Witajcie!
Czas szybko płynie i choć wydaje mi się, że tydzień temu pisałam post o kwietniowym denku, to już przyszła pora na majowe. Większość tych produktów była już prawie na wykończeniu w poprzednim miesiącu, ale czasem lubi mi się włączyć mania chomikowania rzeczy, które lubię, a których na razie nie chcę znów kupować, bo lubię próbować nowości. No i tak właśnie odkładam resztkę produktu na "specjalną okazję", którą najczęściej jest koniec przydatności :) Dosyć ględzenia, przechodzę do rzeczy :)
Zapraszam :)
A oto moi majowi pokonani :)
1. Garnier Ultra Doux odżywka rozświetlająca rumianek i miód kwiatowy do włosów blond - jedna z niewielu odżywek, które rozświetlają tez rozjaśniane włosy i nie nadają im żółtych tonów :) Jak dla mnie jest lepsza pod względem nawilżenia i wygładzenia niż wersja z awokado i karite :) Tania i bardzo dobra odżywka do blondu :) Kiedyś kupię ją ponownie :) Polecam :) ok 7 zł.
2. Playboy żel pod prysznic VIP dla niej - pisałam o nim tu [KLIK] :) Polecam :) Cena ok 10 zł.
3. Yves Rocher truskawkowy żel pod prysznic i do kąpieli - miałam miniaturkę i bardzo mi się spodobał :) Nie zawiera SLS i SLES, jest łagodny i dobrze się pieni :) Jak spotkam to kupię duże opakowanie :)
4. Joanna Naturia wygładzający peeling myjący z truskawką - pisałam o nim tu [KLIK] :) Polecam. Cena ok 4 zł.
5. Natura Siberica balsam do włosów suchych "Objętość i nawilżenie" - super kosmetyk :) Pisałam o nim tu [KLIK] :) Kupie ponownie kiedyś :) Polecam :) Cena ok 22 zł.
6. Balea żel pod prysznic hawajski ananas - pisałam o nim tu [KLIK] :) Cena ok 6 zł.
7. Gillette Satin Care żel do golenia rozświetlająca morela - mój ulubiony żel do golenia :) Świetnie zmiękcza włoski, nie podrażnia skóry, nie wysusza i nie uczula :) Spełnia swoje zadanie w 100 % :) Rozświetlać nie rozświetla. Cena ok 17 zł.
8. La Roche-Posay woda termalna - uwielbiam tę wodę, kupuję ją od lat :) Cudownie koi i łagodzi skórę, ma właściwości lecznicze, pojedyncze niespodzianki szybciej się goją :) Sprawdza się też przy glinkowych maseczkach :) Kiedyś bardzo pomogła mi też przy kuracji kwasami :) Już kupiłam kolejną :) Polecam :) Cena ok 22 zł.
9. Babydream krem do twarzy i ciała - super krem :) Sprawdza się świetnie po depilacji - bardzo dobrze łagodzi :) Skóra mojej córeczki też go bardzo lubi :) Kupię ponownie :) Cena ok 5 zł.
10. Oriflame Giordani Gold Volume VIP mascara - mój ulubiony tusz, niestety został wycofany, ale zdobyłam jeszcze jedno opakowanie :)
11. Marion 14-dniowa kuracja wzmacniająca - również kosmetyk godny polecenia :) Włosy się po nim świetnie układają i wspaniale lśnią :) Mam wrażenie, że rozświetla moje blond włoski :) Zrobię jego recenzję :) Kupie ponownie i polecam :) Cena ok 8 zł.
12. Balea maseczka nawilżająca do twarzy aloes i papaja - pisałam o niej tu [KLIK] :) Na zdjęciu tylko połówka opakowania, bo druga się gdzieś zapodziała - podejrzewam, że mąż wyrzucił :) Polecam :) Cena ok 4 zł.
13. Biodroga próbka kremu Oxygen Formuła - niewiele mogę powiedzieć, ale jak na krem za ok 200 zł to miałam wrażenie jakbym się smarowała zwykłym klasycznym Nivea - konsystencja taka sama i zapach też. Na pewno nie skuszę się na pełnowymiarowe opakowanie.
A jak tam Wasze denka majowe?
Pozdrawiam
sarinacosmetics :)
No trochę się tego nazbierało.Bardzo ciekawią mnie kosmetyki Balea.Jeszcze nigdy ich nie próbowałam.;)
OdpowiedzUsuńsa fajne ale rosyjskie są dużo lepsze :)
UsuńFajne kosmetyki zdenkowałaś! Kilka mam ochotę kupić :-)
OdpowiedzUsuńchyba to denko można uznać za udane:)) aby tak dalej :)))wszytsko fajnie wygląd, choć ja nie kupiłabym garniera - łupież gwarantowany :(((
OdpowiedzUsuńu mnie ta odżywka i ta z karite i aloesem akurat łupieżu nie powodują, co innego z szamponami Garniera, bo te omijam szerokim łukiem :)
Usuńsuper denko, muszę poczytać więcej o Natura Siberica balsam do włosów suchych, też bymi się przydał a nie miałam jeszcze nic z rosyjskich kosmetyków.
