czwartek, 23 października 2014

Wiśnia eksplodowała i co dalej? :) Czyli o balsamie do ciała Craft'n'Beauty

Witajcie!  Jakoś ostatnio nie było recenzji o produktach Craft'n'Beauty, więc pora to nadrobić :) Dziś zapraszam Was w podróż do domowej spiżarni, świata pełnego przetworów, a będzie to za sprawą urzekającego słoiczka i jeszcze bardziej czarującego zapachu :) Ciekawskich zapraszam dalej :)


Balsam do ciała wykonany z najlepszej jakości szlachetnych olejów i maseł. Dzięki lekkiej konsystencji łatwo rozprowadza się po skórze i bardzo szybko się wchłania. Pozostawia skórę jedwabiście gładką i nawilżoną przez wiele godzin.


Balsam zamknięty jest w szklanym, dość ciężkim, ale uroczym słoiczku przywodzącym na myśl domowe przetwory :) Opakowanie może nie do końca jest bezpieczne w łazience, jednak jeśli będziemy się z nim ostrożnie obchodzić, to nic się z nim nie stanie :) Mechanizm otwierania nie stwarza żadnych problemów. Bardzo cieszy mnie fakt, że nie musiałam dobijać się do resztek kosmetyku rozcinając opakowanie itd, wszystko mogłam zużyć do końca bez najmniejszych utrudnień :)

Skład jest bardzo prosty. Za odpowiednie nawilżenie skóry odpowiadają tu emolienty, masło Shea oraz olej kokosowy, czyli to co lubię w pielęgnacji ciała :) Nie ma tu parafiny, silikonów, które mogłyby niepotrzebnie zapychać skórę :)


Konsystencja bardziej przypomina masło niż balsam. Jest bardzo gęsta i kiedy kosmetyk stoi w dość chłodnym miejscu może trochę sprawiać problemów przy rozprowadzaniu. U mnie na szczęście w łazience panuje dość optymalna temperatura, zwłaszcza po kąpieli, więc balsam rozprowadzał się bez problemów, ale niekiedy trzeba było poświecić mu nieco więcej czasu, bo może odrobinę mazać się po skórze, jednak występowało to naprawdę sporadycznie. Odpowiada za to zapewne obecność masła Shea i oleju kokosowego, które zastygają w niższych temperaturach i potrzebują chwili aby się rozpuścić pod wpływem ciepła naszego ciała. Na szczęście balsam nie roluje się przy dłuższym smarowaniu, więc można sobie na to pozwolić :) 


Jak widzicie na poniższych zdjęciach widać, że balsam ma taką trochę "smalcykowatą" formułę, ale niech to Was nie zmyli, bo wchłania się w tempie błyskawicznym i nie pozostawia po sobie lepkiej ani tłustej warstwy :) Naprawdę nie wiem, jak dziewczyny to zrobiły, bo przecież zarówno masło Shea jak i olej kokosowy są natłuszczającymi substancjami :) Właśnie dlatego balsam stał się moim ulubieńcem :)


Kolejna kwestia i chyba najistotniejsza, czyli zapach :) Tutaj żałuję, że nie możecie go poczuć przez internet. Jest po prostu niepowtarzalny, a sama nazwa balsamu nie jest bez przyczyny. Na początku czujemy bardzo charakterystyczny zapach kompotu wiśniowego z domowych przetworów z nutką jakiegoś eleganckiego alkoholu (rumu/wiśniówki?), potem owa wiśnia eksploduje na skórze uwalniając woń świeżej masy makowej, która z czasem przechodzi w zapach marcepana, by po dłuższej chwili pozostać na skórze w formie delikatnych śmietankowych akordów towarzyszących nam przez kilka godzin :) Naprawdę ciężko jest opisać ten nietuzinkowy aromat i wszystkie jego stany na ciele. Powiem tylko jedno - on uzależnia, by potem podświadomie kusić po kąpieli "użyj mnie a poczujesz te wszystkie zapachy, które tak lubisz" :) 


Pora na działanie :) A jest ono cudowne :) Produkt robi dokładnie to, czego wymagam od balsamów i maseł. Nawilżenie jest idealne. Skóra odżywiona, gładka, aksamitna w dotyku. Czasem mogłam sobie odpuścić codzienne balsamowanie, bo jego działanie jest naprawdę długotrwałe. Nie dorówna mu żaden drogeryjny balsam ani masło. Kosmetyk radzi sobie świetnie także z podrażnieniami po depilacji, koi i łagodzi podrażnienia :) Przez cały czas stosowania nie wywołał u mnie żadnych alergii, nie zapychał skóry. 

Wydajność jest średnia, ale z drugiej strony to chyba dobrze, bo na zużycie balsamu mamy tylko 3 miesiące.

