Witajcie! O mały włos a zapomniałabym o październikowych ulubieńcach :) Aura jesienna potrafi wpłynąć na myślenie :( Dobrze, że nie obudziłam się w drugiej połowie miesiąca :) Jeśli ciekawi jesteście tej gromadki, to zapraszam do czytania :) W październiku najlepiej upodobałam sobie kosmetyki pielęgnacyjne, ale znalazła się też jedna rzecz z narzędzi do makijażu :)
Fitomed maseczka Korund+Kwas mlekowy do cery mieszanej i dojrzałej - chyba nie ma osoby, której nie przypadłaby do gustu :) Świetnie wygładza skórę, delikatnie ją złuszczając :) Cera po użyciu jest delikatna, jak pupcia niemowlaka :) Niedługo Wam o niej napiszę :)
Lass IHT 9 olejek przeciw wypadaniu włosów oparty na ajurwedyjskiej recepturze - kosmetyk o bogatym, naturalnym składzie, świetnie działa zarówno na skórę głowy, jak i włosy :) Pięknie się po nim błyszczą i są bardzo mięciutkie :) Czy wpływa na wypadanie włosów opiszę Wam, kiedy go w całości zużyję, a zostało mi jeszcze pół opakowania :) Powiem Wam, że na początku zapach był dla mnie bardzo intensywny i trochę drażnił ale teraz go kocham i czasem nakładam odrobinę tego oleju (po umyciu i wyschnięciu włosów) na końcówki, aby je zdyscyplinować :)
Apis Inspiration ultra odżywcze masło do ciała z minerałami z Morza Martwego i masłem karite - najlepsze smarowidło do ciała, jakiego w życiu używałam :) Świetne, długotrwałe działanie nawilżające a do tego uwodzicielski zapach :) Pisałam o nim tu - KLIK :)
Olej kokosowy rafinowany - bezzapachowy olej o świetnym działaniu nawilżającym :) Dla mnie szczególnie pomocny, jeśli chodzi o podrażnioną po depilacji skórę, czy też najbardziej suche partie ciała - łokcie, kolana, stopy :) Dodaję go też do kremu pod oczy, a ostatnio zastępuje mi też balsam do ust, bo na chwilę obecną zostałam pozbawiona wszystkich przez moją córcię :) Pisałam o nim niedawno tutaj - KLIK :)
L'Orient czarne mydło z różą damasceńską - kolejne czarne mydło, które zyskało sympatię mojej skóry :) Świetne do mycia, jak także jako maseczka oczyszczająca :) Nic tak dobrze nie oczyszcza skóry i porów :) O innym czarnym mydle, które też bardzo lubię, możecie poczytać tutaj - KLIK :)
Hakuro H54 pędzel do podkładu - bardzo polubiłam aplikować podkład tym pędzlem :) Skóra jest równomiernie pokryta, bez smug :) Co więcej mam wrażenie, że zużywam mniej podkładu niż bym nakładała go palcami :) Pisałam o nim niedawno tutaj - KLIK :)
Znacie te produkty?
Pozdrawiam,
sarainacosmetics :)
marzy mi sie apis:)
OdpowiedzUsuńmasełko jest świetne :)
Usuńlubię k+k, mam olej kokosowy ale innej marki , :)
OdpowiedzUsuńtych produktów nie mozna nie lubić :)
UsuńNo ja właśnie dzięki twojej recenzji pędzla Hakuro,zdecydowałam się na zakup;)
OdpowiedzUsuńbędziesz zadowolona :)
UsuńWidzę moje ulubione czarne mydło :)
OdpowiedzUsuńi ja je pokochałam :)
UsuńPędzle Hakuro są świetne :) Olej kokosowy też bardzo lubię, chociaż mój jest z innej firmy ;)
OdpowiedzUsuńja zamierzam jeszcze dokupić sobie jakieś pędzelki Hakuro :)
Usuńpędzle Hakuro są na samej górze mojej listy zakupów
OdpowiedzUsuńWidzę mój olejek kokosowy, uwielbiam go. :) Pędzli Hakuro jeszcze nie miałam ale chcę wypróbować. :)
OdpowiedzUsuńpolecam, będziesz z nich zadowolona :)
Usuńpierwszy raz widzę te produkty, ale wydaję się bardzo fajne :) olejek kokosowy mam z innej firmy.
OdpowiedzUsuńmam tylko olejek kokosowy ;) ciekawi mnie masełko z apis !
