Witajcie! Konturowanie twarzy wbrew pozorom nie jest wcale takie proste, jakby się mogło wydawać. Ważne jest aby zostało umiejętnie wykonane, bo inaczej zamiast pięknie podkreślonych rysów, możemy dorobić się plam, które przecież tak często można spotkać na ulicach. Owszem umiejętności się tutaj liczą, ale też odpowiednie narzędzia, które najlepiej będą współpracować nie tylko z naszymi dłońmi, ale i z kształtem naszej twarzy. Szukanie odpowiedniego pędzla zajmuje nieraz lata, a wszystko dlatego, że niekoniecznie polecane kształty zdadzą u nas egzamin. Dziś zapraszam Was na recenzję mojego ulubieńca w tym temacie, który sprawdza się idealnie do konturowania, a także delikatnego ocieplania rysów :) Jak wiecie przerabiałam już sporo kształtów, wydawać by się mogło idealnych do tego celu, ale jednak ten pędzel ma w sobie to coś, co sprawia, że sięgam po niego z czystą przyjemnością :)
Pędzel KAVAI nr 18 wykonany jest z naturalnego włosia kozy. Ma doskonale współgrać z bronzerami i różami, ale można nim też nałożyć rozświetlacz, czy puder w bardziej trudno dostępne miejsca np. w okolicach nosa.
Włosie jest osadzone w aluminiowej, lekko spłaszczonej skuwce. Jest ono puszyste, lekko sztywne, ale jednocześnie delikatne, nie drapie i nie kuje skóry. Nie ma też żadnego nieprzyjemnego zapachu. Dopełnieniem całości jest drewniany, lakierowany na czarno trzonek. Włosie ma długość ok 3,2 cm, a jego rozpiętość to ok 3,5 cm. Cały pędzel ma 15 cm długości. Narzedzie pewnie leży w dłoni podczas robienia makijażu. Świetnie współpracuje z bronzerami zarówno sypkimi, jak i prasowanymi. Bardzo dobrze nakłada się nim także róże, zarówno w kamieniu, sypkie, jak i wypiekane. Niewielki rozmiar, wyprofilowanie i idealna gęstość włosia sprawia, że pędzel dozuje odpowiednie ilości produktów. Nie można sobie nim zrobić plam, choć wiadomo, że z bardziej napigmentowanymi kosmetykami trzeba zawsze uważać. Pędzel świetnie wpasowuje się pod kość policzkową, bardzo ładnie rozciera wszelkie granice i akcentuje nasze rysy twarzy, co czyli go idealnym pędzlem do konturowania.
Bardzo ważną kwestią jest czyszczenie pędzla. Producent deklaruje, że jest on łatwy w utrzymaniu w czystości. Jednak jest to pędzel z naturalnego włosia, więc dbać o niego trzeba szczególnie. W przeciwnym przypadku bardzo szybko się rozczapierzy i zrobi się niego szczota. Ja zawsze podczas prania takich pędzli staram się być bardzo delikatna. Używam do tego celu łagodnych środków myjących bez SLS/SLES, a podczas spieniania staram się nie wyginać włosia na wszystkie strony, aby się nie połamało. Po spłukaniu warto nałożyć na ten typ włosia odrobinę odżywki do włosów. Pozwoli to na utrzymanie miękkości włosia. Kiedy pędzel jest już dobrze wypłukany pod strumieniem wody, odciskam delikatnie nadmiar wody w papierowy ręcznik i nadaje włosiu wyjściowy kształt - cały czas staram się aby przy żadnej z czynności włoski nie wyginały się na wszystkie strony. Przy takiej pielęgnacji pędzel zarówno po pierwszym, jak i każdym kolejnym praniu wygląda jak nowy, włosie nie wypada i jest mięciutkie.
Podsumowując, jeśli szukacie bardzo dobrego pędzla do konturowania lub różu, który jest tańszym odpowiednikiem podobnego modelu z Zoevy, to polecam :) Pędzel ma bardzo dobrą jakość, jest solidnie wykonany, nie gubi włosia, jest delikatny dla skóry, a zarazem świetnie aplikuje podkuty i ładnie je rozciera, pozostawiając bardzo naturalny efekt :)
Cena tego pędzla to 25,60 zł. Ja swój kupiłam w sklepie Ladymakeup.pl.