OdpowiedzUsuńTeż używałam tej wody termalnej La Roche-Posay, peelingu truskawkowego oraz żelu do golenia Gillette.
Natura Siberica ma bardzo dobre kosmetyki do włosów :) ja przeczytałam kilka recenzji i kupiłam - byłam bardzo zadowolona :)
UsuńPokaźne denko. Mam ochotę na kosmetyki Natura Syberica, już tyle o nich słyszałam/czytałam ;)
OdpowiedzUsuńte kosmetyki są naprawdę warte uwagi :) nie ma porównania z drogeryjnymi ani nawet niemieckimi :)
Usuńspore to denko :D i jeszcze jak ładnie przedstawione :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) starałam się aby zdjęcia były ładne :)
UsuńMuszę poszukać tych kuracji z Marion bo bardzo mnie ciekawią :)
OdpowiedzUsuńsą bardzo dobre, ja nie nakładałam ich na skórę głowy, bo by się szybciej przetłuszczała, ale na reszcie włosów sprawdzały się świetnie :) i wystarczyły na dłużej niż 2 tygodnie, bo jedna ampułka jest bardzo wydajna :)
Usuńgratuluję sporego denka! miałam maseczkę biovaxa, ale inną ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne denko!:) Ja zapomniałam zbierać opakować;) hehe
OdpowiedzUsuńu mnie tez nie lada problemy są, szczególnie z mężem, jak widzi że zbieram puste pudełka :) bardzo często się ze mnie nabija :)
UsuńBalea. <3
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tych kapsułek czekam na recenzję! :)
postaram się w tygodniu napisać :) pozdrawiam!
UsuńNie żartuj że tusz z Oriflame został wycofany! Mój ukochany tusz. I czego ja teraz będę używać :( eh.
OdpowiedzUsuńA denko imponujące :)
Z Giodrani Gold jest teraz tylko tusz Delight :( VIPa niestety już nie będzie :(
Usuńzacna denko :)
OdpowiedzUsuńzazdroszcze balea....
milej niedzieli x x x
u Ciebie też było spore :)
Usuńdużo tych pustych opakowań :) u mnie też nie najgorzej. Również bardzo lubię wodę termalną z La Roche Posay, a kremik z babydream lubię nakładać szczególnie na moje przesuszone na wiór nogi, przynosi mega ukojenie
OdpowiedzUsuńkremik jest rzeczywiście świetny i ma wiele zastosowań :) podobnie z wodą :)
UsuńUwielbiam produkty Marion;)
OdpowiedzUsuńja jak na razie miałam tylko te ampułki, ale chyba muszę coś jeszcze kupić :)
Usuńmuszę nabyć ta kurację 14-dniową z Mariona:))
OdpowiedzUsuńTego peelingu z truskawką aktualnie używam:)
OdpowiedzUsuńSporo fantastycznie zapowiadających się kosmetyków;)
OdpowiedzUsuńMaski Biovax lubię i poznaję po kolei każdą z nich. Peeling z Joanny mam też w swoich zapasach, ale póki co używam wersji z żurawiną (zapach obłędny!) i jestem bardzo zadowolona ;)
wszyscy mi piszą o tej wersji z żurawiną, że jak spotkam to kupię :)
UsuńŻel z Balea użyłam kilka razy i szkoda mi go używać, więc używam żeli, które mi nie podchodzą. :)
OdpowiedzUsuńtak Balea ma fajne, niespotykane zapachy :)
UsuńMuszę wypróbować te ampułki Marion skoro są fajne i cena niska :)
OdpowiedzUsuńpolecam :) za taką cenę warto spróbować :) w tygodniu postaram napisać ich recenzję :)
UsuńHawajski żel pod prysznic z Balea musi być świetny. :) U mnie dzisiaj też denkowy post. :)
OdpowiedzUsuńzapach ma bardzo ładny, ale działanie itd bardzo podobne do żeli dostępnych w Polsce :)
Usuńbalea kusi mnie zapachami, ale nie mam jak jej dorwać :P
OdpowiedzUsuńja swoją dorwałam na allegro :) są też sklepy internetowe albo czasem dziewczyny zbierają się i robią zakupy grupowe w DM - trzeba mieć tylko cynk :)
UsuńŚwietne Twoje denko, jedno z lepszych jakie widziałam:) A produktu żadnego nie miałam :))
OdpowiedzUsuńdość duże denko :D z tego wszystkiego znam tylko piankę do golenia satin care ;)
OdpowiedzUsuńobserwuję :)
miałam wodę z la roche i była całkiem przyjemna :D
OdpowiedzUsuń