Witajcie!
Ostatnio nie mam zbyt wiele czasu na pisanie postów, ale mam nadzieję, że po weekendzie wszystko wróci do normy :) Do tego jeszcze mój internet wariuje i ciągle zrywa połączenie - chyba czas najwyższy zmienić operatora! Dzisiaj recenzja odżywki nawilżającej do włosów od Isany - tej niedawno wprowadzonej do sprzedaży :) Dal tych, co zastanawiają się, czy kupić :)
Zapraszam!
opis producenta:
Intensywnie nawilża włosy suche i zniszczone, nadaje wyjątkowy połysk. Z kompleksem nawilżającym, wzbogacona wyciągiem z bawełny, nie zawiera silikonów i parabenów.
Kombinacja wysokojakościowych składników, wzbogacona wartościowym wyciągiem z bawełny zapewnia włosom suchym i zniszczonym odpowiednią dawkę wilgoci i pomaga w utrzymaniu ich poziomu wilgotności. W wyniku intensywnej pielęgnacji włosy mają olśniewający połysk. Przyjemny zapach sprawia, że mycie włosów staje się szczególnym doznaniem.
Kombinacja wysokojakościowych składników, wzbogacona wartościowym wyciągiem z bawełny zapewnia włosom suchym i zniszczonym odpowiednią dawkę wilgoci i pomaga w utrzymaniu ich poziomu wilgotności. W wyniku intensywnej pielęgnacji włosy mają olśniewający połysk. Przyjemny zapach sprawia, że mycie włosów staje się szczególnym doznaniem.
skład dla zainteresowanych:
Cena: ok 6 zł Rossmann
Pojemność: 300 ml
Moja opinia:
Opakowanie: Prosta szata graficzna, wygodne otwieranie, całość mieści się w butelce ze średniej grubości plastiku. Ale malutki otwór znacznie utrudnia wydobycie kosmetyku, który jest bardzo gęsty.
Pod koniec używanie konieczne będzie przecięcie butelki na pół.
Konsystencja i barwa: Produkt jest białego koloru. Jak już pisałam jest bardzo gęsty, ale nie sprawia problemów z rozprowadzeniem na włosach i nie spływa z nich.
Zapach: jak dla mnie ta odżywka ma chemiczny zapach, przypominający proszki do prania, ale nie drażni nosa na szczęście :)
Działanie: Nie wiem, czy to z moimi włosami jest coś nie tak, czy rzeczywiście ta odżywka, która zbiera tyle pozytywów, jest bardzo kiepska?
Na moich włosach nie ma po niej żadnego efektu. Przy spłukiwaniu nie czuć żadnej śliskości, czy gładkości. Mam takie wrażenie jakbym nie nakładała w ogóle odżywki. Po wyschnięciu też nie widzę żadnych większych rezultatów. Do tego włosy są takie jakby matowe.
Kosmetyk nie przesuszył mi włosów, ale też nie nawilżył za bardzo. A nie mam ich jakoś szczególnie zniszczonych. Są tylko trochę suche od rozjaśniania. Do tego ten matowy efekt.
Używałam zarówno z szamponami bez SLS i SLES, jak i tymi z. Przy szamponach z SLS i SLES było lepiej, ale do ideału jeszcze daleko.
Nie wiem, czy ta odżywka poradziłaby sobie ze zniszczonymi, przesuszonymi włosami.
A Wy mieliście z nią styczność? Jak u Was wypadła?
Pozdrawiam
sarinacosmetics :)
Od kilku dni dość głośno o niej na blogach i większość recenzji jest podobna do Twojej - że bubel. Ja jej nie stosowałam i chyba po tym co czytam nie wypróbuję...
OdpowiedzUsuńwiesz zdania są podzielone :) dla mnie jest bublem ale na wizaz.pl ma ponad 4 ocenę, więc może na niektórych włosach jednak działa :)
UsuńJakos nie mam ochoty na zadne odzywki tego typu,wole kupic cos lepszego ;)
OdpowiedzUsuńtez bym jej nie kupiła, na szczęście to była część jednej z wygranych :)
Usuńnie mialam jej :)
OdpowiedzUsuńWitaj :) Nie miałam tej odżywki,ale poprzednia wygładzająca niby była hitem,a u mnie nie robiła cudów,ta jakoś mnie nie kusi ;)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja poprzedniej nie miałam, więc nie wiem :) odżywki Isany jakoś mnie nigdy nie kusiły :)
UsuńZ Isany niestety dużo jest bubli ...szkoda :/ bo ceny mają fajne
OdpowiedzUsuńzgadzam się :) ja bardzo lubię te wielkie kremy do ciała, inny asortyment jakoś mi nie podchodzi :)
Usuńnie miałam tej od odżywki, na szczęście często okazuje się, że tanie proste rozwiązania sa najlepsze. zakochałam się w kallosie, od którego długo się wzbraniałam. Kupiłam i to był strzał w 10-tke :)
OdpowiedzUsuńja Kallosa nigdy nie miałam :) może kiedyś wypróbuję, bo już tyle pozytywów czytałam :) szkoda, że w drogeriach w mojej okolicy go nie mają :( muszę się kiedyś wybrać na zakupy do większego miasta, bo chce jeszcze kupić wysuszacz do paznokci z Sensique, którego też u mnie nie ma :(
UsuńJa czytałam, że ta odżywka jest dobrą bazą do tuningowania, ale ja jakoś wolę gotowe produkty, rzadko bawię się w chemika, więc raczej jej nie kupię ;)
OdpowiedzUsuńja już 2 miesiące zamierzam kupować jakieś półprodukty i nic mi z tego nie wychodzi, bo zawsze wybieram jakieś gotowe, sprawdzone kosmetyki :) ale może kiedyś :)
Usuńa ja ją mam i lubie :) u mnie się dobrze sprawdza, może nie ma efektu super wow ale na co dzień jest bardzo fajna, mam włosy kręcone średnioporowate może to dlatego :)
OdpowiedzUsuńno moje są wysokoporowate, trochę suche i bliżej im do prostych, może dlatego się nie spisuje :)
Usuńja mam takie samo zdanie o niej jak TY !!!
