Witajcie! Czas szybko biegnie, ja się nie wyrabiam, więc o moich ulubieńcach roku 2013 poczytacie zapewne po Sylwestrze :) Dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję nie do końca naturalnego, choć naturą się reklamującego, serum pod oczy firmy Ava Laboratorium, które otrzymałam do testów od sklepu Zielony Kramik :) Czy trochę chemiczny skład sprawia, że jest złe, czy wręcz przeciwnie? O tym dowiecie się z dalszej części posta :) Zapraszam :)
Wyjątkowo odżywcze serum pod oczy stymuluje procesy regeneracji skóry, pobudza odnowę kolagenu, głęboko nawilża skórę, poprawia jej elastyczność. Zawiera ekstrakt z alg morskich, koenzym Q10, wyciąg z ziela świetlika lekarskiego oraz witaminę E. Serum spłyca istniejące zmarszczki i opóźnia powstawanie nowych. Dla każdego rodzaju skóry.
Sposób użycia: nanieść serum na oczyszczoną i osuszoną skórę wokół oczu. Delikatnie wmasować, pozostawić do wchłonięcia.
INCI: Aqua, Hydroxyethyl Acrylate, Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Isohexadecane, Polysorbate 60, Butylene Glycol, Algae Extract, Glycerin, Isopropyl Myristate, Mineral Oil, Euphrasia Rostkoviana, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Dimethicone, Linoleic Acid, Tocopherol, Retinyl Palmitate, Biotin, Polysorbate 20, Propylene Glycol, Lecithin, Carnitine, Ubiquinone, Sodium Dehydroacetate, Parfum, EDTA.
Tubka z kosmetykiem znajduje się w kartonowej podstawce. Na niej są opisane etapy i kosmetyki z linii profesjonalnej Ava Laboratorium, których możemy używać w domu. Opakowanie serum jest zabezpieczone plastikową plombą. Dopiero po jej zerwaniu możemy otworzyć tubkę. Trzeba też uważać z dozowaniem kosmetyku, bo otwór jest dość duży, jak na niezbyt gęstą konsystencję i zazwyczaj wylatuje go więcej niż potrzebujemy :( Tuba jest miękka, nie zasysa się.
Konsystencja jest trochę lejąca, przez co serum jest lekkie, a co za tym idzie nawilżenie jest słabe (przynajmniej w przypadku mojej bardzo suchej skóry). Dla mojej skóry konieczne było wzbogacanie go różnymi olejkami, szczególnie teraz, kiedy jest zimno na zewnątrz i grzeją kaloryfery. Kosmetyk ma biały kolor i delikatny zapach, taki trochę perfumowany. Serum nie jest hipoalergiczne, więc jeśli dostanie się bardziej do oka to może powodować szczypanie i łzawienie :( U mnie jednak rzadko to się zdarza, bo ostrożnie je aplikuję.
Dość długo się wchłania, pozostawiając trochę świecącą ale nie tłustą warstewkę. Myślę, że pod makijaż byłoby też dobre, ja jednak sięgam po nie zazwyczaj na noc i nakładam dość grubą warstwą aby miało szansę się wykazać. A jakie daje efekty? No cóż, na mojej skórze z dużą skłonnością do cieni pod oczami, za bardzo nie widać, aby po prawie 2 miesiącach stosowania na noc złagodziło, czy rozjaśniło owe zasinienia :( Nie zauważyłam też aby zmarszczki mimiczne złagodniały, ale to chyba za krótki czas żeby to zaobserwować. Opuchnięć nie mam, wiec nie wiem, jak radzi sobie w tej kwestii. Moja skóra pod oczami jest bardzo cienka i sucha, zatem u mnie kosmetyk nałożony w niewielkiej ilości nawilża dość przeciętnie. Kilka warstw już lepiej sobie radzi, ale to trochę czasochłonne smarować kilka warstw :( Jednak osoby lubiące bardzo lekkie rzeczy pod oczy mogą być z niego zadowolone :)
Szkoda, że u mnie serum okazało się średnie. Może gdyby miało lepszy skład i mnie chemii na początku... Za to jest bardzo wydajne i ciężko zużyć 50 ml czegoś pod oczy w zalecane 6 miesięcy od otwarcia, chyba, że takie SPA robi sobie kilka osób w domu :)
Pojemność: 50 ml
Przydatność od otwarcia: 6 miesięcy
Cena: 21 zł
Dostępność: Zielony Kramik
Używaliście kosmetyków Ava?