Znacie pędzle KAVAI? Jaki jest Wasz ulubiony pędzel do konturowania i różu? :)
Pozdrawiam,
sarinacosmetics :)
Niestety nie miałem ich pędzli :(
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się taki pędzel ; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion :) ♡
Mam tylko pędzle Hakuro, tych nie znam :)
OdpowiedzUsuńte mają taką samą jakoś jak Hakuro :)
Usuń*jakość :)
Usuńmam ten pędzel i również bardzo go lubie ;)
OdpowiedzUsuńJestem noga jeśli chodzi o konturowanie, myślę, że może taki pędzel pomógłby mi nauczyć się tej sztuki:)
OdpowiedzUsuńto wcale nie takie trudne, jakby się mogło wydawać :) ćwiczenie czyni mistrza :)
UsuńJa się zgadzam, że konturowanie nie jest proste i dużo zależy od sprzętu. A pędzel wygląda zachęcająco. Nawet bardzo.
OdpowiedzUsuńpędzle Kavai to ta sama jakość, co Hakuro :)
UsuńJa niestety nie znam się na konturowaniu. Widziałam u innych, efekt jest świetny, pod warunkiem, że się nie przesadzi z nakładanymi warstwami. ;)
OdpowiedzUsuńdokładnie, jak ktoś trochę przesadzi, to już nie wygląda zbyt fajnie...
UsuńMoże to wina pędzla, że nie korzystam z różu/bronzera, bo wolę wyjść bez nich niż wyglądać jak pajac, co się zdarza przy nieumiejętności konturowania :D
OdpowiedzUsuńpędzle w przypadku róży i bronzerów są bardzo ważne. Ja też latami dobierałam odpowiednie kształty, choć teraz po latach ćwiczeń mogę nałożyć róż byle jakim pędzlem, z bronzerem już nie jest tak łatwo :)
UsuńMam i kocham <3
OdpowiedzUsuńPlanuję zakup nowych pędzli po nowym roku :) ten wygląda bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńKavai to bardzo dobre pędzle za niewielkie pieniądze, porównywalne jakością do Hakuro :)
UsuńPlanuję zakup nowych pędzli po nowym roku :) ten wygląda bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę go mieć u siebie :))
OdpowiedzUsuńMój ulubiony do różu to Hakurao H24.
OdpowiedzUsuńja do różu pokochałam Hakuro H21, bo jest bardziej puchaty i mniej zbity niż H24 :) Wcześniej też lubiłam H24.
Usuńładny i dobrze wykonany, jeszcze nie miałam niczego marki kavai
OdpowiedzUsuńto jakość i wykonanie bardzo podobne do Hakuro :) cenowo też wygląda podobnie :)
UsuńTaki pędzel by mi się przydał :)
OdpowiedzUsuńpolecam :)
UsuńJa wolę dołożyć i mieć pędzle zoeva :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam, że Zoeva do twarzy spisują się różnie, ale skoro możesz sobie na nie pozwolić, to czemu nie :)
UsuńFajny pędzelek, ja używam Hakuro :)
OdpowiedzUsuńpędzle Kavai są bardzo podobne do Haukro pod względem jakości, wykonania i cen :)
UsuńJa akurat na konturowaniu słabo się znam. I podejrzewam, że dla mnie i taki pędzel raczej by nie pomógł.
OdpowiedzUsuńKochana uwierz mi ćwiczenie czyni mistrza :) też kiedyś robiłam to nieudolnie :)
UsuńCena całkiem przyzwoita ;) Generalnie nie robię sobie konturowania, bo a) nie umiem b) nie mam czym się nauczyć, bo nie mam pędzla. Może jak się skuszę na ten to zacznę ćwiczyć ;)
OdpowiedzUsuńpolecam, kształt jest idealny do nauki :)
UsuńOooo mam ogromną ochotę na pędzel tej marki.. wygląda bardzo ładnie !
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś zakupię, może zrobisz post o konturowaniu twarzy?
OdpowiedzUsuńhttp://styleeworld.blogspot.com/2015/12/projekt-denko.html
być może kiedyś opracuję taki post :) jak na razie zerknij tutaj - https://www.youtube.com/watch?v=hBdWG95nx8U, myślę, że instrukcja jest prosta i dobrze przekazana :)
UsuńNo to teraz zrobilas mi na niego chrapke :P
OdpowiedzUsuńNie znałam tej marki, ale do bronzera jeszcze nie znalazłam swojego ulubionego pędzla. Może to będzie ten :)
OdpowiedzUsuń