Witajcie! Najwyższa pora na recenzję odżywki, która towarzyszy mi od prawie roku, oczywiście ze sporymi przerwami. To też mogłam ocenić jej wpływ na zmieniające się włosy na długości. Moje kosmyki są rozjaśniane i z miesiąca na miesiąc zmienia się ich struktura a przynajmniej mi tak się wydaje, bo kosmetyki które kiedyś im pasowały teraz spisują się co najmniej dziwnie, a te które nie przypadły im kiedyś do gustu jakoś dziwnym trafem zaczynają im pasować. Jak było z tą odżywką? Tego dowiecie się czytając dalej :) Od razu przepraszam Was, że na zdjęciach jest taka zachlapana, ale miesiące w łazience odcisnęły swoje znaki, których nie szło doczyścić.
Utrzymuje naturalny kolor włosów, nadaje im jedwabistej miękkości, jednocześnie nie obciążając. Nawilża i zapewnia jedwabisty połysk. Chroni włosy przed blaknięciem. Wygładza.
SKŁAD: AQUA · CETEARYL ALCOHOL · BEHENTRIMONIUM CHLORIDE · STEARAMIDOPROPYL DIMETHYLAMINE · DICAPRYLYL ETHER · PANTHENOL · DIPROPYLENE GLYCOL · PROPYLENE GLYCOL DIBENZOATE · PARFUM · MICA · HYDROXYETHYLCELLULOSE · LAURYL ALCOHOL · CETRIMONIUM CHLORIDE · TOCOPHERYL ACETATE · ISOAMYL P-METHOXYCINNAMATE · BUTYL METHOXYDIBENZOYLMETHANE · CHAMOMILLA RECUTITA FLOWER EXTRACT · HYDROLYZED WHEAT PROTEIN · GLYCERIN · HYDROLYZED CORN PROTEIN · HYDROLYZED SOY PROTEIN · CITRIC ACID · BUTYLPHENYL METHYLPROPIONAL · BASIC YELLOW 57 · BASIC BROWN 17 · SODIUM BENZOATE · PHENOXYETHANOL · CI 77891 · CI 77491
Odżywka podobnie, jak szampon z tej serii [KLIK] zamknięta jest w miękkiej, ale solidnej złotej tubie. Jej konsystencja nie sprawia trudności przy wydobywaniu. Jest kremowa, niezbyt gęsta ale też nie przelewa się przez palce. Odżywka ma żółto-złoty kolor i delikatny, przyjemny zapach, który chyba jest tutaj nieco inny niż w szamponie, nawet powiedziałabym nie tak piękny.
Kosmetyk łatwo rozprowadza się na włosach i bez problemu się spłukuje. Ułatwia rozczesywanie. Jeśli chodzi o działanie, to na
początku jej używania, czyli w okolicach maja zeszłego roku byłam nią zachwycona - wtedy sprawiała, że włosy były niesamowicie miękkie, delikatne, sypkie i nawilżone, pięknie też lśniły. Efekt ten utrzymywał się do następnego mycia, czyli ok 2 dni. Obecnie kosmetyk ten nie zachwyca już moich włosów tak, jak kiedyś. Owszem po umyciu są miękkie i delikatne w dotyku, nie brakuje im też blasku, ale niestety miękkość nie utrzymuje się dłużej niż dzień, a myję włosy co dwa dni :( Muszę więc w międzyczasie wsmarować w końce jakiś olej/serum, aby utrzymać ich miękkość. Nie wiem, czy odżywka poradziłaby sobie z pasmami traktowanymi typowym rozjaśniaczem, który ma tendencje do wysuszania - obawiam się, że nie dałaby im wystarczającego nawilżenia, skoro nie radzi sobie na moich włosach rozjaśnianych tylko za pomocą farb profesjonalnych :( Na włosach naturalnych z pewnością sprawa będzie miała się o wiele lepiej.
Co do efektów rozjaśniania i pogłębiania blondu, to tutaj efekt jest raczej wizualny poprzez nadanie blasku włosom.
Wydajność produktu określiłabym na średnią, choć ja stosowałam ją z wielkimi przerwami, dlatego towarzyszyła mi przez taki okres czasu :)
Podsumowując, odżywka nie zachwyciła mnie w takim stopniu, jak szampon z tej serii, chociaż i tak mam ochotę na poznanie innych odżywek Balea z serii Professional, a szczególnie tej z olejkami i tej nowej różowej do długich włosów :)
Obecnie producent dodał do nazwy wyraz "Glossy", jednak skład pozostał bez zmian :)
Pojemność: 200 ml
Cena: ok 10,50 zł
Dostępność: sklepy internetowe lub Allegro, drogerie DM (ja kupowałam na Allegro)
Miałyście jakieś produkty do włosów Balea? Co o nich sądzicie?