Pozdrawiam,
sarinacosmetics :)
Mnie mógłby pasować, ja nie mogę używać zbyt treściwych kremów pod oczy, wybieram zawsze te lekkie :)
OdpowiedzUsuńja wolę cięższe konsystencje, bo wtedy skóra się lepiej jakos zachowuje :)
UsuńZapowiada się ciekawie:)
OdpowiedzUsuńczy ja wiem? :)
UsuńCo prawda jeszcze nie rozglądam się za tego typu kosmetykami ale wygląda bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńlepiej zapobiegać niz leczyć :) zmarszczek już nic nie rozprostuje :(
UsuńRaczej w niego nie zainwestuję :)
OdpowiedzUsuńja się nie skuszę:)
OdpowiedzUsuńPojemność jak na specyfik pod oczy jest ogromna i chyba nie byłabym w stanie go zużyć w ciągu tych 6 miesięcy :/
OdpowiedzUsuńno z tą pojemnoscią trochę nie pomyśleli :(
UsuńJa miałam maskę liftingującą AVA, ale nie jest warta wspominania. Miała jedynie bardzo przyjemny zapach...
OdpowiedzUsuńto mój pierwszy kosmetyk tej firmy, ale po tym serum jakoś mnie nic nie kusi za bardzo :)
Usuńjeszcze nie używam produktów tego typu ;)
OdpowiedzUsuńale to serum dyskwalifikuje ewentualne szczypanie :/
no trezba przy nim uważać, aby sie nie dostało do oka
UsuńMusze to mieć :) Ubóstwiam produkty pod oczy i lubię Avę :)
OdpowiedzUsuńja po tym produkcie tak średnio ją postrzegam ale moze u Ciebie akurat lepiej się spisze :)
UsuńMnie każdy,ale to każdy kosmetyk pod oczy uczuli:D
OdpowiedzUsuńto moze spróbuj naturalnych olejków, ale z tym, co naturalne też trzeba uważać na uczulenia
Usuńprzy kosmetykach do okolic oczu muszę bardzo uważać, nie mam cieni ale ta okolica jest u mnie nadwrażliwa
OdpowiedzUsuńu mnie jest raczej ok, ale też niektóre produkty potrafią szkodzić i podrażnić np. eliksir z Synesis :(
UsuńNigdy jeszcze nie stosowałam kosmetyków tej firmy, ale lejące serum pod oczy o mega pojemności i przeciętnym działaniu chyba mnie nie zachęca.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnych kosmetyków z tej firmy. Szkoda, ze nie widać lepszych efektów po stosowaniu tego serum.
OdpowiedzUsuńno szkoda, tez myślałam, że będzie lepiej
Usuńa już myślałam,że będziesz chwalić :) szukam czegoś pod oczy, ale również mam suchą skórę, więc silniejszych emulsji i składów potrzebuję ;)
OdpowiedzUsuńpolecam krem Organic Therapy przeciwzmarszczkowy z jagodami acai - ja go kocham :)
UsuńNie miałam nigdy nic z tej firmy :) szkoda, że się nie spisało :(
OdpowiedzUsuńTeż mam suchą skórę pod oczami i to serum pewnie byłoby za słabe. Słabe kremy zwykle wzbogacam olejkiem arganowym :)
OdpowiedzUsuńja też dodaję olejki :)
Usuń