piątek, 6 czerwca 2014

Glinka zielona CosmoSPA

Witajcie! Dziś zapraszam Was na recenzję naturalnej 100% glinki zielonej CosmoSPA, którą testuję od około trzech tygodni :) Jak wiecie bardzo lubię stosować glinki w pielęgnacji twarzy, a w szczególności te w proszku, z którymi trzeba się trochę pobawić, jednak mają one dużo lepsze działanie niż gotowce z drogerii :) Wcześniej miałam do czynienia właśnie z glinką zieloną w postaci gotowej maseczki, jednak ta bardziej przypadła mi do gustu :) Jeśli ciekawi Was jakie ma działanie, to czytajcie dalej :)


Na opakowaniu znajdziemy szereg wyczerpującego opisu oraz możliwe sposoby użycia, bo glinkę możemy stosować nie tylko jako maseczkę na twarz, ale także sięgać po nią w pielęgnacji ciała. (dla zainteresowanych opis produktu w sklepie - KLIK)


INCI: 100% Pure Green Clay
Nie posiada konserwantów ani sztucznych barwników. Produkt organiczny, 100% Bio.


Opakowanie glinki przypomina pojemniki apteczne. Nowy produkt jest zabezpieczony plombą przed otwarciem - mamy więc pewność świeżości produktu :) 

Wewnątrz znajduje się miałki proszek o beżowo-zielonym zabarwieniu. 


Po rozmieszaniu z wodą lub hydrolatem, otrzymujemy ciemno zieloną papkę. Ka lubię kiedy ie jest bardzo gęsta, bo wtedy wolniej zasycha na skórze. Ale oczywiście stopień gęstości możemy sobie sami dowolnie dopasować. 


Glinkę zieloną stosowałam głównie jako 20 minutową maseczkę do twarzy, szyi, dekoltu oraz moich problematycznych ramion ze skłonnością do wyprysków. We wszystkich tych miejscach kosmetyk miał rewelacyjne działanie. Pozostawiał oczyszczoną, zmatowioną skórę. Pory były bardzo dobrze zmniejszone, a cera wyglądała promiennie i świeżo, miała bardzo zdrowy koloryt, a niespodzianki szybciej znikały. Glinka znacznie przyczynia się do przyśpieszenia gojenia pojedynczych krostek. Należy jednak pamiętać, że jest to maseczka z tendencją do zasychania na skórze, więc powinno ją się czymś zwilżać, aby nie zasychała całkowicie, co szczególnie ważne jest w przypadku trochę bardziej wrażliwej cery. Ja jestem bardzo zadowolona z jej właściwości oczyszczających i dobroczynnego wpływu na skórę. Polecam stosować po wcześniejszym peelingu, wtedy ma jeszcze lepsze działanie. 

Wydajność oceniam bardzo dobrze, jednak używałam tylko do pielęgnacji niewielkiego obszaru ciała. Stosowana w kąpielach zapewne szybciej się skończy, jednak jej cena nie należy do wysokich, więc warto jej spróbować :)


Pojemność: 100 g (dostępna jest także większa pojemność)
Cena: 7,99 zł
Dostępność: sklep CosmoSPA - dokładnie TUTAJ 

Używaliście  glinki zielonej w takiej postaci?

Pozdrawiam,
sarinacosmetics :)

26 komentarzy:

  1. ja to jestem wręcz uzależniona :) może nie od zielonej ale biała, czerwona ... <3

    OdpowiedzUsuń
  2. na razie miałam tylko żółtą. zieloną pewnie też wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie skończyłam taką glinkę, ale innej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie lubię zielonej glinki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię zielone glinki ;]

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie stosowałam glinki zielonej - jedynie gotową rosyjską maseczkę :) Na pewno ta przygotowana własnoręcznie ma lepsze działanie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo lubię zieloną glinkę ! ;))) Jak już będę po przeprowadzce na pewno zainwestuję w silikonowe miseczki i duuuż oglinek ;d

    OdpowiedzUsuń
  8. Już jej pragnę! Muszę się koniecznie zaopatrzyć, a jak z zastosowaniem na włosy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak na razie nie próbowałam jej na włosy, ale pewnie też dobrze by się sprawdziła :) U mnie na włosach często ląduje glinka błękitna :)

      Usuń
  9. strasznie ma miłe opakowanko ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Glinkę lubię, zielonej jeszcze nie próbowałam, ale to tylko kwestia czasu! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Już kupiłam i zielona i białą :D Właśnie dostałam potwierdzenie zamówienia:) Tak mnie zachęciłaś, że musiałam od razu kupić i jeszcze taka niska cena :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiamy glinki, na naszą skórę działają świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  13. niedroga i skuteczna to mi sie podoba!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja kupiłam niedawno czerwoną glinkę i chyba powinnam zapoznać się z nią bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam też takie glinki do samodzielnego przygotowania. W sumie nie tak dawno poznałam ich świetną moc oczyszczania i nie mam zamiaru zbyt często wracać do gotowych drogeryjnych glinek w saszetkach. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dostałam tę glinkę do testów,ciekawa jestem jak sprawdzi się u mnie :)
    dzisiaj jej pierwszy raz :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja kocham się w glince białej, ale ostatnio mam ochotę spróbować różowej i właśnie zielonej :)

    OdpowiedzUsuń
  18. uwielbiam zieloną glinkę, jak dla mnie na razie ona najlepiej działa na mojej twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo lubię glinki. Zieloną znam jednak najmniej.

    OdpowiedzUsuń
  20. jakoś jestem zrażona do tej firmy :) ciężko u mnie z systematycznością, więc i rzadko korzystam z glinek :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Tania jest koniecznie muszę kupić, może choć troszkę pomoże mi na lekki trądzik :)

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze sprawiają mi wielką radość - dziękuję :) Postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na wszystkie pytania i mogę Was zapewnić, że czytam każdy napisany komentarz. W wolnym czasie zajrzę też na Twój blog :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...