Pozdrawiam,
sarinacosmetics :)
Ja właśnie za Twoją radą zakupiłam szampon dla blondynek, zobaczymy, jak się u mnie sprawdzi. To moje pierwsze zakupy z Balea :D
OdpowiedzUsuńszampony wspominam bardzo dobrze :)
UsuńBardzo lubię tą czarną odżywkę z balei z olejkiem arganowym :)
OdpowiedzUsuńja właśnie mam na nią ochotę :)
Usuńja bym musiała wypróbowac raczej taką dla ciemnych włosów: )
OdpowiedzUsuńTa mnie nie ciekawi, ale odpowiednik do ciemnych włosów jak najbardziej :-)
OdpowiedzUsuńJa mam wersję czarną, z olejkami i jestem z niej zadowolona. W szafce czeka jeszcze fioletowa - nadająca blasku.
OdpowiedzUsuńna tą czarną mam ochotę, tak jak na różową :)
UsuńNie mam nic z tej firmy, ale za to miałam produkty z Alverde :)
OdpowiedzUsuńrzetelne-recenzje.blogspot.pl
z Alverde miałam odzywkę do włosów blond ale jakoś mnie nie zachwyciła :(
UsuńZ Bala to ja lubię żele pod prysznic. Do włosów miałam co prawda kilka kosmetyków, ale nic z serii professional.
OdpowiedzUsuńżele mają fajne zapachy, oprócz tego są troche przeciętne, ale za ta cenę nie ma sie czego czepiać :)
UsuńTej odżywki nie miałam, ale pamiętam jak używałam z mango i była super :) W ogóle lubię kosmetyki Balea :)
OdpowiedzUsuńteż ją miałam i dobrze wspominam :)
UsuńMusiałabym ją wypróbować, ja korzystam zarówno z profesjonalnych jak i tych drogeryjnych farb :)
OdpowiedzUsuńMoimi jedynymi włosowymi kosmetykami z Balei była linia Mango i Aloe Vera, bardo dobrze u mnie sprawdzały się, odżywka nadal to robi, polecam :)
odzywkę z mango miałam i dobrze ją wspominam :)
UsuńProfesjonalne odżywki Balea kuszą mnie od pewnego czasu. Czuję, że niebawem zagoszczą w mojej łazience;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie jestem już blondynką :((
OdpowiedzUsuńsą wersje dla każdego koloru :)
UsuńJa dopiero zaczynam swoją przygodę z Baleą, ale odżywki do włosów jeszcze żadnej nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego produktu z Balea. Ale powiem szczerze, że tak jak na początku mnie ciągnęło do tych kosmetyków tak z biegiem czasu co raz mniej mam na nie ochotę :D
OdpowiedzUsuńja troche też, niby mam ochotę, ale jak zakupy okładam :)
UsuńMnie kusi wersja dla włosów ciemnych :)
OdpowiedzUsuńzamierzam kiedyś wypróbować tą odżywkę, mam trochę ciemniejsze włosy od Twoich
OdpowiedzUsuńA ja właśnie wolę odzywki z Baeli niż szampony ;)
OdpowiedzUsuńNiestety jeszcze nigdy mi sie nic nie udało przetestować z balea ale chyba jestem ku dobrej drodze do tego ;)
OdpowiedzUsuńMiałam wersję dla włosów brązowych i byłam nią lekko rozczarowana. Świetnie chroniła odcień włosów, ale nie radziła sobie z nawilżaniem.
OdpowiedzUsuńu mnie ta do blond też teraz sobie nie radzi :( a kiedyś było bardzo dobrze :( moje włosy sa chyba bardziej wymagające
Usuńdo włosków z balea jeszcze nic nie miałam,Jedynym produktem jest żel pod prysznic
OdpowiedzUsuńNie przypominam sobie, żebym czegoś używała z tej firmy. Jak się wybiorę do Rossmana spróbuję coś kupić :)
OdpowiedzUsuńSzampony mi się kończą, balsamy też - poszukam coś do włosów zdemolowanych (czyli moich).
musze Cię zmartwić, bo w Rossmannie ich nie dostaniesz :( to kosmetyki niemieckie, więc drogerie DM, zamawianie przez internet albo w sklepach z chemią niemiecką, choć nie wiadomo, czy tam będą :(
UsuńJa bym chętnie wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńJa ma tylko szampon mocno oczyszczający,tego produktu nie znam :)
OdpowiedzUsuńale skoro nie sprawdził się u Ciebie,to pewnie mnie też nie zadowoli mamy podobne włosy :)
Pozdrawiam
biszkopcik86.blogspot.com
Ja nic jeszcze nie miałam z Balea
OdpowiedzUsuńniestety nie spotkalam sie z tymi odzywkami :) nie znam tego produktu, ciezko jest mi sie wypowiedziec :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;)
Zakupiłam ten duet, i czeka on na swoją kolejkę !! :D Chętnie bym już go wypróbowała szczególnie po Twojej recenzji szamponu ! :D
OdpowiedzUsuńszampony wspominam bardzo dobrze, ta odzywka tez kiedyś bardzo służyła moim włosom, ale najwyraźniej mają teraz większe potrzeby.
Usuń