Witajcie!
Wiosna w pełni, aż żal siedzieć w domu :)
Dzisiaj recenzja bardzo zachwalanego na niektórych blogach produktu do paznokci.
Mowa o INGLOT fast drying top coat nr 01 :)
Zapraszam!
Słów kilka od producenta:
Skład:
Moja opinia:
Zacznę od tego, że top, jak twierdzą niektóre dziewczyny i Pani w sklepie firmowym, ma przyśpieszać schnięcie lakieru - no i ta sprawa ma się bardzo marnie. Sam oczywiście bardzo szybko schnie, ale nałożony na niedosuszony lakier wcale nie przyśpiesza jego schnięcia, a wręcz wydłuża ten czas!
Na blogerskich lakierach nie sprawdził się w tej roli kompletnie, na lakierach Golden Rose sprawa ma się już lepiej, ale te z reguły dość szybko schną.
Drugą sprawą jest przedłużanie trwałości lakieru.
Top nałożony tego samego dnia, kiedy malujemy paznokcie nie przedłuża trwałości kolorowej emalii - wytrzymałość jest taka sama, jak byśmy nałożyły lakier solo. Moje dłonie codziennie mają duży kontakt z wodą - nie leżę i nie pachnę :) , więc pewnie to również wpływa na trwałość.
Ja znalazłam sposób i nakładam top ok 1,5-2 dni po malowaniu paznokci lakierem kolorowym (czyli zanim pojawi się pierwszy odprysk) - wtedy zyskujemy ok 2 dni dodatkowej trwałości :)
Prawda jest taka, że większość z nas kupując taki produkt ma na uwadze przedłużenie trwałości lakierów, które wytrzymałością nie grzeszą ale maja piękne kolory - w tej kwestii Inglot wypada bardzo średnio.
Bardzo dużym plusem jest to, że top podbija kolor lakieru, uwydatnia go i pięknie nabłyszcza (bez drobinek). Świetnie pasuje do lakierów o kremowych wykończeniach :)
Kosmetyk nie zawiera szkodliwych substancji :)
Jest bardzo wydajny. Konsystencja dość rzadka - nie ma problemów z nakładaniem :)
Ja nie kupie raczej ponownie - będę szukała czegoś, co przyśpieszy wysychanie i lepiej przedłuży trwałość.
Cena: 21 zł / 15 ml.
A Wy macie jakieś sprawdzone produkty tego typu? Jakie są Wasze patenty na przedłużanie trwalośći/szybsze wysychanie? :)
Zachęcam do obserwowania :) Wkrótce małe rozdanie :)
Pozdrawiam
sarinacosmetics :)
Niezastąpiony top coat - Essie Good to Go! ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńczytałam o nim wiele dobrego :)
UsuńJa używam top coatu z Essence i Golden Rose ;)
OdpowiedzUsuńTakich jeszcze nie miałam :)
UsuńJa mam Golden Rose, ale słyszałam, że Sache Vite jest najlepszy
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Obserwuję
http://avida-dolars.blogspot.com/
też o nim słyszałam :)
Usuńu mnie jak wiesz sally Hansen to nr I
OdpowiedzUsuńmilego dnia Kochana
u mnie juz wkrotce rozdanie,wiec juz wstepnie zapraszam
x
x
x
już czytałam o nim trochę i cena na allegro jest nawet do przyjęcia :)
UsuńJeszcze nie trafiłam na mój ideał, ale liczę, że znajdę go niedługo :)
OdpowiedzUsuńdla mnie za wysoka cena jeśli chodzi o taki produkt... nigdy nie stosowałam żadnych "przyspieszaczy"
OdpowiedzUsuńsłyszałam, że lakier szybciej schnie w zimnej wodzie, ale to sposób dla wytrzymałych, a ja jestem raczej zmarzluchem :)
UsuńJa nie mam przyspieszacza, ale po nałożeniu Top Coatu po kilku min nakładam olejek na paznokcie. to u mnie działa ;-)
OdpowiedzUsuńTop Coat którego używam to Rimmel Pro Super Wear, całkiem fajny drogeryjny produkt ;-)
A Olejek -eliksir pielęgnacyjny z olejkiem arganowym z Marion.
Miłego dnia! ;-)
Zauważyłam, że krem do rąk nałozony na podszuszony lakier też trochę pomaga :)
UsuńDziękujemy za zgłoszenie.
OdpowiedzUsuńPodoba nam się Twój blog, dodajemy do obserwowanych.
dziękuję :) bardzo mi miło :)
Usuń