czwartek, 27 listopada 2014

Regenerum do paznokci - hit, czy kit?

Witajcie! Czy zdarzyło się Wam kiedyś kupić coś prawie w ciemno tylko na podstawie reklamy w telewizji, bo była zachęcająca? Na pewno tak :) Mi też to się zdarzyło w przypadku słynnego Regenerum - trzeba przyznać, że ich produkty mają  bardzo przekonujące spoty reklamowe. Co zatem wyszło z tej mojej przygody z tym preparatem? O tym w dzisiejszej recenzji :) Zapraszam :)


Na początek wszelkie informacje producenta, które możemy znaleźć na ulotce wewnątrz opakowania. Przyznam, że obietnice są zacne. Skład też ładnie się prezentuje :)


Serum kupiłam jeszcze w lipcu, kiedy moje paznokcie miały wielką tendencję do rozdwajania, a nie chciałam kolejny raz sięgać po preparat z formaldehydem.

Kosmetyk ma wygodne opakowanie - tubka zakończona pędzelkiem ułatwiającym aplikację. Serum rozprowadza się bez większych problemów, trzeba tylko pamiętać aby zbyt mocno nie naciskać tubki, bo wówczas wyleci za dużo olejku.

Po nałożeniu paznokcie pokrywa tłusta warstwa olejku, który niby jest natłuszczający. Piszę "niby", bo tak naprawdę nawilżających właściwości dla samej płytki nie ma. Po umyciu rąk, choćbyśmy nie wiem ile wcześniej wsmarowywały serum w płytki, to one i tak są dalej suche jak wiór i nadal się rozdwajają. Jedynie skórki zyskują odrobinę nawilżenia. Regularne stosowanie Regenerum w moim przypadku przyniosło więcej szkód niż pożytku - aby codziennie wcierać je w skórki i paznokcie musiałam zrezygnować z malowania, które było ich jedyną deską ratunku. Codzienne smarowanie serum nie przynosiło paznokciom żadnej ulgi, a już na pewno nie poprawiało ich staniu, wysuszając jeszcze bardziej, czasem kiedy pozostawiałam je na noc, rankiem odczuwałam nawet niewielki ból pod paznokciami, a rozdwajanie szerzyło się na potęgę, nawet do połowy płytki. Żałuję, że nie zrobiłam zdjęć tej masakry. Po niecałym miesiącu męczarni odstawiłam gagatka i wzięłam się za kolejny produkt do wcierania w paznokcie, o innym składzie - Balsam 2x5- już niedługo także o nim napiszę :)

Regenerum jest wydajne, nawet nie skończyłam całej tubki. Teraz, gdy zebrałam się na recenzję i zdjęcia mogę je śmiało wyrzucić, bo tylko zawala miejsce. Do moich paznokci się nie nadaje niestety. Miałam jeszcze ochotę na inne produkty Regenerum, ale po tym doświadczeniu jakoś tak mi przeszło :)


Pojemność: 5 ml
Przydatność od otwarcia: 6 miesięcy
Cena: ok 15 zł
Dostępność: apteki

Znacie to serum? Używałyście? Jakie są wasze wrażenia?

Pozdrawiam,
sarinacosmetics :)

42 komentarze:

  1. Ojej aż tak źle się sprawdził :/ Faktycznie szkoda, że nie zrobiłaś zdjęć, ale na pewno go nie kupię...

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie ciężko z systematycznością, więc nawet bym nie sięgnęła, a teraz tym bardziej:(

    OdpowiedzUsuń
  3. A tak bardzo jest zachwalany. Ciekawe jak spisują się inne produkty tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że produkt się nie sprawdził, ale czasami tak bywa. Ja bardzo lubię preparaty do pielęgnacji paznokci i skórek z Sally Hansen, serdecznie polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że nie sprawdził się.
    Mieliśmy inne produkty tej marki i jedne lepsze, a inne gorsze się okazywały:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam już o nim negatywne opinie. Byłam ciekawa Twojej, ale jak widzę jest taka sama. Widać bubel do kwadratu.

