piątek, 4 października 2013

NONIQUE mleczko do ciała Extreme Energy

Witajcie! Dzisiaj opowiem Wam o bardzo ciekawym kosmetyku, który podbił moje serce i opanował ciało :) Jest to cudownie pachnące mleczko do ciała od NONIQUE :) Moje pochodzi ze sklepu Lawendowa Szafa. Jeśli jesteście ciekawi jego właściwości nawilżających, to zapraszam do lektury :)

"Podstawą kosmetyków NONIQUE są owoce karaibskie Noni. Razem z Aloe Vera i 14 innymi składnikami pochodzącymi z upraw ekologicznych, gwarantują najlepszą pielęgnację ciała. Produkty nie zawierają żadnych sztucznych barwników, parafiny, parabenów, PEG-ów, silikonów ani syntetycznych zapachów i barwników. Żaden produkt NONIQUE nie był testowany na zwierzętach. Dowodem wysokiej jakości produktów NONIQUE jest certyfikat BDIH."


"Mleczko do ciała Extreme Energy nie tylko nawilża skórę, lecz również ją regeneruje. Skóra wygląda zdrowiej. Naturalne stymulanty, takie jak BIO Guarana oraz BIO Grejpfrut dodają skórze energii i chronią ją przed szkodliwym wpływami otoczenia.
  • BIO Grejpfrut - Jest silnym przeciwutleniaczem. Działa antyseptycznie i ma świeży, pobudzający zapach.
  • BIO owoce Noni - Działa przeciwstarzeniowo i redukuje powstałe objawy starzenia się skóry. Z uwagi na swoje właściwości lecznicze jest sercem NONIQUE.
  • BIO Guarana - Pobudza nowe życie w komórkach skóry i dodaje im nową siłę. Ma działanie pobudzające i jest przeciwutleniaczem. Chroni skórę przed szkodliwymi wpływami otoczenia.
  • BIO Aloe Vera - Jest znana z właściwości nawilżających, przeciwzapalnych, Chroni i działa kojąco na skórę. Przeznaczona dla suchej skóry."  [KLIK]

Opakowanie
Mleczko przybywa do nas w kartoniku, który jest tak kolorowy, że od razu przyciąga wzrok. Sama tuba ma tylko napisy, jej szata graficzna jest skromna i jednocześnie elegancka :) Bardzo łatwo wydobyć z niej kosmetyk, otwieranie się nie zacina, jest solidne.


Konsystencja, barwa, zapach
Kosmetyk ma gęstą, ale jednocześnie łatwą do rozprowadzenia konsystencję. Jest koloru białego, ale nie jest to czysta biel. Jeśli chodzi o zapach to zaraz po posmarowaniu czujemy soczystego, świeżo przekrojonego grejpfruta - jest to bardzo energetyzujący zapach :) Po niedługim czasie zmienia się on i czuć delikatny zapach mango i papai :) Szkoda jednak, że nie towarzyszy on nam dłużej niż 2 godziny. 


Działanie
Mleczko szybko się wchłania, nie bieli skóry. Po zastosowaniu na ciele czuć delikatną ochronną warstwę, ale nie jest ona tłusta, ani lepka - to po prostu uczucie dobrego nawilżenia, bo kosmetyk świetnie sobie radzi w tej roli. Odżywienie skóry jest zauważalne :) Polubiłam też stosowanie tego mleczka po depilacji, bo bardzo dobrze łagodzi podrażnienia i koi. Jak dla mnie jest lesze niż balsamy drogeryjne :) Ciało jest jedwabiste w dotyku i bardzo dobrze nawilżone. Produkt nie wywołał u mnie żadnych reakcji alergicznych. A jego cudowny energetyzujący zapach bardzo umila użytkowanie i co najważniejsze nie jest słodki, więc się nie nudzi :) 

Zalety
Produkt ten nie zawiera parafiny, tak często spotykanej w kosmetykach do ciała. Ma bardzo dobry skład, oparty na oleju kokosowym, zawiera masło shea, olej słonecznikowy, olej jojoba oraz mnóstwo ekstraktów owocowych :) Nie jest konserwowany parabenami :)

Wady
Ekstrakty owocowe mogłyby mieć wyższe miejsce w składzie, poza tym żadnych wad w nim nie widzę :)

Wydajność
Mleczko ma dość dobrą wydajność :) Używam już miesiąc a nadal się nie skończyło :)

Moim zadaniem mleczko jest warte swojej ceny, ma świetny zapach i bardzo dobre właściwości nawilżające, a przy tym jest wydajne :)


Pojemność: 200 ml
Cena: 34,90 zł (z rabatem 15% ok 29,70 zł)
Dostępność: Lawendowa Szafa - KLIK

Możecie tam znaleźć jeszcze inne kosmetyki NONIQUE pachnące bardzo owocowo :)


Przypominam Wam, że przy zakupach za ponad 30 zł w LAWENDOWEJ SZAFIE możecie skorzystać z mojego 15 % rabatu - wystarczy przy podsumowaniu koszyka wpisać hasło "sarinacosmetics" a rabat zostanie naliczony :) 


Spotkaliście się z tymi kosmetykami?