OdpowiedzUsuńjest świetne :)
Usuńolejek przeciw wypadaniu włosów - ciekawe jak u mnie by się sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńNieznam tych kosmetyków ale Lass IHT 9 olejek przeciw wypadaniu włosów oparty na ajurwedyjskiej recepturze to mnie bardzo zainteresowało !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mam bardzo suchą skórę na zgięciach typu kolana, łokcie i nie wpadłam na to, żeby wykorzystać na te miejsca nielubiany przeze mnie olej kokosowy!:D
OdpowiedzUsuńno widzisz, więc spróbuj :)
Usuńach kokos,
OdpowiedzUsuńu mnie też ostatnio słabo ciągle coś zapominam....
niestety jesień :( a w zimę będzie jeszcze gorzej coś czuję :( mniej świtła i te sprawy...
UsuńOlej kokosowy uwielbiam:):)
OdpowiedzUsuńMasło do ciała mnie zainteresowało, przyjrzę mu się bliżej :)
OdpowiedzUsuńNajwiększą ochotę mam na tą maskę z peelingiem Fitomedu ;)
OdpowiedzUsuńjest świetna dla cery mieszanej i tłustej a także jeśli cera jest poszarzała i zmęczona :)
Usuńmam ochotę wypróbować to czarne mydło! :)
OdpowiedzUsuńten olejek bardzo mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńChętnie zapoznałabym się bliżej z tym masełkiem Apis :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam olej kokosowy :)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję maseczki korund+kwas mlekowy. Jest chyba teraz dość popularna wśród blogerek, a ja dopiero dowiedziałam się o jej istnieniu parę dni temu:/
OdpowiedzUsuńsporo osób wygrało ją w konkursach :)
Usuńpo Twojej wcześniejszej recenzji mam wielką ochotę na to masło z Apis :)
OdpowiedzUsuńnad nim nie ma co się zastanawiać, tylko brać :)
UsuńMuszę przetestować maseczkę Fitomed, na pędzelki z Hakuro choruję już od dawna, pewnie kiedyś je sobie sprawię, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiekawi ulubieńcy, ta maseczka z Fitomedu jest faktycznie świetna :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam pędzle Hakuro do podkładu!
OdpowiedzUsuńMasło Apis ogromnie mnie kusi, dotychczasowe doświadczenia z tą firmą mam bardzo pozytywne :)
OdpowiedzUsuńHakuro do podkładu są świetne :) Reszty nie znam, ale chętnie bym wypróbowała :D
OdpowiedzUsuńsłyszałam że te masła z apisu są świetne do włosów : )
OdpowiedzUsuńpróbowalam, ale u mnie niestety się nie sprawdziło :(
UsuńNie znam żadnego z Twoich ulubieńców :) Chcę pędzle Hakuro, muszę je sobie sprawić, może na święta ;)
OdpowiedzUsuńto będzie doskonały prezent :)
Usuńsame dobre opinie czytam o tej maseczce z Fitomed :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie szukam dobrego pędzla do podkładu wiec może skuszę się na ten Hakuro :)
polecam, aplikacja super i bardzo dobry kształt :)
UsuńMarzą mi się 4 podstawowe pędzle Hakuro :)
OdpowiedzUsuńpędzle z Hakuro są godne polecenia :)
UsuńCiekawi ci twoi ulubieńcy. Maska z Fitomedu mnie intryguje, choć nie wiem czy moja cera nie jest na nią za wrażliwa. Nie mniej jednak fajne połączenie peelingu mechanicznego z kwasem.
OdpowiedzUsuńjeśli masz cerę mieszaną to mozesz wypróbować, u mnie nie powoduje żadnego podraznienia :)
UsuńOd dłuższego czasu ciekawi mnie ten szampon.
OdpowiedzUsuńjaki szampon? to jest olej do włosów :)
Usuńchetnie bym kupila ten pedzel z hakuro :)
OdpowiedzUsuńjeśli będziesz miała okazję to polecam :)
UsuńJa olej kokosowy używam głównie do włosów, ale też mam w postaci rafinowanej. Lepszy byłby nie rafinowany bo wtedy korzystne, dobroczynne składniki pozostają w oleju, ale na włosach mój olej mimo to spisuje się zadowalająco. Jednak do Ciała go rzadko używam ze względu na rafinacje.
OdpowiedzUsuńja kiedyś jeszcze spróbuję wersji nie rafinowanej bo bardzo mnie ciekawi a zapach kokosa uwielbiam :)
UsuńFajnie ulubieńcy, chciałabym mieć najbardziej ten pędzelek ;)) Może i stałby się on ulubieńcem u mnie ;)
OdpowiedzUsuń