    OdpowiedzUsuń
  7. oooo dobrze, że o tym napisałaś bo od jakiegos czasu przymierzałam sie do zakupu ale jakoś tak prócz reklam od nikogo nic nie slyszałam jak w praktyce działa i sie wstrzymywałam

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie podobna sytuacja - kupiłam Regenerum do pięt, skuszona reklamą. Następnie odrzuciłam go w kąt, co prawda krzywdy nie robił, ale pożytku też nie przyniósł.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zastanawiałam się nad tym serum, ale na szczęście je sobie odpuściłam. Moje paznokcie są już w tak złym stanie, że nawet nie wyobrażam sobie jakby się skończyła moja przygoda z Regenerum...

    OdpowiedzUsuń
  10. Chciałam go przetestować, ale doszłam do wniosku, że moje oleje lepiej się sprawdzą ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ojej szkoda, że narobił takich szkód ;c

    OdpowiedzUsuń
  12. miałam juz kilka podejsc zeby go kuopic ale zawsze w aptece zapominałam o nim - moze i dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
  13. U mnie też się nie sprawdził; winę zwalałam na mój brak systematyczności, ale jak widać być może nie w tym tkwił problem:> Na szczęście u mnie szkód nie narobił :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kiedyś miałam też cos takiego do wcierania i dokładnie, to wszystko schodzi :/

    OdpowiedzUsuń
  15. No to niezły bubel :( Ja wcieram w paznokcie olej arganowy i jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  16. A u mnie o dziwo sprawdził się swego czasu dobrze, rok temu to było, ale stosowałam go ok. 2 miesięcy i naprawdę zauważyłam poprawę stanu paznokci, rozjaśniły mi się też ładnie :) Szkoda, ze u ciebie się nie spisał :/

    OdpowiedzUsuń
  17. Ło matko boska, kto coś takiego wypuścił na rynek? A tak reklamują, tak trąbią, a tu bubel

    OdpowiedzUsuń
  18. O kurcze, ale nieprzyjemna sprawa :/

    OdpowiedzUsuń
  19. ja używałam go głównie na suche skórki i był ok, tylko po co wydawać tyle kasy, skoro olejek rycynowy za 2zł robi to samo:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mi krzywdy nie robi, ale jak na razie też szału nie ma :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam je, ale nie używam. Wolę wcierać zwykłe olejki :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Dla mnie to straszny bubel, zero efektów

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie używałam, ale po tym co piszesz chyba prędko po niego się nie skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Słyszałam od koleżanki, że na nic się nie zdaje to całe regenerum. Moim zdaniem właśnie produkty z takimi świetnymi reklamami zazwyczaj okazują się bublami. Dobrych rzeczy przecież nie trzeba reklamować ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Używałam, ale specjalnej poprawy stanu paznokci nie zauważyłam. U mnie za to zadziałało Calcium Panthotenicum + dwumiesięczny detox :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Już nie raz przekonałam się, że im bardziej reklamowany w tv to większe szanse, że będzie kitem :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Mam podobne odczucia względem tego produktu... Używam go tylko do nawilżania skórek :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Mam regenerum do pięt i jest świetne.

    OdpowiedzUsuń
  29. Używałam ale jednak bez zachwytów,nie zaszkodziło,może coś pomogło,Ja tam wole moje rybki z Gala :)

    OdpowiedzUsuń
  30. ja regenerum nie używałam ale szkoda, że u Cienie się nie sprawdziło. na moje paznokcie ostatnio świetnie działają oleje

    OdpowiedzUsuń
  31. ja go nie używałam, polubiłam się z odżywką Eveline 8in1 :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Lubię go, ale właśnie na skórki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  33. znam tylko z reklam,ale widzę,że nie warto już ich nawet oglądać

    OdpowiedzUsuń
  34. tego nie miałam, ale próbowałam tego do rzęs i brwi i jak dla mnie również klapa

    OdpowiedzUsuń
  35. Chciałam go kiedyś kupić, ale chyba jednak się nie zdecyduję :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Wczoraj kupiłam. Oby u mnie zadziałało. :(
    Pozdrawiam serdecznie, życzę miłego dnia i
    zapraszam do mnie, Alicja z
    http://okiem-barwnej-poetki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze sprawiają mi wielką radość - dziękuję :) Postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na wszystkie pytania i mogę Was zapewnić, że czytam każdy napisany komentarz. W wolnym czasie zajrzę też na Twój blog :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...