Pozdrawiam, 
sarinacosmetics :)

51 komentarzy:

  1. Samo opakowanie jest bardzo kuszące, a twoje recenzja kusi jeszcze bardziej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. opakowanie jest bardzo eleganckie a tuba aksamitna w dotyku :)

      Usuń
  2. jeszcze się z nim nie spotkałam, jednak opakowanie i recenzja kuszą ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ładne opakowanie, ale nigdy nie widziałam tego kosmetyku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo kuszące mleczko, skoro dobrze nawilża i przy tym ślicznie pachnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapach jest świetny i bardzo naturalny, nie czuć w nim żadnej chemii :)

      Usuń
  5. Opakowania przyciągają uwagę, oj przyciągają!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pudełko rzeczywiście kusi :D i w sumie po tym jak opisujesz zapach to aż mam ochotę na takie mazidło:) kurcze tylko trochę tańsze by mogło być;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety za brak parafiny i parabenów się drożej płaci :(

      Usuń
  7. nie słyszałam o tym, ale zachęcająco wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  8. i mleczka i masełka lubię;) tego nigdy dość;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też i mam pokaźną kolekcję :) mam nadzieję, że uda mi sie zużyć nim się przeterminuje :)

      Usuń
  9. Nie spotkałam się jeszcze z tymi kosmetykami ;P. Dosyć ciekawa recenzja :) .

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie widziałam tych kosmetyków, przykuwają wzrok i powiem że kuszą ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. od mleczek wolę gęstsze konsystencje ale te świeże owoce na opakowaniu kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
  12. skuiłabym się gdyby nie to ze mam tyle mazidel do ciala ze pewnie polowa mi sie przeterminuje - a to w prazencie dostalam, a to jako dodatek do zakupow, albo bylo cos w promocji w zestawie :P musze to zuzyc

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też mam zapasy ale mimo to niekiedy pojawiają sie u mnie nowości :)

      Usuń
  13. Widzę coraz więcej tych produktów na blogach i chyba sama będę musiała w końcu jakiś z nich przetestować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trzeba uważać żeby nie pomylić ich z kosmetykami NoniCare dostępnymi w Rossmannach :) to zupełnie inne produkty, choć pudełeczka bardzo podobne :)

      Usuń
  14. oj chciałabym, chciała ^^ Już samo opakowanie mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  15. niezly sklad:) bardzo mnie zainteresowal zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to właśnie dla składu chciałam je wypróbować, no i tych owoców na opakowaniu :)

      Usuń
  16. Właśnie tego mleczka byłam ciekawa. Teraz chyba się na nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Odpowiedzi
    1. kurcze, nie wiedziałam, możesz spróbowac z kodem "kolorowajesień" tez jest na 15 % :)

      Usuń
    2. muszę się zapytac o co chodzi, że ten który mi dali nie działa.

      Usuń
    3. nie do końca rozumiem co tam się zadziało ale po prostu jak go wpisałam i kliknęłam co trzeba wyskoczyło iż rabat został już wykorzystany

      Usuń
    4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    5. a skorzystałaś z tego jesiennego rabatu? :)

      Usuń
    6. okazało się, że w sklepie była literówka w moim kodzie i dlatego nie działało, teraz już jest wszystko ok :)

      Usuń
  18. używam ich pomadki ochronnej, są dostępne w niektórych Rossmannach tak samo jak kremy do twarzy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w Rossmannach są dostępne kosmetyki NONICARE a nie NONIQUE - to chyba zupełnie różne kosmetyki :)

      Usuń
    2. masz rację, pomyliłam się, ale te dwie firmy są do złudzenia podobne jeśli chodzi o nazwę, opakowania i skład :)

      Usuń
    3. może w jakiś sposób są powiązane jednak :)

      Usuń
  19. Z tymi kosmetykami jeszcze się nie spotkałam, ale muszę przyznać, że bardzo kusi obietnica dobrego nawilżenia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nawilżenie jest rzeczywiście bardzo dobre i nie potrzeba się smarować gęstym masełkiem do ciała :) przy tym zapach świeżych owoców :)

      Usuń
  20. Zostałaś zaproszona do akcji : http://malinka24.blogspot.com/2013/10/akcja-maliny-pazdziernik-miesiacem.html#comment-form ; ) .

    OdpowiedzUsuń
  21. nigdy nie spotkalam sie z tymi kosmetykami
    ciekawa jestem zapachu
    super post Kochana
    buziaki x

    OdpowiedzUsuń
  22. samo opakowanie już kusi do zakupu ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Szczerze mówiąc pierwszy raz spotykam się z tymi kosmetykami ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trzeba uważać, żeby nie pomylić ich z NoniCare dostępnymi w Rossmannach :)

      Usuń
  24. Nie widziałam wczesniej tych kosmetyków :) Chętnie bym wypróbowała bo juz same kolorowe opakowania zachęcają :) A tu jeszcze do tego świetne działanie i dobry skład :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli będziesz miała okazję, to polecam spróbować :)

      Usuń

Wasze komentarze sprawiają mi wielką radość - dziękuję :) Postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na wszystkie pytania i mogę Was zapewnić, że czytam każdy napisany komentarz. W wolnym czasie zajrzę też na Twój blog :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...