Witajcie! Dzisiaj opowiem Wam o kosmetyku, który przemknął się w moich ulubieńcach. Jest to produkt naszej rodzimej marki Sylveco. Kremy tej firmy zdobywają coraz więcej zwolenników i nic w tym dziwnego, bo to naprawdę świetne produkty :) Są one również dowodem na to, że za produkt naturalny wcale nie musimy płacić fortuny :) Testowany przeze mnie łagodzący krem pod oczy pochodzi ze sklepu internetowego Lavendic.pl, a jego cena nie przekracza 24 zł :) Jeśli jesteście ciekawi, czym ujął mnie w swoim działaniu, to zapraszam na dalszą część posta :)
"Hipoalergiczny krem pod oczy przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji wrażliwej i delikatnej skóry wokół oczu. W jego składzie znalazły się ekstrakty z kory brzozy, chabru bławatka oraz świetlika, które działają łagodząco, kojąco i zmniejszają obrzęki. Dzięki specjalnie dobranej, bezzapachowej formule, krem poprawia strukturę skóry, przywracając właściwy poziom nawilżenia oraz sprężystość. Usuwa objawy zmęczenia i zaczerwienienia, hamuje procesy starzenia się skóry.
Sposób użycia: Cienką warstwę kremu nanieść na oczyszczoną skórę wokół oczu. Na noc zastosować grubszą warstwę jako maseczkę poprawiającą kondycję skóry."
Link do strony produktu w sklepie - [KLIK]
Składniki aktywne:
- wyciąg z kory brzozy (betulina) - działa przeciwzapalnie i łagodzi obrzęki
- ekstrakt z chabru bławatka - łagodzi stany zapalne, zmniejsza zaczerwienienia i podrażnienia, rozjaśnia
- ekstrakt ze świetlika łąkowego - działa antybakteryjnie i zmniejsza obrzęki
- małso Shea (akrite) - zawiera witaminy A, D, E, F, jest naturalnym filtrem UVA i UVB, nawilża i poprawia elastyczność
- olej arganowy - nawilża, działa przeciwzmarszczkowo
- skwalan - zwiększa wchłaniania składników odżywczych
- olej sojowy - zawiera witaminę E, nawilża i uelastycznia
- olej z pestek winogron - zapobiega nadmiernej utracie wody
- triglicerydy kwasu kaprylowego i kaprynowego - zmiękczają i wzmacniają naskórek
- witamina E - neutralizuje wolne rodniki, spowalnia procesy starzenia
INCI: Aqua, Vitis Vinifera Seed Oil, Glycine Soja Oil, Sorbitan Stearate and Sucrose Cocoate, Butyrospermum Parkii Butter, Aqualane, Caprylic/Capric Trigliceride, Glyceryl Stearate, Argania Spinosa Kernel Oil, Stearic Acid, Cetearyl Alcohol, Euphrasia Officinalis Extract, Centaurea Cyanus Flower Extract, Benzyl Alcohol, Tocopheryl Acetate, Betulin, Xanthan Gum, Dehydroacetic Acid, Lupeol, Oleanolic Acid.
Składniki: woda, olej z pestek winogron, olej sojowy, naturalny emulgator z oleju kokosowego, masło karite, skwalan, triglicerydy kwasu kaprylowego i kaptynowego, stearynian glicerolu, olej arganowy, kwas stearynowy, alkohol cetylostearylowy, ekstrakt ze świetlika, ekstrakt z bławatka, alkohol benzylowy, octan tokoferolu, betulina, guma ksantanowa, kwas dehydrooctowy, lupeol, kwas oleanowy.
