piątek, 3 stycznia 2014

Moje odkrycia włosowe w 2013 roku :)

Nad tym postem zastanawiałam się bardzo długo, dlatego jest ostatni. A dlaczego? Trudno było wybrać kilka kosmetyków do pielęgnacji włosów z spośród wielu naprawdę świetnych produktów, jakich w minionym roku używałam. Albo lista wychodziła nie wiadomo jak długa, albo znajdowały się na niej 2 produkty :) Jednak wzięłam się i wybrałam 5 produktów, które zasłużyły swoim działaniem na miano największych hitów, oczywiście moim zdaniem :) Jeśli Was ciekawi, to zapraszam :)





Szampon do włosów wypadających z olejem łopianowym Remedium Natura - najlepszy szampon do codziennego użycia, jaki miałam :) Ma zbawienny wpływ na skórę głowy - oczyszcza ją, a zarazem nie wysusza włosów, przy nim zawsze miałam wrażenie dobrze umytej głowy :) Hamował przetłuszczenie, więc fryzura wyglądała świeżo nawet dwa dniu po myciu :) Poczytacie o nim dokładniej TUTAJ :)




J Beverly Hills profesjonalna odżywka do włosów farbowanych - to jedna z tych odżywek, których jestem pewna w 100% :) Zawsze wiem, że da zastrzyk porządnego odżywienia moim włosom :) Sięgam po nią zaraz po farbowaniu u fryzjera, kiedy to czuję największą szorstkość włosów - zawsze pomaga :) Muszę się w końcu zebrać i napisać Wam jej recenzję, bo mimo dość wysokiej ceny 75 zł, jest bardzo wydajna i z pewnością uratuje niejedne farbowane wysuszone na wiór włosy :) Skład ma też całkiem niezły :)



Balsamy do włosów Planeta Organica - wzmacniający z Aleppo oraz nawilżający z serii Morze Martwe
- oba bardzo dobrze wygładzają i nawilżają włosy :) Jedwabistość czuć już przy spłukiwaniu, dalej jest jeszcze lepiej :) To jedne z najlepszych rosyjskich odżywek do włosów :) Balsam z Aleppo ma nieziemski zapach, a ten z serii Morze Martwe pachnie kardamonem :) Mam nadzieję, że w styczniu uda mi się je zrecenzować (w końcu) :)




Suche szampony Batiste
- fajnie odświeżają włosy, mają cudowne zapachy :) Zawsze mam jakiś w pogotowiu, bo to naprawdę świetne produkty :) Jak dotąd najlepsza pod względem zapachu i działania była wersja Lace, o której możecie poczytać TUTAJ :) Teraz są one dostępne też stacjonarnie w Hebe :)






Chciałam jeszcze umieścić tutaj szampon do włosów farbowanych Natura Siberica, ale nie ma sensu go Wam polecać po tragicznej zmianie składu :( Szkoda, że nie zdążyłam wypróbować słynnego neutralnego szamponu przed tymi metamorfozami INCI :(

A co podbiło Wasze serca a raczej włosy w minionym roku? :)


Podobne notki:

Pozdrawiam,
sarinacosmetics :)

PS. Która z Was pytała w formularzu o te nie naliczające się komentarze? :) Nie wyświetla mi się tam kto zadał pytanie, więc pytam tutaj :) Może zmieniłaś nazwę i naliczają się po prostu od nowa :)

57 komentarzy:

  1. muszę kiedyś wypróbować suche szampony :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tych produktów jeszcze nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. to ja pytałam:D
    Tak domyśliłam się właśnie,że tu jest pies pogrzebany:D
    Marysia P.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spoko i tak Cię kojarze jako top komentatorkę zawsze, więc nawet z nowa nazwą Cię rozpoznam :)

      Usuń
  4. Stąd znam tylko Batiste i zamierzam kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie mam chęć na te suche szampony :) u mnie rządziły szampony Balea i Johnson's baby :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Balea mają całkiem niezłe szampony, ja mialam do blondu i byłam z każdego zadowolona :)

      Usuń
  6. Tym razem nic stąd nie znam, za Batiste się rozglądam. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ooo, są w Hebe te suche szampony? :) to fajnie, bo chcę kupic na próbę dla siostry, bo jest zwolenniczką tych kosmetyków :-) a właśnie niedaleko Hebe otworzyli <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie używałam suchych szamponów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli masz przetłuszczające sie włosy to czasem są pomcne, zwłaszcza jeśli musimy gdzieś wyjść a włosy są trochę nieświeże :)

      Usuń
  9. ja odkryłam w ubiegłym roku kosmetyki NATURALNE! do stylizacji włosów Paul Mitchell i polecam je bardzo zwłaszcza linię CURLS :) buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeszcze o nich nie słyszałam :) musze się z nimi zapoznać :)

      Usuń
  10. mam dokładnie te same balsamy z PO: aleppo mnie trochę puszył, ale za to niebieski z serii Morze Martwe jest świetny!

    OdpowiedzUsuń
  11. Będę czekać na recenzję Beverly H :)

    OdpowiedzUsuń
  12. nie miałam żadnego z tych produktów...

