piątek, 11 października 2013

Eco-Hysteria brazylijski scrub do ciała Samba-Mamba, czyli karnawał w łazience :)

Witajcie! Ostatnio trochę mało było mnie na blogu, bo musiałam nieco zająć się chorą córcią. Niestety jesień dopadła i ją. Jednak w międzyczasie dałam radę napisać ten post :) Jeśli jesteście ciekawi brazylijskiego karnawału w łazience, to zapraszam na recenzję cudownie pachnącego scrubu pochodzącego z Lawendowej Szafy :)

Eco-Hysteria brazylijski scrub do ciała Samba-Mamba [KLIK]

"Zalety produktu: 
  • Zawiera certyfikowane organiczne składniki: organiczne masło shea, organiczną zieloną kawę
  • gęsta konsystencja z dużymi ścierającymi jaskrawymi cząsteczkami i cukrowym aromatem
  • odżywia skórę, udoskonala cyrkulację krwi
  • na bazie morskiej soli, z zawartością zwrotnikowego miodu i organiczną zieloną kawą, co wzmacnia cyrkulację krwi

Składniki aktywne: 

  • Morska sól (Maris Sal) 
  • Zielona kawa (Coffea Arabica Seed Powder) (Organic Coffea Arabica Seed Oil) 
  • Organiczne masło shea (Organic Вutyrospermum Parkii) 
  • Olej macadamii (extra virgin) (Macadamia Ternifolia Seed Oil) 

Produkt nie zawiera: 
parabenów, SLS, SLES, produktów z przerobu ropy naftowej, PEG, glikoli, chemicznych filtrów promieniowania UV, ftalanów, ethanolaminy, formaldehydów, silikonów, lanoliny"   
Wiecej informacji [KLIK]


INCI: Maris Sal (morska sól), Coffea Arabica Seed Powder, Organic Вutyrospermum Parkii (organiczne masło shea), Organic Coffea Arabica Seed Oil (organiczny olej z zielonej kawy), Macadamia Ternifolia Seed Oil (olej macadamii), Mel (tropikalny miód), Citrus Limonia Fruit Juice (mandarynka), Passiflora Ligularis Fruit Extract (Passiflora), Cocamidopropyl Betainе, Cetearyl Alcohol, Parfum.



Opakowanie
Scrub dostajemy w ślicznym dla oka pudełeczku, jest ono zabezpieczone przed otwarciem. Wewnątrz znajduje się solidny, plastikowy, dość ciężki biały pojemnik. Ma on zabezpieczjące wieko.


Konsystencja, barwa, zapach
Kosmetyk ma bardzo gęstą, zbitą konsystencję i mnóstwo drobinek ścierających. Są to w miarę duże kryształki soli morskiej, oprócz niej znajdziemy też w scrubie drobinki zmielonej kawy. Całość zatopiona jest w olejowej bazie. Są to naturalne oleje a nie parafina :) Peeling ma ciemno zielony, oliwkowy kolor.



A jak pachnie? Ja czuję zapach włoskiego Tiramisu - połączenie kawy, biszkoptów i mascarpone :) Na skórze również tak pachnie i używanie go rozpieszcza zmysły :) Jeśli lubicie Tiramisu, to będziecie chcieli go zjeść, naprawdę trudno się powstrzymać, bo zapach jest bardzo smakowity i nie czuć w nim nutki chemii :)


Działanie
Jak wiecie ja bardzo lubię stosować peelingi na suchą skórę, ale w przypadku tego gęstego scrubu musiałam delikatnie zwilżyć dłonie przed nanoszeniem. Na takim lekko zwilżonym (ale nie całkiem mokrym) ciele rozprowadza się doskonale :) Jest to mocny zdzierak, więc wrażliwcy powinni nanosić go na mokrą skórę. Ja bardzo delikatnej skóry nie mam, więc lubię takie silniejsze złuszczanie mechaniczne :) Kryształki soli i drobinki kawy doskonale złuszczają martwy naskórek, oczyszczają i wygładzają ciało a baza olejowa, składająca się z oleju z zielonej kawy, masła shea i oleju makadamia, doskonale nawilża i odżywia skórę. Po użyciu skóra jest lekko zaróżowiona, ale to szybko znika - bowiem pod wpływem masażu drobinkami pobudzamy mikrokrążenie, więc tak się dzieje :) Scrub nie podrażnia skóry. Mnie nie uczulił :) Jest bardzo przyjemny w użytkowaniu, a skóra pozostaje delikatnie pachnąca i nawilżona, tak jakbyśmy posmarowali się oliwką na mokrą skórę, a potem delikatnie osuszyli ciało ręcznikiem :) W scrubie nie znajdziemy parafiny, więc się nie oblepimy trudną do zmycia chemią. Skóra natłuszczona naturalnymi olejkami oddycha normalnie, w przeciwieństwie do peelingów, których bazą jest olej mineralny.



