środa, 11 września 2013

Verona Krem do rąk Papaja & Grejpfrut

Witajcie. Dzisiaj nie mogę się za nic zebrać do pisania posta. Do tego podchodziłam już dwa razy. Chyba aura nie sprzyja kompletnie :( Do tego nie mogę zrobić nowych zdjęć, bo wszędzie szaro i ponuro, no chyba jesień na dobre... Mimo wszystko, zapraszam Was na recenzję fajnego kremiku do rąk, który uwielbiam :)



Zacznę od opisów na opakowaniu i składu:




Kremik mieści się w niewielkiej 75 ml, zgrabnej, czarnej tubie. Idealnie mieści się w torebce. Otwieranie się nie zacina, ani też samo nie otwiera. Smarowidło ma bardzo fajną konsystencję, nie jest zbyt gęsta, ani zbyt rzadką, nie spływa z rąk. Jest biały, ma miły delikatny zapach, który w sumie czujemy tylko przez chwilę.



Zaraz po posmarowaniu krem praktycznie całkiem się wchłania, pozostawiając miękką i nawilżoną skórę :) Można się wziąć za pisanie i nie będzie tłustych kleksów :) Tylko nie należy przesadzać z ilością, bo wtedy rzeczywiście dłużej się wchłania. Krem nawilża nie tylko do następnego mycia rąk (chociaż to zależy też od tego, czy środek, jakiego używamy do mycia, nie wysusza rąk). Ja działanie tego kremu mogę nieco porównać do kremów Neutrogena - dobre nawilżenie, łagodzi spierzchniętą skórę i można użyć przed papierkową robotą :) 



Do tego krem jest tani, bo kosztuje ok 5 zł. Niestety trudno go dostać, choć może spotkacie go w drogeriach innych niż Rossmann albo osiedlowych sklepikach kosmetycznych. Są jeszcze inne wersje zapachowe np. wanilia :)

Spotkaliście się z nim? Jaki jest Wasz ulubiony krem do rąk?

Pozdrawiam
sarinacosmetics :)

34 komentarze:

  1. Widzę, że na lato jest idealny, ale ostatnio moje dłonie strasznie się przesuszają, czują zimę :(

    OdpowiedzUsuń
  2. o, nie widziałam go nigdy ;) Zapiszę sobie nazwę, żeby kupić po zużyciu mojego remu z evree, który także polecam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kiedys miałam go kupić, ale u nie kremy do rąk nie schodzą szybko :)

      Usuń
  3. Bardzo fajny kremik :) na pewno pachnie obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapach ma bardzo delikatny, czase nawet słabo wyczuwalny

      Usuń
  4. nie widziałam go nigdy nigdzie.A szata graficzna przypomina mi trochę rosyjskie szampony nie wiem czemu:D

    OdpowiedzUsuń
  5. ciekawa jestem ,nie używałam nigdy :0
    fajniutki blog
    pozdrawiam i zapraszam do mnie i do obserwowania ,jeśli blog się spodoba
    na pewno się odwdzięczę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. o jaki tani produkt ;) gdy skończą się moje kremy do rąk, a spotkam ten na półce w sklepie to na pewno przetestuję;)

    OdpowiedzUsuń
  7. pierwsze słyszę o tym kremie :D
    połączenie papaji i grapefruita brzmi pociągająco! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest niedrogi, więc można spróbować:). Chociaż przyznaję, że sama z siebie bym po niego nie sięgnęła. Jakoś nie przemawia do mnie ta firma :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do nie też nie przemawiała, a teraz wie, że mają całkiem fajne produkty, np masło do ciała bez parafiny w składzie, a to się rzadko zdarza

      Usuń
  9. oo to jeśli działa podobnie, jak Neutrogena, to z chęcią wypróbuję;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ooo chętnie po niego sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. pierwszy raz widzę ten kremik, ja testuję obecnie próbkę kremu z Love Me Green i muszę przyznać, że jestem pod dużym wrażeniem bo działa podobnie do mojego ulubieńca z L'occitane

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miałam próbkę Love Me Green i bardzo mi się podobal pod względem zapachu, ale w działaniu był bardzo podobny do tego z Verony, więc nie widzę sensu dawać 50 zł za krem, jak podobne działanie mam za 5 zł :)

      Usuń
  12. tu już sam wygląd zachęca i ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawy, ale nie spotkałam go nigdzie :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię kremy do rąk Neutrogeny więc myślę że ten też mi się spodoba :) Szkoda że do tej pory go nigdzie nie widziałam.

    OdpowiedzUsuń
  15. widziałam go w malej drogeryjce. Muszę tam wpaść!

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja też ostatnio nie mam weny do pisania postów.. ;) Jesień idzie.

    Lubię tą firmę, więc jak gdzieś spotkam krem to wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam :) no niestety za szybko się tak jesiennie zrobiło :(

      Usuń
  17. Jeszcze nie spotkałam się z nim w żadnym sklepie, ale może przy okazji wizyty w jakiejś małej drogeryjce rozejrzę się za nim :)

    OdpowiedzUsuń
  18. jestem ciekawa jakie by na mnie zrobil wrazenie
    bo to moje ulubione zapachy!
    zaparaszam do siebie
    na filmik w ktorym pokazuje dodatki warte uwagi
    min goti,pola-zag,farbotka... :)
    x x x

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajny ten kremik, do tego opakowanie mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie znam nawet tej marki, a jak na razie moim ulubionym jest ten czerwony od Garniera ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i jakoś przejadł sie ten zapach czerwonej linii Garniera :(

      Usuń
  21. Przyznam szczerze, że kremów do rąk używam od wielkiego dzwonu :( :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to tak jak ja :) czasem na wieczór przed spaniem i w dzień po obieraniu ziemniaków (bo wysuszają skórę). Tak nie narzekam na wodę w mieszkaniu, więc i skóra się nie wysusza za bardzo :)

      Usuń
  22. w sklepie nigdzue go nie widziałam niesety

    OdpowiedzUsuń
  23. Jak dotąd nie spotkałam się z tym kremem, a wydaje się wart uwagi ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. widziałam go w sklepie, ale niestety nie lubię smarować dłoni...

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze sprawiają mi wielką radość - dziękuję :) Postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na wszystkie pytania i mogę Was zapewnić, że czytam każdy napisany komentarz. W wolnym czasie zajrzę też na Twój blog :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...