środa, 18 lutego 2015

"THE GIFT OF LOVE" - ShinyBox luty 2015

Witajcie! Przyznam, że lutowa wersja ShinyBox zaraz po ujawnieniu pięknej szaty graficznej bardzo mnie intrygowała. Luty to miesiąc zakochanych, więc wnętrze pudełka powinno być niezwykle romantyczne. Zapowiedzi marki The Body Shop i jej nowej namiętnej serii Smoky Poppy bardzo wzbudzały mój apetyt i myślę, że nie tylko mój. Walentynkowa odsłona pudełka ShinyBox miała dać nam możliwość stworzenia sobie w domu SPA dla ciała i włosów. Czy założenia te zostały spełnione? Jak w moje gusta trafiła wersja pudełka, którą otrzymałam? Zapraszam na przegląd zawartości.


FM GROUP, Żel pod prysznic SPA SENSES, 20zł/250ml - produkt pełnowymiarowy
Delikatnie myje i pielęgnuje ciało. Specjalna formuła kosmetyku nawilża i dobrze odżywia skórę, a zawarta w nim prowitamina B5 działa łagodząco. Kosmetyk dostępny w kilku wersjach zapachowych. 

Mało cieszy mnie ten żel. Mam dostęp do tych kosmetyków, a jakoś tak mnie do nich nie ciągnie. Może się przekonam, ale przyznam, że bardziej liczyłam na coś z The Body Shop, do którego dostępu niestety za bardzo nie mam. Ale cóż mam żel FM, więc go jakoś zużyje, choć zapach verbeny jest dla mnie średni. 


CREME BAR, Krem pod oczy VISAGE PARFAIT, do 69zł/15ml - tu miniaturka 10 ml
Marka Creme Bar to profesjonalne kosmetyki do pielęgnacji skóry twarzy. Krem pod oczy poprawia elastyczność i jędrność skóry wokół oczu oraz redukuje "worki" i cienie pod oczami.

Ten produkt mnie bardzo ciekawi :) Obietnica zmniejszenia cieni jest niezwykle kusząca :) Mam nadzieje, że rzeczywiście się sprawdzi, bo wygląda bardzo przyjemnie i lekko :) Ma też ładny delikatny zapach. Dziś jego premiera na oczach :) Bardzo lubię poznawać różne kosmetyki pod oczy, więc produkt jak najbardziej trafiony w moje gusta :)



BANIA AGAFII, Maska do włosów drożdżowa - Pobudzenie wzrostu, 13zł/300ml
Produkt, który wzmacnia strukturę włosa i przyspiesza jego wzrost. Posiada działanie regeneracyjne i przeciwdziałające wypadaniu. Ułatwia rozczesywanie. Włosy stają się jedwabiste i pełne blasku.


Maskę bardzo dobrze znam, bo aktualnie jej używam, więc kolejne opakowanie zapewne też się przyda, bo maska znakomicie pobudza włosy do wzrostu :) To taka bardziej maska dla skóry głowy niż na długość w moim przypadku, bo nie daje zbyt bardzo dociążenia kosmyków.  Niewątpliwym jej atutem jest bardzo piękny ciasteczkowy, słodki, ale nie mdły zapach :) Przyjemnie się jej używa, choć mogłaby być odrobinę bardziej gęsta, bo czasem lubi zwiać z dłoni nim doniesiemy ja na głowę :) Tak czy inaczej myślę, że sporo osób będzie  z niej zadowolonych :) Oby więcej takich kultowych rosyjskich kosmetyków znalazło się w box-ach :)



SYIS, Serum kolagenowe do paznokci, 35zł/10ml
Stworzone na bazie kolagenu, olejku z drzewa herbacianego i keratyny. Wspaniale nawilża i odżywia skórki, jak i przyspiesza wzrost paznokci.

Podobnie jak większość kobiet uwielbiam dbać o paznokcie, więc serum jak najbardziej trafia w moje gusta :) Mam nadzieję, że sprawdzi się równie dobrze jak obiecuje producent :) Serum ma ładny, delikatny zapach, żelową formułę, łatwo się aplikuje za pomocą pipety i szybko wchłania w skórki i płytki paznokci, nie pozostawiając tłustej, czy lepkiej warstwy :)



YASUMI, Express Shaker Mask z miękkim shakerem, 20zł/zestaw
Maski kremowe lub peel off w proszku, o nowej formule pozwalającej na kilkusekundowe przygotowanie w shakerze. Teraz w parę chwil stworzysz idealną maskę dla siebie! Mix rodzajów.

Jestem bardzo ciekawa tego gadżetu :) Maski w takiej formie jeszcze nie miałam, więc chętnie ja przetestuję. Mi trafiła się wersja z komórkami macierzystymi jabłoni szwajcarskiej. Maseczka ta ma właściwości regenerujące, liftingujące i przeciwzmarszczkowe, więc tym bardziej przed trzydziestką jak znalazł :)


BIAŁY JELEŃ, Hipoalergiczne mydło BIOomega, 6,15zł/85g (gratis)
Zawiera ekologiczne i certyfikowane oleje. Mix rodzajów.