Zalety
Scrub ma bardzo fajny, naturalny skład - znajdziemy tam cenne oleje naturalne oraz sól morską. Cudownie pachnie, a zapach unosi się po całej łazience :) Bardzo dobrze złuszcza martwy naskórek do tego nawilża i odżywia skórę :) Nie oblepia skóry parafiną :) 

Wady
Ja nie dostrzegam w nim żadnych wad :)

Wydajność 
Jak dla mnie jest dość wydajnym kosmetykiem.  Używałam go 2 razy w tygodniu przez nieco ponad miesiąc a nadal jeszcze go mam, choć taka filigranowa kobietka, jak ja, nie potrzebuje go dużo, aby pokryć całe ciało :) 


Jest to naprawdę świetny peeling do ciała, nie tylko z uwagi na skład i właściwości złuszczające, ale i piękny zapach :)

Pojemność: 300 ml
Cena: 33 zł (z rabatem blogowym 28,05 zł)

Na stronie sklepu dostępne są jeszcze inne wersje tego scrubu - antycelulitowy, ochładzający, rozgrzewająco-oczyszczający oraz Tropikalna dżungla :) U mnie z pewnością na tym scrubie się nie skończy i kiedyś na pewno skuszę się na inne kosmetyki Eco-Hysteria - podobają mi się te do włosów :)


Obecnie w Lawendowej Szafie są też bardzo fajne promocje np. na maski Planeta Organica oraz Love2Mix Organic [KLIK] :)

Przypominam Wam, że przy zakupach za ponad 30 zł w LAWENDOWEJ SZAFIE możecie skorzystać z mojego 15 % rabatu na produkty nie objęte promcją - wystarczy przy podsumowaniu koszyka wpisać hasło "sarinacosmetics" a rabat zostanie naliczony :) 


Spotkaliście się z tymi scrubami? Lubicie mocne peelingi do ciała?


Pozdrawiam, 
sarinacosmetics :)

43 komentarze:

  1. Wydaje się bardzo ciekawy!zapach musi być niesamowity,uwielbiam Tiramisu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. oj, jeśli zapach jest fajny i efekt dobry to cos dla mnie ;D
    http://kosme-teria.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Twój opis zapachu brzmi pięknie... :)
    Nie miałam, ale lubię mocne ździeraki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale kusząca! Myślałam, że pachnie kiwi, bo tak wygląda. Jak to wygląd może zmylić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja wybierając go myślałam, że pachnie mandarynką, opakowanie pomarańczowe a w środku taka niespodzianka :)

      Usuń
  5. za taką cenę warto spróbować;) ja jeszcze niczego nie miałam z lawendowej szafy

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja także lubię robić peeling na suchą skórę :) Tego nie miałam, ale przyznam, że jego nazwa brzmi kusząco i to bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam takie mocne zdzieraki :) Peeling wyklada jak zmielone kiwi :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super z tego co czytam :) Zapach nęci ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię ostre zdzieraki, więc to coś dla mnie :-) No i wyobrażam sobie ten piękny, smakowity zapach :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem pod wrażeniem, świetne działanie i genialny skład ;) Ja to chcę! ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja nie lubię mocnych zdzieraków, ale produkt wygląda bardzo fajnie i kolorowo :) Też myślałam, ze pachnie owocowo :)

    OdpowiedzUsuń
  12. lubię gdy zdzieraki połączone są naturalnymi olejami. często po takim peelingu nie potrzeba balsamu. Z tej marki mam żel pod prysznic o zapachu słodyczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. żele też mnie kuszą :) ten peeling ma właśnie tylko naturalny olej, więc ciało pozostaje nawilżone na długo :)

      Usuń
  13. ale świetne kosmetyki się u Ciebie pojawiają :) uwielbiam takie peelingi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. staram się żeby zawsze było ciekawie :) mam nadzieję, że sięgając po takie piękne opakowania, nie trafię na bubla :) a ten pepling jest świetny :) teraz mam Słodkiego drania o zapachu sernika - o nim będzie za jakiś miesiąc :)

      Usuń
  14. Mocny zdzierak to u mnie podstawa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to tak, jak u mnie :) nie lubię się tylko pozmiziać :)

      Usuń
  15. Ciekawa barwa! :)) Brzmi ten scrub bardzo interesująco :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Właśnie szukam jakiegoś fajnego peelingu i chyba zdecyduję się na ten. Zapach tiramisu to coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam :) będziesz zadowolona :) zapach nieco utrzymuje się na skórze :)

      Usuń
  17. Jestem bardzo ciekawa tego produktu;)

    OdpowiedzUsuń
  18. jakiś czas już mam kosmetyki tej marki na oku, mają cudowne opakowania, zapachy czytam, ze też fajne:p do tego ten srcub kojarzy mi się z rozgniecioną kiwi, no sama natura:p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam teraz ochotę na coś do włosów z Eco-Hystera, ale mam taki włosowy zapas, że musze trochę poczekać, aż coś zużyję :)

      Usuń
  19. Lubię takie mocne zdzieraki :)
    Nie przemawia do mnie tylko ten zapach - nie lubię jedzeniowych aromatów w kosmetykach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja bardzo lubię :) teraz mam Słodkiego drania o zapachu sernika :)

      Usuń
  20. o matko jakie cudeńko! już sama nazwa sprawia że chcę je mieć ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Konsystencja niczym rozmiażdżone kiwi :>

    OdpowiedzUsuń
  22. wygląda, jak rozgniecione kiwi :D a jak pachnie tiramisu, to mogłabym je przypadkiem zjeść :D

    OdpowiedzUsuń
  23. chcę taki mieć w swoim posiadaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Uwielbiam tiramisu, chętnie bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  25. strasznie wygląda, aczkolwiek skoro jest bez wad :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Opakowanie bardzo przykuwa wzrok :) a sam scrub przypomina mi zmiksowane kiwi ;D

    OdpowiedzUsuń
  27. Ma sporo zalet, zwłaszcza skład, ale moja skóra nie przepada za zdzierakami ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Kocham peelingi i lubię czuć, że skóra jest dokładnie oczyszczona :D
    Sam wygląd zachęca, a jeśli dodać do tego jeszcze nieziemski zapach to będzie boskie połączenie :)

    OdpowiedzUsuń
  29. prezentuje się niesamowicie, aż go chcę :D

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze sprawiają mi wielką radość - dziękuję :) Postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na wszystkie pytania i mogę Was zapewnić, że czytam każdy napisany komentarz. W wolnym czasie zajrzę też na Twój blog :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...