OdpowiedzUsuń:)
Usuńa już chciałam ją kupić, bo czytałam kilka pozytywnych recenzji na jej temat ;))
OdpowiedzUsuńja też czytałam pozytywne opinie, na wizaz.pl ma ocenę ponad 4, więc sa chyba włosy na które jednak działa, albo dziewczyny są mało wymagające :)
UsuńJa nie lubię odżywek z Isany
OdpowiedzUsuńnie wiem jakie są pozostałe, ale po tej na pewno nie kupię juz żadnej :)
UsuńNie wiem dlaczego ale jakoś nie lubię kosmetyków tej firmy.
OdpowiedzUsuńmnie tez za bardzo nie przekonuje, ale skusiłam się na kremy do ciała, które bardzo polubiłam :)
Usuńczytałam na jednym z blogów, że używana jest do mycia włosów, a nie do nawilżania - ponoć wtedy sprawdza się bardzo dobrze. Nie wiem, nie sprawdzałam
OdpowiedzUsuńja też nie sprawdzałam ale z moimi tłustymi u nasady włosami, mycie głowy odżywką to chyba raczej nie najlepszy pomysł. Chyba, że do metody OMO, ale rzadko bawię się w takie rzeczy, bo mam mało czasu :(
Usuńno ja mam i na razie nie narzekam:)
OdpowiedzUsuńfajnie, że u Ciebie się sprawdza :)
UsuńOdkąd nie ma różowej z Babassu to nie kupuję nic z Isany do włosów;)
OdpowiedzUsuńja tamtej nie miałam, bo te odżywki nigdy jakoś mnie nie przekonywały :)
UsuńCzyli już wiem czego nie kupować :D
OdpowiedzUsuńPodobno właśnie dużo osób mówi, że efektów brak :/ A szkoda :(
OdpowiedzUsuńwszystko chyba zależy od włosów :)
Usuńnie miałam do czynienia z nią ;) jestem teraz wielbicielką rosyjskich masek do włosów :D
OdpowiedzUsuńja tez uwielbiam rosyjskie :) jak zużyje te sklepowe to już pozostane przy rosyjskich i jeszcze J Beverly Hills jak nie zbankrutuje :)
UsuńMoże po prostu ta odżywka jest za słaba do Twoich rozjaśnianych włosów :)
OdpowiedzUsuńmoje włosy są w bardzo dobrej kondycji, nie mam siana, są tylko trochę suche na końcach. Nie wiem co jest z ta odżywką ale nawet Schauma Fito-kofeina czy Garnier na nie działają a ta nie :(
Usuńaa słyszałam o niej tyle pozytywów i zastanawiałam się nad jej kupnem, a też mam rozjaśniane włosy wiec moze i na moich nie bedzie się sprawdzać
OdpowiedzUsuń:)
jeśli są wysokoporowate i bardziej proste niż kręcone, to raczej się nie sprawdzi :(
Usuńnie znam,ale kupilam je mamie jak bylam w kwietniu w pl i mowila ze bez szalu sie u niej sprawdzila ;)
OdpowiedzUsuńwidocznie ma podobną strukturę włosów do mojej :)
UsuńNoo ja za Isaną do włosów ogólnie nie przepadam. Tej maski też nie będę sprawdzała:P
OdpowiedzUsuńja wczesniej nie miałam żadnego produktu z Isany, ten jest pierwszy. Jakoś mnie nie pociągają te produkty :)
UsuńU mnie sprawdza się - w miarę :) Tzn bez efektu wow - ale też na niczego nie liczyłam. Uważam że jest godnym zastępnikiem isany babassu i stosuję ją podobnie jak poprzedniczkę - przed myciem do OMO :) Na więcej nie liczę, to w końcu odżywka za 4 zł :)
OdpowiedzUsuńNie miałam. I już chyba nie będę mieć ;D
OdpowiedzUsuńRaczej bym jej nie kupiła. Skład bardzo przeciętny, wolę treściwe odżywki ;)
OdpowiedzUsuńA ja ją lubię, ale zawsze z dodatkiem oleju :)
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie. Miałam różne odżywki z Isany, ale ta to dla mnie istna porażka. Mam włosy rozjaśniane, więc co za tym idzie są bardzo wysuszone, a ta "odżywka" nic z nimi nie robi. Ciężko mi po niej włosy rozczesać, są matowe i suche. Nigdy więcej jej nie kupię.
OdpowiedzUsuń