnętrznymi, np suchym powietrzem, czy klimatyzowanymi pomieszczeniami. Może być stosowany po opalaniu, ponieważ wykazuje właściwości regenerujące i pozytywnie wpływa na tempo powstawania nowych komórek. Można stosować go w roli toniku, ponieważ jego pH jest zbliżone do odczynu naszej skóry. Hydrolat malinowy znajdzie też zastosowanie w przygotowywaniu maseczek na bazie glinki, a także jako odżywcza mgiełka do włosów.
INCI: Aloe Barbadensis Leaf Water*, Rubus Idaeus Fruit, Citric Acid, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate


Opakowanie to butelka z atomizerem wykonana z ciemnego szkła, dzięki czemu właściwości hydrolatu są dłużej chronione. Wiadomo nie od dziś, że naturalne składniki nie lubią światła i powinny być przechowywane w ciemnych, chłodnych miejscach. Pojemność hydrolatu to 100 ml, a na jego zużycie mamy 6 miesięcy od otwarcia

Hydrolat malinowy to bezbarwna i bezzapachowa, płynna ciecz, która do złudzenia przypomina zwykłą wodę. Trochę szkoda, że nie ma zapachu malin :(
Producent zaleca aby przed pierwszym użyciem wykonać test kontaktowy, ponieważ nie każdy może pozytywnie zareagować na tak dużą koncentrację składników aktywnych. Hydrolat ten, podobnie jak inne, możemy rozcieńczyć z wodą demineralizowaną w stosunku 1:1 lub 1:2 (na dwie porcje hydrolatu użyć jednej porcji wody). Ja oczywiście stwierdziłam, że mało co mnie uczula i postanowiłam odpuścić sobie test, a także rozcieńczanie :) Nie żałowałam tej decyzji, ale jeśli wy jesteście wrażliwcami, to warto wykonać te kroki :)


Hydrolat stosowałam codziennie w roli toniku. Najpierw tak, jak zalecał producent psikałam odrobinę na wacik, ale potem postanowiłam psikać prosto na twarz, tak jak mgiełkę lub wodę termalną i jest to chyba najlepszy sposób jego aplikacji. Hydrolat nie szczypie w oczy, ani w żaden sposób ich nie podrażnia. Mgiełka jest bardzo delikatna. Po spryskaniu cery odczekuję chwile aby produkt się wchłonął i przystępuję do nakładania kremu.  Hydrolat malinowy świetnie koi i łagodzi skórę, a także delikatnie nawilża i odrobinę zmniejsza pory. Regularne stosowanie pozytywnie wpływa na regenerację skóry oraz gojenie wszelkich zmian. Cera nabiera zdrowego kolorytu i wydaje się bardziej jednolita, gładka. Stosowanie hydrolatu np. po przeziębieniu pozwoli szybciej odzyskać cerze blask i zdrowy wygląd. 

Hydrolat malinowy możemy wykorzystywać podobnie jak wodę termalną. U mnie oprócz zastosowania w roli toniku, świetnie sprawdził się także do mieszania glinek naturalnych - używałam go w duecie z glinką białą. A ponieważ opakowanie wyposażone jest w wygony atomizer, to hyrolatem zwilżałam także podsychającą maseczkę z tej glinki. Dzięki temu zabiegowi cera była jeszcze bardziej ukojona i delikatna

To jednak nie wszytko, bo hydrolat malinowy ma spory wachlarz zastosowań :) Kolejnym jest używanie go w roli mgiełki scalającej makijaż mineralny - dzięki temu pozbywamy się pudrowości i podkład wygląda dużo korzystniej :) Jeśli chodzi o przedłużanie trwałości makijażu to nie jest ono jakieś spektakularne, ale na mniej wymagającej, czy suchej cerze będzie bardzo dobre.


Podsumowując, jeśli szukacie dobrego, naturalnego zamiennika wody termalnej, czy toniku łagodzącego, to polecam wypróbować. Hydrolat malinowy sprawdzi się na każdej cerze. Nie zapycha porów. Ma właściwości kojące, łagodzące podrażnienia, przyspiesza gojenie i regenerację, a także przywraca skórę zdrowy koloryt i gładkość. Można nim zwilżać maseczki z glinek naturalnych, a także scalać makijaż mineralny. Niedługo nadejdzie też lato i promienie słoneczne będą nas bardziej rozpieszczać, a co za tym idzie na pewno nie obejdzie się bez podrażnień po słonecznych, więc warto mieć hydrolat malinowy w pogotowiu :)

Dostępność: sklep BIOKRAM
Cena: 32 zł /100 ml (obecnie trwa promocja 28,80 zł)

Stosujecie hydrolaty? Jakie są wasze ulubione? Znacie hydrolat malinowy? :)


Przypominam o konkursie - KLIK :)

Pozdrawiam,
sarinacosmetics :)

10 komentarzy:

  1. Nigdy nie stosowałam.. i nie znam..

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się zastosowanie hydrolatu jako mgiełki, która scala makiaja ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam kiedyś hydrolat malinowy właśnie w połączeniu z wodą aloesową, ale nie sprawdził się u mnie...

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam hydrolaty i najczęściej stosuje je jako składnik do masek z glinki :). Ojj chciałabym mieć ten hgydrolat ale puki nie skończę zapasów o zakupach nie myślę

    OdpowiedzUsuń
  5. ciągle zastanawiam się nad hydrolatem malinowym... chyba czas się skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj na malinową wersję koniecznie muszę zapolować.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wielka szkoda, że ta malina nie pachnie :C

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam takie toniki w formie sprayu, są o wiele wygodniejsze niż takie wylewane na wacik :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Super, chętnie wypróbuję, szczególnie że nie szczypie w oczy.

    OdpowiedzUsuń
  10. Może to i lepiej że nie pachnie bo miałam malinowy z mazideł i śmierdział starą szmatą :D

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze sprawiają mi wielką radość - dziękuję :) Postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na wszystkie pytania i mogę Was zapewnić, że czytam każdy napisany komentarz. W wolnym czasie zajrzę też na Twój blog :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...