czwartek, 25 czerwca 2015

Orofluido maska pielęgnacyjna z olejkami

Witajcie! Maski do włosów to bogata i skoncentrowana pielęgnacja naszych kosmyków. Powinnyśmy je fundować zwłaszcza tym zniszczonym, suchym, wysokoporowatym. Zazwyczaj maski są bardziej treściwe niż odzywki, dlatego bardziej dociążają i wygładzają włosy. Dziś zapraszam Was na recenzję maski Orofluido pochodzącej ze sklepu Hairstore.pl, która bardzo mnie zainteresowała. Zarówno opisem, jak i wyglądem, a także hiszpańskim pochodzeniem. Jak się spisała na moich włosach?


Maska ma silnie nawilżać i dogłębnie regenerować włosy. Jest ona połączeniem trzech drogocennych olejów  -arganowego, cyperusowego i lnianego. Taka formuła ma zapewnić nam lśniące, mocne, jedwabiste i lśniące włosy. Ma także spowodować ich wygładzenie i sprawić, że będą się lepiej układały. Więcej dokładnego opisu znajdziecie TUTAJ.


W składzie znajdziemy między innymi glicerynę, emolienty, silikony. Wspominane olejki są dopiero po substancji zapachowej. Maska zatem jest produktem, po który należy sięgać wtedy, kiedy już po pierwszym użyciu chcemy widoczne efekty - silikony sprawiają, że włosy ładnie się prezentują. Jednak trzeba brać pod uwagę fakt, że utrzyma się to tylko do następnego mycia.

Maska przybywa do nas zapakowana w elegancki kartonik. Wewnątrz znajdziemy plastikowy pojemnik z produktem, dodatkowo zabezpieczony plastikowym wieczkiem pod nakrętką. Pojemność mojej maski to 250 ml, ale można ją też kupić w pojemności 500 ml. Na jej zużycie mamy 12 miesięcy od otwarcia. 


Konsystencja jest niezwykle gęsta, treściwa, bogata. Nie ma szans abyśmy coś zgubili po drodze na włosy :) Maska bardzo dobrze rozprowadza się na wilgotnych pasmach i z nich nie spływa. Wewnątrz znajdziemy mnóstwo zatopionych złotych drobinek, które mam nadzieję, ze da się zobaczyć na zdjęciach. Ogromnym atutem produktu jest jego przepiękny zapach. Czuć w nim wanilię i chyba bursztyn, ale nie jestem pewna. Aromat jest świetny :) Mogłabym mieć takie perfumy :) Cieszę się, że odrobinę na włosach się utrzymuje.


Działanie
Jestem posiadaczką włosów rozjaśnianych i dość suchych, szczególnie na końcach. Maska pozostawia je jedwabiste w dotyku już przy spłukiwaniu. Doskonale ułatwia rozczesywanie. Należy jednak z nią uważać, bo jest to produkt silnie nawilżający i dociążający, więc łatwo tu też o obciążenie. Najlepiej stosować ją z dala od skóry głowy i nasady włosów. Warto zaaplikować ją na bardziej przesuszone, czy zniszczone końce, bo tam działa najlepiej. Włosy są po niej bardzo mięciutkie, jedwabiste w dotyku, nawilżone i podatne na układanie. To kosmetyk, który najlepiej stosować solo, to znaczy jeśli go użyjemy, to zapomnijmy o odżywkach bez spłukiwania i serum na końcówki, bo wtedy będzie za dużo dobrego na jeden raz :) Maska nadaje kosmykom blask i sprawia, że włosy są pełne objętości

Na pojedyncze użycie potrzebujemy naprawdę niewielką ilość produktu, dlatego maska jest kosmetykiem szalenie wydajnym i myślę, że przy używaniu raz lub dwa w tygodniu z powodzeniem wystarczy na pół roku :) 


Podsumowując jeśli szukacie maski silnie dociążającej i nawilżającej to jest to produkt dla Was. Maska ułatwia rozczesywanie, wygładza włosy, nadaje im blask i objętość. Sprawia, że łatwo się układają. Jej ogromną zaletą jest świetny zapach :) To kosmetyk, który najlepiej sprawdzi się na włosach bardzo suchych, rozjaśnianych, zniszczonych, wysokoporowatych. 

Maskę Orofluido możecie zakupić w sklepie Hairstore.pl - dokładnie TUTAJ. Jej cena to 51,90 zł (aktualnie jest promocja 41,55 zł) / 250 ml.

Jeśli jesteście zainteresowani produktami Orofluido, to na moim blogu znajdziecie też recenzję eliksiru na końcówki tej firmy - KLIK :)

Znacie kosmetyki Orofluido? Może już jakiś stosowaliście? 

Pozdarwiam,
sarinacosmetics :)

14 komentarzy:

  1. podoba mi się konsystencja :) a jak już wspomniałaś o przepięknym zapachu... :)
    i jeszcze działanie - kusi do wypróbowania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo zainteresowałaś mnie tą maską, gdyż moje włosy - przez wiele lat rozjaśniane - są bardzo suche i lubią się puszyć. Myślę, że to może być coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. maska daje duże dociążenie, aż końce robią się cięższe :)

      Usuń
  3. Myślę, że byłaby idealna dla moich włosów. Ciężko mi uzyskać efekt dociążenia, a ona mogłaby się sprawdzić. Nawilżeniem też nie pogardzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moje też ciężko dociążyć, więc polecam, bo ta maska się idealnie do tego sprawdza :)

      Usuń
  4. Ale ma konsystencję! Aż chce się nakładać na włosy :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda fajnie, pierwszy raz widzę, ale mam wrażenie, że nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie wygląda, nie spotkałam się z tą marką wcześniej.

    OdpowiedzUsuń
  7. hm skład a właściwie jego kolejność mnie nie przekonuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam prubke tej maseczki i jutro testu dam znać jak się sprawdzi na moich włosach które są po rozjaśnianiu

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze sprawiają mi wielką radość - dziękuję :) Postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na wszystkie pytania i mogę Was zapewnić, że czytam każdy napisany komentarz. W wolnym czasie zajrzę też na Twój blog :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...