    OdpowiedzUsuń
  13. zaciekawił mnie ten szampon ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Batiste to też moje odkrycie zeszłoroczne:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja kupiłam wczoraj mój pierwszy szampon suchy z isany i mam nadzieję, ze chociaż w niewielkim stopniu mi pomoże :)
    Fajnie, ze odkryłaś tak fajne produkty do włosów;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja kuzynka mówiła, ze u niej całkiem nieźle sie sprawdza ten z Isany, ja jeszce nie próbowałam, bo odkryłam Batiste :)

      Usuń
  16. też lubię te balsamy z PO- oba są super:) Myślę, że generalnie rosyjskie specyfiki podbiły moje włosy w minionym roku:)

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja dalej sie zbieram do kupienia tego batiste, oj wracam do wro i od razu do hebe ;D

    OdpowiedzUsuń
  18. kurczę chyba się skusze na te suche szampony ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. już nie mogę się doczekać kiedy wypróbuję Batiste :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nic z tego nie miałam, ale może wypróbuję Batiste. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak wykorzystam moje obecne maski i odżywki to skuszę się na jakiś balsam z Planeta Organica:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jesli jeszcze ich nie próbowałaś to koniecznie :)

      Usuń
  22. Z Twoich ulubieńców znam, i bardzo lubię, Batiste, niezastąpione w ekstremalnych sytuacjach i w nagłych potrzebach ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja właśnie kupiłam szampon neutralny Natura Siberica, i zdziwiło mnie, że napisy tylko po angielsku, nie ma nic po rosyjsku...Skład też wydał mi się podejrzany, chyba rzeczywiście coś pozmieniali :(
    A odżywkę Aleppo też mam w planach, jak wykorzystam zapasy, na pewno kupię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w wielu sklepach internetowych jeszcze nie zmienili składów na te nowe, wiec po kupnie may niespodziankę :( Najlpeiej składy sprawdzić na stronie sklepu Natura Siberica - tam są już te nowe.

      Usuń
    2. Niby nowe, ale jednak inne niż to co niektórzy znajdują na butelkach... :( Pełen wpis na ten temat jest u Ciasteczka :) http://ciasteczkowy.blogspot.com/2013/12/natura-siberica-zmiany-skadow-na-gorsze.html

      Usuń
    3. P.S. Przepraszam za link, ale nie jest do mnie ;) a post mocno przydatny, więc postanowiłam zaryzykować :)

      Usuń
    4. dzięki, za info, nawet nie wiedziałam, że te na stronie producenta różnią się od tego, co potem dostajemy na butelkach, a to niespodzianka :( teraz nie wiem, czy odkładać zakup innych rosyjskich cudów, bo jak np. Planeta Organica zmieni składy...

      Usuń
  24. Żadnego z tych kosmetyków włosowych nie miałam. Dłuższy czas mam ochotę na rosyjskie kosmetyki, ale teraz strach kupować :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlaczego? Jak na razie tylko zmienili składy produktów do włosów Natura Siberica, inne są takie jak były :)

      Usuń
  25. Batiste również podbiły moje serce w tym roku :)
    Niestety jakoś nie udało mi się do tej pory trafić z szamponami i odżywami z Planeta Organica i szybko chyba nie wrócę do pomysłu ich zakupu. A reszty nie znam, ale muszę się nimi zainteresować :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Z tych kosmetyków znam tylko batiste :)

    OdpowiedzUsuń
  27. też lubię natura siberica :)

    OdpowiedzUsuń
  28. W mnie oczywiście też króluje Planeta Organica :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Mnie bardzo interesują suche szampony Batiste.. uratowałyby mnie przed rannym myciem głowy. Muszę pomyśleć, może jak będzie przypływ pieniędzy to uda mi się kupić :) póki co wszystko wydane na przeceny i różnorakie promocje :D

    OdpowiedzUsuń
  30. u mnie królują rosyjskie szampony :) a teraz zakochałam się w aloesowej Equilibrze :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Na mnie w tym roku żaden produkt do włosów nie zrobił wrażenia, bo nic im nie pomogło. Są tak suche, że czuje się jakbym dotykała włosów lalki porcelanowej :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spróbuj mycia metodą OMO, zacznij olejowanie i na przesusz polecam tą odzywke profesjonalną J Brverly Hills, tylko cena 75 zł/350 ml troche moze zniechęcić, jednak jest warta każdej złotówki :)

      Usuń
  32. Na ten post czekałam, z żadnym z przedstawionych kosmetyków nie miałam do czynienia niestety, albo i stety, gdyż lubię nowinki. :) Na pierwszy ogień pójdzie suchy szampon Batiste. :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie miałam jeszcze tych produktów, ale ten szampon z olejem łopianowym mnie zainteresował, tym bardziej, że nieco opóźnia przetłuszczanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla moich włosów jest najlpeszy :) Polecam wypróbować :)

      Usuń
  34. Muszę wreszcie kupić szampon Batiste :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Niestety, żadnego do tej pory nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  36. szampon na wypadające włosy bardzo mnie zaciekawił:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest świetny :) choć na to wypadanie działa średnio, ale kondycja włsów i skóry głowy, czynią go moim ulubieńcem :)

      Usuń
  37. też bardzo lubię szampony Batiste

    OdpowiedzUsuń
  38. Niedawno kupiłam swój pierwszy suchy szampon Batiste i już uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze sprawiają mi wielką radość - dziękuję :) Postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na wszystkie pytania i mogę Was zapewnić, że czytam każdy napisany komentarz. W wolnym czasie zajrzę też na Twój blog :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...