Podsumowując ta propozycja balsamu to moja najbardziej ulubiona rzecz z ambasadorskiej paczki od Craft'n'Beauty :) Ma świetne działanie na skórę - doskonale ją nawilża i pozostawia na niej aksamitną, ale nie tłustą powłoczkę, a samo odżywienie skóry nie trwa tylko do następnej kąpieli, ale utrzymuje się dłużej :) Mnie uzależnił także albo przede wszystkim jego niespotykany zapach, który rozwija się na ciele niczym perfumy :) Nie sadziłam, że mogę lubić wiśniowe aromaty w kosmetykach :) Kiedyś z pewnością do niego wrócę :) Wiem, że cena jest niemała jak za balsam ale zapewniam Was, że jest on wart każdej złotówki :) Poza tym możecie dowolnie skomponować Wasze nuty zapachowe, nie musi to być koniecznie wiśnia :)


Pojemność: 250 ml
Przydatność od otwarcia: 3 miesiące
Cena: 38 zł
Dostępność: sklepik Craft'n'Beauty - dokładnie TUTAJ 

Jak podoba się Wam taka propozycja? A może znacie te balsamy? :)

Pozdrawiam,
sarinacosmetics :)

44 komentarze:

  1. Brzmi kusząco,lubię takie nuty zapachowe :) Poza tym działanie z tego co piszesz fantastyczne.Pomyśle nad nim

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie się prezentuje. I opakowanie i zapach i działanie, po prostu cudo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda i brzmi kusząco, ciekawe jak sprawdziłby się u mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nawilżenie jest fantastyczne, a jeśli lubisz takie nuty zapachowe, to z pewnością przypadłby Ci do gustu :)

      Usuń
  4. Podobne masło można było kupić w Avonie z tego co pamiętam :) Uwielbiam różnego rodzaju słoiczki, pudełeczka i inne pierdułki od razu chce się je kupić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj zapewniam Cię, że to w Avon na pewno nie przypomina tego działania i tego zapachu :) znając markę Avon pewnie produkt jest dość chemiczny i zapewne ma silikony i inne "ulepszacze", tutaj jest prosto i naturalnie :)

      Usuń
  5. ale ładne opakowanie, ja bym chyba chciała skomponować coś czekoladowego:D trzeba zapytać czy się da:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapewne się da :) zapach czekolady nie powinien stwarzać trudności :) napisz do dziewczyn i zapytaj :) nie ma to jak kosmetyk pachnący tak, jak chcemy :)

      Usuń
  6. Bardzo ciekawie wygląda, zapach z pewnością powaliłby mnie na kolana :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę że bym go pokochała ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapach i opakowanie sprawiają, że mam ochotę od razu złożyć zamówienie na ten balsam. Niestety póki co trzeba się rozprawiać z zapasami ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj zapasy zawsze będą nam spędzać sen z powiek :( wiem coś o tym :)

      Usuń
  9. Coś dla mnie :) Ach muszę kiedyś samemu zacząć sobie robić takie cuda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podziwiam, ja bym nie wiedziała ile czego zmieszać i czym to zakonserwować, żeby po 2 tygodniach się nie rozkładało :(

      Usuń
  10. Opakowanie najbardziej urzeka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam takie opakowania, zawartość też mnie zainteresowała :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię Craft'n'Beauty, jeszcze nie miałam od nich balsamu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to czas to nadrobić :) dziewczyny robią wspaniałe cuda :) a do tego można dobrać sobie zapach :)

      Usuń
  13. super, że tak dobrze nawilża dla mnie to ważne i opakowanie przyjemne dla oka.

    OdpowiedzUsuń
  14. podoba mi się opakowanie a skoro nawilża to mam ochotę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ty to potrafisz wzbudzić w człowieku kosmetyczne pożądanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no się wie :) a tak na poważnie, to balsam jest naprawdę rewelacyjny, więc nie mogłam napisać niczego innego :)

      Usuń
  16. Odpowiedzi
    1. szkoda, że nie da się poczuć go przez komputer :) opis to nie to samo, choć starałam się opisać jak najdokładniej :)

      Usuń
  17. ale przepięknie się prezentuje;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie umiem się skupić na recenzji tych produktów, bo zawsze przyglądam się temu, jak świetnie wyglądają na zdjęciach:).

    OdpowiedzUsuń
  19. strasznie mi się podobają te opakowania! takie niby klasyczne, ale mają coś w sobie, na takie to bym sie chętnie skusiła!

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetny kosmetyk, uwielbiam takie pachnidła :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Podoba mi się ta gęsta konsystencja i oczywiście ciekawi mnie ten zapach, tym bardziej że przyjmuje tyle postaci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapach jest fenomenalny i szkoda, że nie możecie go poczuć :(

      Usuń
  22. Ale opisałaś ten zapach, aż mam ochotę na niego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest fantastyczny, więc nie masz się co zastanawiać :)

      Usuń
  23. Zapach, opakowanie, działanie. Chyb muszę go mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  24. jeju, jaką ja mam chętkę na te kosmetyki!

    OdpowiedzUsuń
  25. omnom aż mam ochotę kupić go! <3

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze sprawiają mi wielką radość - dziękuję :) Postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na wszystkie pytania i mogę Was zapewnić, że czytam każdy napisany komentarz. W wolnym czasie zajrzę też na Twój blog :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...