Piękne pudełeczko z jeszcze wspanialszymi skarbami :)

Pokażę Wam wspaniałości wygrane u Sandry z bloga Natura i uroda. Dostałam je już w piątek, ale choroba córeczki trochę pozbawiła mnie weny na pisanie postów. Kiedy dostałam przesyłkę nie spodziewałam się, że po otwarciu ujrzę takie śliczne pudełeczko :) Rozpakowując paczuszkę czułam się, jak dziecko otwierające prezent gwiazdkowy i mimo dość ciężkiego dnia z córcią, humor mi się poprawił :) 

A oto jej zawartość :) Wszystko pieczałowicie zapakowane :) Piankowe chrupki też się przydały, bo córcia gotowała z nich dania dla lalek :) Była zabawa na cały wieczór :)

A tak wygląda zawartość pudełeczka :) Są to kosmetyki naturalne :) Jak wiecie ostatnio bardzo je lubię, więc wszystko z przyjemnością wypróbuję :)

Wygrana zawierała czarne mydło do twarzy z różą damasceńską L'Orient, które miałam zamiar kupić do wypróbowania na twarzy, bo czytałam o nim wiele pozytywów. Jak wiecie kocham czarne mydło, bo świetnie oczyszcza skórę :) Znalazł się w niej też peeling cukrowy z Lawendowej Farmy o wdzięcznej nazwie "Słodki drań", który dzięki olejkowi pomarańczowemu i waniliowemu pachnie jak sernik :) Lekki krem brzozowy Sylveco też był na mojej liście chciejstw do wypróbowania, więc można by powiedzieć, ze spadł mi, jak z nieba :) Kolejne rzeczy na zdjęciu to olejek do ciała Alterra oliwki i limonka - jeszcze z olejkami Aletrry nie miałam do czynienia, więc chętnie go wypróbuję :) Szampon z Alterry morela i pszenica oraz maseczki Dermaglin przeciwzmarszczkowa oraz oczyszczająco-odżywcza, które zawsze chciałam wypróbować, ale jakoś nie po drodze było mi je kupić :) Teraz, kiedy widzę ich skład żałuję, ze nie sięgnęłam po nie wcześniej :) Ostatnie dwie rzeczy to naturalne mydełka z Lawendowej Farmy - Cytrusowy Sorbet oraz Sielskie Anielskie. Oba ślicznie pachną i mają naturalne składy :) Teraz z przyjemnością sięgam tylko po takie mydełka :)

Dziękuję jeszcze raz Sandrze za taką świetną nagrodę! 

A jeśli Wy chcecie przeczytać o wielu fajnych kosmetykach naturalnych, to zaparaszam Was do Sandry :)

Pozostałe moje nowości pokażę Wam pod koniec miesiąca, jak się trochę uzbiera :) Jak na razie mogę Wam zdradzić, że popełniłam dwie "zbrodnie" w Biedronce :) Wybieram się też do Rossmanna po paznokciowe sprawy :)

Spotkaliście się z tymi kosmetykami?

Pozdrawiam,

sarinacosmetics