Mydełko ma delikatny zapach i zapowiada się naprawdę dobrze :) Na pewno znajdzie zastosowanie :)


Dodatkowo w każdym pudełku były próbki - tym razem są to nowe masła Farmony, których jestem szalenie ciekawa i chętnie zobaczyłabym je w ShinyBox w pełnym wymiarze :) Oprócz tego w walentynkowym box-ie znalazłam też kod rabatowy na kosmetyki marki 4senso.


Fajnie, że pudełko w lutym zawierało jedynie pielęgnację, bo z kolorówką dość ciężko trafić w gust kobiet - wiadomo, że każdej pasuje co innego :) Podsumowując jestem zadowolona z zawartości walentynkowego pudełka, ale cieszyłabym się z niego jeszcze bardziej, gdyby znalazło się w nim coś z The Body Shop. Przyznam, że troszkę nie za bardzo podoba mi się pomysł na zróżnicowane pudełka pod względem marek, bo od razu pojawiają się domysły, że jedni dostali coś lepszego a inni nie, nawet jeśli wartości kosmetyków w box-ach są takie same. 


Walentynkowa edycja ShinyBox niestety już się wysprzedała, ale dziś pojawiła się zapowiedź marcowego pudełka "GIRL ON FIRE", którą możecie zamówić TUTAJ :) Mam nadzieję, że nas oczaruje :) Może tym razem kolorówka? :)


Tymczasem dajcie znać, co sądzicie o zawartości ShinyBox w lutym? Może trafiło się Wam coś z The Body Shop? Jak pachnie ta nowa linia?

Pozdrawiam,
sarinacosmetics :)

21 komentarzy:

  1. Fajne produkty :-) z babuni byłam najbardziej zadowolona chyba :) no i piękne pudełko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Faajne pudełeczko. Mnie niesamowicie ciekawi Yasumi widzialam u innych dziewczyn wersje malinowa tudzież truskawkowa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe pudelko, juz dawno takiego nie bylo :D

    OdpowiedzUsuń
  4. też bym wolała coś z the body shop : p

    OdpowiedzUsuń
  5. ja mam Zel TBS ale marzyło mi sie masło

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak dla mnie zawartość jest naprawdę świetna :)

    OdpowiedzUsuń

  7. ja właśnie dlatego nie zamawiałam boxa bo nigdy nie wiadomo co się trafi bo trochę to niesprawiedliwe że dają The Body Shop albo jakiś zwykły żel pod prysznic,może skusze się na to marcowe pudełko jak będę znała zawartość :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Shaker wygląda gadżeciarsko, fajny jest!

    OdpowiedzUsuń
  9. troszkę się różni, masz jeszcze krem pod oczy, a ja maskę do włosów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. maska i krem pod oczy nie były wymienne :( Krem pod oczy jest w ramach Dermiki, a maska była tylko prezentem dla subskrybentek i chyba dla niektórych ambasadorek.

      Usuń
  10. Samo pudełeczko tak uroczo wygląda.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. Długo się wahałam i ostatecznie się nie zdecydowałam. Najbardziej kusił mnie TBS, więc wyłoby sore rozczarowanie jakby mi się nie trafił. Teraz czekam na podpowiedzi marcowego pudełka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Może w kolejnym będzie kolorówka

    OdpowiedzUsuń
  14. je też niestety mam żel FM, ale generalnie nie narzekam, bo ładnie pachnie, więc się nie zmarnuje :) u siebie trafiłam na krem membranowy CB i całkiem dobrze mi się go używa :) mydełko, serum i maska Banii również dobrze się zapowiadają a bardzo jestem ciekawa maseczki Yasumi

    OdpowiedzUsuń
  15. Jestem bardzo ciekawa kremu pod oczy.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawa zawartość pudełeczka , niektóre bym przygarnęła :)

    Buziaki

    xo xo xo xo xo

    OdpowiedzUsuń
  17. Piszę to pod każdym postem z recenzją tego boxa, no ale powtórzę się i tym razem. Jestem zawiedziona działaniem ShinyBox, że tak niesprawiedliwie i dziwnie rozdziela produkty. Wszyscy płacą tyle samo i oczekują tego samego, a jedni dostają produkt TBS, do którego niewiele osób ma dostęp, a drudzy żel FM - firmy, która produkuje podrabiane perfumy...

    Oby w następnym pudełku była kolorówka! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie kupiłam, jakoś przestało mnie chyba ciągnąć w stronę "niespodziewanek" w pudełeczkach, które z obserwacji od jakiegoś czasu "były by u mnie niechciejkami".... pudełka te nie sa już tak luksusowe i atrakcyjne jak kiedyś, na początku. Choć nie powiem, zawsze jakiś jeden kosmetyk chciałabym mieć z pudełka. Tu mnie ciekawi to serum do paznokci. :))

    OdpowiedzUsuń
  19. po raz kolejny nie byłabym zadowolona z zawartości pudełka... nie dla mnie takie niespodzianki :)

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze sprawiają mi wielką radość - dziękuję :) Postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na wszystkie pytania i mogę Was zapewnić, że czytam każdy napisany komentarz. W wolnym czasie zajrzę też na Twój blog :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...