Krem przybywa do nas w niewielkim pudełeczku. Jest ono zabezpieczone przed otwarciem. Wewnątrz jest ulotka z wszystkimi informacjami oraz pojemnik z pompką typu "air less", dzięki czemu produkt tak szybko się nie psuje, gdyż ma dostępu powietrza i zanieczyszczeń :) Jest to też bardzo higieniczne rozwiązanie, szczególnie, jeśli chodzi o kosmetyk do tak wrażliwej okolicy, jaką jest skóra wokół oczu. Pompka nie zacina się i dobrze dozuje krem, więc nie ma najmniejszej obawy o ściany w łazience :)
Kosmetyk ma dość lekką konsystencję i białą, mleczną barwę. Jest bezzapachowy, hipoalergiczny, więc nie powinien podrażniać oczu. Jego delikatna, choć nie lejąca konsystencja sprawia, że idealnie nadaje się pod makijaż. Na noc konieczne jest nałożenie grubszej warstwy, ponieważ krem nie jest tłusty i szybko się wchłania. Nawet producent poleca taki sposób aplikacji wieczorem :)
krem nie ma drobinek, na zdjęciu widoczne są pęcherzyki powietrza, które powstały przy rozprowadzeniu :) |
Po posmarowaniu nie czuć żadnego ściągnięcia naskórka, czy innego dyskomfortu. Skóra jest przyjemnie, choć delikatnie nawilżona i ukojona. Dla mnie zasadniczym plusem tego kremu jest to, że złagodził moje ogromne cienie i przebarwienia w okolicach oczu :) Skóra stała się jaśniejsza i promienna :) Właśnie dlatego kremik trafił do grona moich ulubieńców :) Czy radzi sobie z opuchnięciami? Tego nie wiem, bo rzadko kiedy mam rano obrzęki woków oczu. Jak dla mnie krem idealnie nadaje się pod makijaż, świetnie współgra z podkładem, czy korektorem. Nic się nie roluje i nie waży. Na noc lubię nałożyć nawet kilka warstw, aby czuć większe nawilżenie. Ostatnio, kiedy jest coraz chłodniej wzbogacam go na noc kropelką oleju kokosowego albo z nasion bawełny :) Skóra jest wtedy bardziej odżywiona. Przy stosowaniu tego kremu nie odnotowałam żadnych podrażnień, łzawienia, czy ropienia oczu. Jest rzeczywiście hipoalergiczny i bardzo delikatny :) Do tego jest niesamowicie wydajnym produktem - na dzień zupełnie jedna pompka wystarczy. Myślę, że używając go dwa razy dziennie spokojnie zdążę zużyć go przed upływem zalecanych 6 miesięcy od otwarcia :)
Na plus na pewno możemy zaliczyć bogactwo składników aktywnych. Alkohole nie zajmują czołowego miejsca w składzie - pełnią funkcję konserwantów. Krem nie zawiera parabenów, silikonów ani parafiny :) Ogromne ukłony też w stronę producenta, który na ulotce zamieścił skład napisany słowami "dla ludzi", dzięki czemu nie musimy spędzać godzin przy jego rozszyfrowaniu :)
Łagodzący krem pod oczy bardzo zachęcił mnie do poznania innych produktów tej marki :) W kolejce czeka już sławny lekki krem brzozowy, który niedawno wygrałam w jednym z rozdań :)
Na plus na pewno możemy zaliczyć bogactwo składników aktywnych. Alkohole nie zajmują czołowego miejsca w składzie - pełnią funkcję konserwantów. Krem nie zawiera parabenów, silikonów ani parafiny :) Ogromne ukłony też w stronę producenta, który na ulotce zamieścił skład napisany słowami "dla ludzi", dzięki czemu nie musimy spędzać godzin przy jego rozszyfrowaniu :)
Łagodzący krem pod oczy bardzo zachęcił mnie do poznania innych produktów tej marki :) W kolejce czeka już sławny lekki krem brzozowy, który niedawno wygrałam w jednym z rozdań :)
Przydatność po otwarciu: 6 miesięcy
Cena: 24 zł
Dostępność: Lavendic.pl
Znacie produkty Sylveco? Jak się u Was sprawdziły?
***
Obecnie w Lavendic trwa akcja Jesienią zadbaj o dłonie
A jeśli chcecie przeczytać na temat jesiennej pielęgnacji dłoni oraz domowych sposobach pielęgnacji to zapraszam na ciekawy artykuł - [KLIK] :)
Przypominam też, że za polubienie Lavendic na Facebooku macie 10% rabatu na pierwsze zakupy - szczegóły tutaj [KLIK] :)
Pozdrawiam,
sarinacosmetics :)
Bardzo ciekawa propozycja... :)
OdpowiedzUsuńSzukałam kiedyś tych kremów w moich sklepach, ale ciężko dostać wybrany rodzaj. Kolejne chyba zamówię online :)
OdpowiedzUsuńciężko jest dostać je stacjonarnie, dlatego polecam Ci sprawdzony sklep Lavendic - szybka dostawa, miły kontakt i gwarancja jakości :) A znajdziesz w nim różne produkty Sylveco i nie tylko, bo jest tez np, Orientana :)
Usuńszukam kremu pod oczy, a widziałam u mnie stacjonarnie kosmetyki sylveco :D pewnie go kupię :D
OdpowiedzUsuńNie znam, ale chętnie bym poznała!:D
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się opakowanie tego kremu pod oczy :)
OdpowiedzUsuńJa w końcu skuszę się na zamówienie internetowe produktów Sylveco bo w żadnej aptece koło mnie niestety ich nie mogę dostać.
te produkty są ciężko dostępne, bo aptek zielarskich jest bardzo mało, dlatego najlpeiej kupować online w sprawdzonych sklepach :)
UsuńStrasznie mnie ten krem kręci ;) jak wykończę mój obecny na 100% się na niego skuszę!
OdpowiedzUsuńpolecam :) kremik ma fajne dzialanie :)
Usuńposzukuje czegoś dobrego od oczy... jak narazie wszystko jest mocno przeciętne... !
