Witajcie! Sierpień już się zaczął, więc najwyższa pora pokazać Wam, co znalazło się w moich rękach w lipcu :) Miesiąc temu zarzekałam się, że nie kupie nic oprócz planowanych szamponów łopianowych Remedium Natura, oczywiście nic z tego nie wyszło, bo kupiłam jak zawsze coś innego :) Jeśli ciekawi Was, co dokładnie, to zapraszam, będą też nowości współpracowe :)
Zacznę od moich zakupów :) Kupiłam kolejne opakowanie mojego ulubionego micela z Garniera (akurat był w promocji w Rossmannie :)). Dalej nabytki szamponowe, oczywiście inne niż planowałam, ale taka już kobieca natura :)
Na blogu Anwen wyczytałam o dwóch aloesowych myjadłach do włosów, które podobno nieźle działają. Jeden z nich pochodził z Intermarche, więc popędziłam szukać żelu pod prysznic o zapachu kiwi, który polecała Anwen. Na miejscu okazało się, że jest także taki szampon i różni się od polecanego przez nią żelu jednym składnikiem, wiec zaryzykowałam i to właśnie szampon, a nie polecany żel wpadł do koszyka :) Kosztował ok 9 zł. Używam go już kilka razy i całkiem nieźle się sprawuje. Wcześniej jednak popełniłam inny szamponowy zakup w sklepie zielarskim w moim mieście. Pan się pomylił i zamiast szamponu, o który mi chodziło, zamówił łopianowy szampon Pharma Bio też z Remedium Natura ale o innym składzie. Moja natura kosmetykoholiczki nie mogła go zostawić na sklepowej półce, więc kupiłam na spróbowanie, a może będzie lepszy niż tamten, który planowałam kupić. No i powiem Wam, że jest całkiem ok, choć zapachem to on nie grzeszy, w przeciwieństwie do łopianowego poprzednika z Remedium Natura. Niedługo zaproszę Was na jego recenzję :)
Będąc w Łodzi nie omieszkałam odwiedzić stoiska Golden Rose :) Nie chciałam jednak kupować zbyt dużo :) Mój wybór padł na śliczny pastelowy odcień różowej brzoskwini nr 64 z serii Color Expert oraz niebieski lakier o lekko neonowym wyglądzie w słońcu nr 62 z serii Rich Color. Chciałam też aby Pani dobrała mi wodoodporną konturówkę do matowej pomadki GR nr 04. Jednak widać chyba trochę słabo się znała na kolorach, bo konturówka w odcieniu 509 z serii Dream Lips bardziej pasuje mi do pomadki w kolorze fuksji, ale jak to mówią na bezrybiu i rak ryba :) Wiem, że sama mogłam sobie dobrać odcień, ale byłam już tak zmęczona lataniem pod sklepach z ciuchami, że mi się już nie chciało, poza tym zaraz były by pytania w stylu "może w czymś pomóc? może coś doradzę?" itp, czego bardzo nie lubię, bo czasami mam wrażenie, że mam większe pojęcie o kosmetykach niż panie pracujące w drogeriach...
Pudełeczko ShinyBox to moja wygrana na blogu ShinyBox w dość głośnej akcji, w której rozdawali 20 zestawów :) Oczywiście nie udało mi się dodać komentarza na czas, ale potem szczęście mi dopisało i znalazłam się wśród pięciu później wylosowanych osób :) Bardzo się cieszę z zawartości pudełeczka, szczególnie z jajeczka, które było na mojej chciej-liście a także z peelingu Organique :)
Kolejne nowości to pokazywana ostatnio na blogu paczka ambasadorska od Craft'n'Beauty :) Jej szczegóły możecie poznać w tym poście - KLIK :)
Jeśli macie ochotę na te ręcznie robione cuda, to wpadajcie do sklepiku Craft'n'Beauty, bo trwa promocja -20% na woski, scruby i balsamy do ciała :)
Kolej na przesyłki typowo współpracowe i testerskie. Jakiś czas temu odezwała się do mnie Pani z firmy Clarena i zaproponowała współpracę. Kosmetyków tej marki jeszcze nie miałam okazji próbować, a słyszałam o nich dobre opinie, więc zgodziłam się i tym sposobem trafił do mnie krem do biustu z efektem Push Up :)
Z firmy Femi kosmetyki ekologiczne otrzymałam do testów olejek słoneczny Cocoa Samba. Tutaj muszę Wam powiedzieć, że trochę zawiodłam się na jego zapachu, ale więcej oczywiście przeczytacie w dokładnej recenzji.
Trafiło do mnie także sławne już masełko z The Body Shop, które już zostało zdenkowne. Na recenzję zapraszam Was TUTAJ.
