Przesyłka od sklepu Bioanka :)

Witajcie! Dzisiaj będzie o zawartości paczuszki, którą otrzymałam do testów w ramach współpracy od sklepu internetowego Bioanka :) Jest to sklep dla miłośniczek zakupów na allegro, gdyż tam właśnie ma swoją siedzibę, jeśli tak to mogę nazwać :) Prowadzony jest przez bardzo miłą Panią Hanię :) Jest to osoba niesamowicie znająca się na kosmetykach, które sprzedaje i zawsze chętnie służy radą :) W sklepie Bioanka znajdziecie nie tylko sławne rosyjskie kosmetyki, ale także nasze Polskie, Francuskie, Syryjskie, Indyjskie, a także nawet Hiszpańskie produkty :) Asortyment jest bardzo bogaty i ciągle poszerzany :) Dla mnie Pani Hania dobrała, oczywiście w konsultacji ze mną, kilka fajnych produktów :) Oto one:

Nury Natur krem/maść intensywne odżywienie i odbudowa naskórka - hiszpański kosmetyk na bazie naturalnych olejów i masła kakaowego, bez parafiny, silikonów i szkodliwych substancji. Doskonały na suchą, szorstką skórę, odbudowuje i zmiękcza. Jest polecany do szorstkich i suchych łokci, kolan, pięt, a także doskonale sprawdzi się do rąk w okresie jesienno-zimowym, kiedy skóra jest spierzchnięta :) Z przyjemnością go wypróbuję, bo już po konsystencji widać, że mamy do czynienia z naturalnym produktem i mam nadzieję, że pomoże mi zmiękczyć twarde skórki wokół paznokci :) 

TULI mydło rycynowe - naturalne mydło o właściwościach silnie oczyszczających i matujących, zwęża pory. Szczególnie polecane dla cery tłustej z rozszerzonymi porami. Co ciekawe składa się tylko z trzech składników - oleju rycynowego, wody i gliceryny :) Podobno jest alternatywą dla metody OCM. Pani Hania radziła mi, żeby z jego stosowaniem być ostrożnym i nie sięgać po nie codziennie, gdyż działa naprawdę mocno :) Ja jestem bardzo ciekawa, jak się sprawdzi w kwestii domykania porów :) Mydło rycynowe jest najnowszą propozycją mydlarni TULI, która słynie z mydła węglowego, które również możecie kupić w sklepie Bioanka :)

Najel mydło Aleppo 24% - po niezbyt udanym doświadczeniu z mydłem Aleppo z glinką Rhassoul i olejem arganowym [KLIK] chciałam wypróbować jeszcze takie bez dodatków, aby się przekonać, czy rzeczywiście takiego typu produkt jest nie dla mnie. Pani Hania doradziła mi stężenie 24 %, więc przystałam na jej propozycję :) Teraz, kiedy patrzę na kostkę tego mydła moje obawy zniknęły, bo w niczym nie przypomina tego z dodatkami. Ma zupełnie inny zapach. Naprawdę robi wrażanie i mam nadzieję, że tą kostką się nie rozczaruję :) Zamierzam je podzielić na 2 części, bo jest ogromne :) Oczywiście działanie wypróbuję zarówno na twarzy, jak i na ciele :)

Planeta Organica Morze Martwe balsam odżywczy do włosów - bardzo chciałam wypróbować coś z tej nowej serii :) Balsam ma bardzo fajny skład. Ma intensywnie odżywić i wzmocnić włosy, nadać im gładkości i ułatwić rozczesywanie. Składniki aktywne to minerały z Morza Martwego, ekstrakt z czerwonych wodorośli a także organiczna oliwa z jordańskich oliwek :) Brzmi świetnie, mam nadzieję, że i działanie będzie równie dobre :)

W sklepie Bioanka znajdziecie nie tylko nową serię Morze Martwe Planeta Organica, ale także kosmetyki do włosów z najnowszej serii rokitnikowej Natura Siberica :)

Ostatnim produktem, jaki będę testowała jest:

Najel błoto z Morza Martwego - ma właściwości lecznicze i odżywcze, zapobiega zmarszczkom. Można je stosować na twarz i na ciało :) W moim przypadku nie będzie to pierwszy kontakt z błotkiem, miałam już maseczkę z błotem z Morza Martwego, tyle, że wzbogaconą o algi i również jej skład był długi, tutaj natomiast mamy tylko błotko :) Dlatego jestem ciekawa jak się spisze :)

Muszę też wspomnieć, że cała paczka była bardzo dobrze zabezpieczona :) W pudełeczku nic nie miało szans się przemieścić, a płynne produkty były skrzętnie zawinięte przezroczystym stretchem :) W sklepie Bioanka nie praktykuje się odkręcania szamponów, aby je zabezpieczyć, więc mamy pewność, że nikt nigdy nie grzebał się w kosmetykach, które zakupimy :)

Pani Hania dba aby w sklepie Bioanka znajdowały się najlepsze kosmetyki, dlatego ceni sobie opinie klientek, tak by produkty, które w większości się nie sprawdzają, znikały, a na ich miejsce pojawiały się nowe :) Sama też testuje to, co sprzedaje, stąd doskonale wie, co i jak :) Niewiele osób ma takie podejście :)

Dowodem na to, że sklepowi Bioanka możecie zaufać jest 100% pozytywnych komentarzy dotychczasowych klientów, których było już całkiem sporo :) 

Warto zajrzeć na aukcje sklepu Bioanka, bo może znajdziecie tam coś ciekawego dla siebie :) 

Znacie te produkty? Czego jesteście najbardziej ciekawi? Słyszeliście o tym sklepie?

Pozdrawiam,

sarinacosmetics :)