OdpowiedzUsuńciężko jest trafić na coś dobrego pod oczy. Ja kiedyś szukałam ideału wśród drogeryjnych kosmetyków i trafiałam na same buble. Nawet Flos-lek i eliksir z Synesis był dla mnie bublem. Moja skóra pod oczami należy raczej do tych bardziej wymagających więc rzadko co jej pasuje :)
Usuńo. :) chętnie poznam :)
OdpowiedzUsuńSylveco rzeczywiście zbiera niemal same dobre opinie. Ciekawa jestem, jak sprawdziłby się na moich worach pod oczami.
OdpowiedzUsuńja worów nie mam ale można spróbowac nakładać go wcześniej schłodzonego w lodówce, bo krem rzeczywiście koi i uspokaja skorę, więc możesz sparwdzić :)
UsuńSylveco kusi mnie od dawna ale jeszcze nic nie zakupiłam ;/
OdpowiedzUsuńmam tak samo :D
Usuńmusicie dziewczyny koniecznie to nadrobić :) Ja spróbowałam tych produktów dopiero teraz i trochę żałuję, że nie zrobiłam tego wcześniej. Już nie mogę się doczekac kiedy na twarzy wyląduje lekki krem brzozowy, ale musze trchę zużyć te kremy, które mam otwarte niestety i dopiero się za niego zabiorę :)
Usuńzgadzam się z dziewczynami, markę znam tylko z blogów. chętnie wypróbowałabym jakiś produkt sylveco
Usuńbardzo fajna recenzja
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie szata graficzna
sklad,cena I pompka
chetnie bym go kupila!
jak będziesz miała okazję to kupuj Kochana :)
Usuńwow,jeszcze nigdy nie miałam kremu pod oczy z pompką;)
OdpowiedzUsuńto dużo lepszy sposób aplikacji :)
Usuńo proszę :) jeśli moja Ziaja przeciw cienion się nie sprawdzi, to wypróbuję ten krem :)
OdpowiedzUsuńu mnie Ziaja pod oczy się nie sprawdziła, nawet nie nawilżała :(
Usuńbardzo lubię takie kosmetyki z pompką
OdpowiedzUsuńsą bardzo praktyczne :)
UsuńDo tej pory miałam okazję poznać ich lekki krem z rokitnikiem i krem do stóp, a krem pod oczy jest na mojej chciej liście :) Uwielbiam kosmetyki Sylveco :)
OdpowiedzUsuńja je dopiero poznaję :)
UsuńMa świetne opakowanie proste, ale cieszy oko. Skoro zmniejsza widoczność cieni to muszę się za nim rozejrzeć, bo mam z nimi wielki problem ;/
OdpowiedzUsuńnie miałam ale chyba sie skuszę, przydałoby mi się coś na rozjaśnienie :) a cena tez nie najgorsza :)
OdpowiedzUsuńu mnie w mieście nie widziałam nigdzie kosmetyków z tej firmy :(
OdpowiedzUsuńWłaśnie najbardziej czekałam na to czy rozjaśnia cienie czy nie i proszę!:) Czyżby kolejna hitowa propozycja od sylveco? Bo kremiki brzozowe mnie osobiście uwiodły :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kremik i świetny skład ;) Kusi mnie tak sama jak właśnie krem brzozowy z tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńwszystkie te kremy mają ciekawe składy :)
UsuńUwielbiam kosmetyki Sylveco. Tego kremu nie miałam jeszcze, puki co używam z Bandi, ale jak skończe to opakowanie które mam, sięgnę po krem z Sylveco
OdpowiedzUsuńMam ten krem, ale czeka jeszcze w zapasie :) Mam nadzieję, że i u mnie się tak dobrze sprawdzi.
OdpowiedzUsuńZ Sylveco właśnie używam żelu tymiankowego do mycia twarzy i jestem z niego bardzo zadowolona :)
ja byłam ciekawa tego drugiego żelu ale ma niestety kwas salicylowy, którego moja cera nie lubi :(
UsuńSkład ma świetny, opakowanie też. Obawiam się jednak, że moja skóra pod oczami potrzebuje większego "kopa", chociaż rozjaśnienie cieni bardzo nęci ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy , ale chętnie bym się z nią zapoznała ;) Bo brzmi zachęcająco !
OdpowiedzUsuńwięc widze muszę go wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńProdukty tej firmy coraz bardziej mnie ciekawią :D
OdpowiedzUsuńkuszący kremik :)
OdpowiedzUsuńCzy ktoś go stosował na worki pod oczami?
OdpowiedzUsuńTego kremu jeszcze nie miałam, ale dla mnie nie ma lepszego lekarstwa na sińce, podpuchnięcia i woreczki pod oczami niż krem koktajl młodości pod oczy i na powieki Dermiki z serii Gold 24k. / dodatkowa atrakcja tego kremiku to cząsteczki szlachetnego złota/ :)
OdpowiedzUsuńMnie zachwycają ich opakowania.Mam wrażenie, że dla tej marki ważny jest każdy detal ich produktów. Do tego dobra jakość. Czego chcieć więcej?:)
OdpowiedzUsuń