piątek, 24 maja 2013

Oriflame Nature Secrets krem do rąk i ciała z relaksującą lawendą i figą - moja opinia :)

Witajcie!

Dzisiaj kilka słów o moim wieczornym uspokajaczu do ciała, który pieści zmysły  cudownym zapachem lawendy :)

Zapraszam :)


Relaksujący krem o kojącym zapachu lawendowego olejku, z przeciwutleniającym ekstraktem z figi. Zapewnia trwałe nawilżenie dzięki bogatej formule, która odżywia skórę. 

Skład:


Pojemność: 200 ml
Cena: 19 zł (w promocji taniej)


Moja opinia:

Opakowanie: Krem zamknięty jest w pojemniczku z trwałego plastiku, łatwo go wydobyć z opakowania :)
Kolorystyka miła dla oka :)

Konsystencja, barwa i zapach: Krem ma bardzo gęstą, bogatą konsystencję, ale łatwo rozsmarowuje się  na skórze :) Jest koloru leciutko fioletowego, przypominającego lawendę, którą bardzo pachnie :) Ten zapach uspokaja, szczególnie przed snem i nie jest chemiczny :) mam wrażenie, że szybciej się przy nim zasypia :) Rano nie czuć już tego zapachu.

Działanie: Kosmetyk bardzo dobrze nawilżył moją skórę :) Nie zostawia tłustej warstwy, ale na ciele pozostaje delikatny film, po prostu czuć nawilżenie :) Nie jest on lepki i po jakimś czasie zanika :) 
Plusem jest to, że kremik nie zawiera parafiny, więc nie mamy do czynienia z efektem złudnego nawilżenia skóry :)
Skóra jest gładka, odżywiona - podobny efekt do kremów rossmannowej Isany. Myślę, że nawet posiadaczki suchej skóry mogą być z niego zadowolone :) 
W składzie widzimy glicerynę, olej kokosowy i mocznik :)

U mnie nie spowodował żadnej reakcji alergicznej, ani wysuszenia ciała.


Ja uwielbiam go za cudowny lawendowy zapach i nawilżenie :)
Jeśli macie ochotę go wypróbować, to polecam :)

Używałyście kremów do ciała z tej serii?
Jakie są Wasze ulubione nawilżacze do ciała?

ściskam
sarinacosmetics :)

15 komentarzy:

  1. wygląda kusząco:) sąsiadka jest konsultantką:) muszę się do niej wybrać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja miałam z tego żel pod prysznic i niestety mnie uczulił bardzo:(

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiada sie fajnie, ale ja nie znoszę zapachu lawendy.. są inne wersje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, są :) z arbuzem i aloesem oraz z kokosem i pszenicą :)

      Usuń
  4. uwielbiam lawendę , czyli pewnie bym się na niego skusiła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. lubię zapach lawendowy :) mam taki hydrolat i bardzo go lubię
    za to za oriflame nie przepadam ;P

    p.s wygrałaś u mnie rozdanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. świetnie wygląda, lubię kremy do rąk w takich odkręcanych słoiczkach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak dla mnie za długo się wchłania, żebym mogła go stosować do rąk.

      Usuń
  7. Zapach musi być bardzo ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. nie lubie oriflame i nie lubie lawendu....
    ale opakowanie maja sliczne ;) x

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oriflame ma kilka fajnych produktów :) Kiedyś je bardzo lubiłam :) np peeling z serii Milk & Honey Gold - jakoś teraz nie mam okazji by go zamówić :(

      Usuń
  9. Fajna i przyjemna konsystencja :) Lubie równiez takie słoiczki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. tego kosmetyku akurat nie mialam, natomiast chetnie siegam po kremy z the body shop;)

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze sprawiają mi wielką radość - dziękuję :) Postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na wszystkie pytania i mogę Was zapewnić, że czytam każdy napisany komentarz. W wolnym czasie zajrzę też na Twój blog :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...