Ostatnie nowości to kosmetyki, które będę testować w ramach współpracy z Dr. Organic. Mój wybór padł na serię z olejem kokosowym Virgin a także tą z Marokańskim olejem arganowym :) Do testów otrzymałam dwa kosmetyki z wybranych linii - kokosowy żel pod prysznic i do kąpieli oraz serum pod oczy z olejem arganowym. Serum pod oczy wygląda bardzo luksusowo, a żel pachnie tak jakby kokosem z cytrusową nutą :) Więcej dowiecie się o nich w szczegółowych recenzjach :)
To tyle nowości z lipca :) Sierpień też zapowiada się nieźle :) Pojawią się nowości lakierowe z colorowo :) Jestem dumna jak paw, bo moja nazwa wygrała i letnie holo nr 518 nosi teraz nazwę "pod chmurką" mojego autorstwa :) A wczoraj wieczorem dowiedziałam się, że będę testować nową mascarę Rimmel Wonder'Full :)
Koniecznie dajcie znać, czy miałyście któryś z tych kosmetyków i jak się u Was sprawdził :)
Pozdrawiam,
sarinacosmetics :)
Nic nie miałam ;/ Ale mam najpierw w planach tego micelka z Garniera :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam micel z Garniera zaś cukiereczki z Golden Rose mogłaby przygarnąć ;))
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości ;)Muszę sprawić sobie ten szampon z Inter Marche;) a paczka z Craft'n'Beauty wygląda tak cudnie,że aż szkoda by mi było używać tych produktów :D
OdpowiedzUsuńWspaniałe nowości, Dr Organic, zaraz umrę z zazdrości! Ja też wygrałam to pudełko Shiny Box, ale w innym konkursie, tyle, że w moim była jeszcze nowa pomadka z peelingiem Sylveco oraz próbki tej marki, a u Ciebie ich nie widzę? Mam jeszcze pytanko o Inter Marche, czy kosmetyki tej marki oraz ten szampon są w stałej ofercie, czy to jakaś limitowanka? Właśnie u mnie w wiosce skończyli budowę i otwierają ten market 21 sierpnia i miło by było poznać jakieś nowe kosmetyki, nigdy nie byłam w żadnym sklepie tej sieci.
OdpowiedzUsuńno ja nie miałam pomadki Sylveco w pudełeczku :( był tylko katalog produktów Sylveco. Ten szampon to własna marka Intermarche, więc spokojnie go kupisz :) A co do sklepu to bardzo świetne są ich ciasteczka al'a pieguski i połowę tańsze, polecam :)
UsuńBardzo się cieszę, na pewno pierwsze co, to popędzę do działu kosmetycznego:-) Ech, szkoda, ale coś kojarzę, że to moje pudełko było w wersji Vip czy jakoś tak i może dlatego było z pomadką i jeszcze sprayem na komary do tego. Pomadka jest naprawdę świetna, jakby co to polecam, pewnie prędzej czy później trafi do Ciebie, pozdrawiam:-)
Usuńno właśnie jak spotkam, to zamierzam ją kupić :)
UsuńMyślę, że będziesz zadowolona, warto.
UsuńBardzo mnie zaciekawiły kosmetyki Dr. Organic
OdpowiedzUsuńDr Organic mnie ciekawi ;)
OdpowiedzUsuńwszyscy chwalą tego Garniera, że chyba się skuszę :P
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak sprawdzi się ten pomyłkowy szamponik ;)
OdpowiedzUsuńoj marzy mi się to masełko z the body shop, szczęściara z Ciebie że je dostałaś ;) Ale i ja je sobie pewnie sprawie, najlepiej w zimniejszych miesiącach:)
OdpowiedzUsuńJa mam ten olejek Femi i u mnie sprawdza się rewelacyjnie, a zapach moim zdaniem, jest piękny :)
OdpowiedzUsuńhmm, u mnie pachnie tak jakby goździkami (których nie znoszę) i koprem wyjętym ze słoika z ogórkami kiszonymi :( może coś jest z nim nie tak, bo spodziewałam się aromatu wanilii...
UsuńSerum termoochronne Marion bardzo polecam :)
OdpowiedzUsuńPrawie same nowości :) to pudełko od shiny jest fajne, jestem bardzo z niego zadowolona
OdpowiedzUsuńgratuluje pomysłu na nazwę lakieru :)
Same cudowności !!
OdpowiedzUsuńpodobają mi się lakiery do paznokci:)
OdpowiedzUsuńps. a u mnie? NIETYPOWE #SELFIE na blogu;)
Super nowości i współprace :) ja planuje także zakupy kosmetyczne,w tym polecany przez Ciebie krem pod oczy Nacomi :)
OdpowiedzUsuńz tego cuda będziesz bardzo zadowolona :)
UsuńSporo nawet tego ;]
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten płyn micelarny :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne nowości, ja bym się wybrała na stoisko Golden Rose :)
OdpowiedzUsuńCo do kompetencji pań w drogeriach, to lepiej na nie nie liczyć. Ostatnio wybierałam mamie farbę w kolorze blond, a pani obsługująca zapewniała mnie, że jest świetna i wyjdzie mi taka jak na pudełku. Na pewno. Ja jestem brunetką :) Fajne nowości, te z Dr. Organic wyjątkowo :)
OdpowiedzUsuńPań w drogeriach typu Rossmann chyba nigdy o nic nie pytałam, jedynie może o to gdzie coś stoi jak mi się spieszyło, tak to polegam na samej sobie i tym co wyczytam w internecie :) Tutaj w Golden Rose myślałam, że dobranie koloru nie jest problemem, tym bardziej, że sobie swatch na ręku zrobiła tej szminki, jednak widać każdy ma inny wzrok albo okularów zapomniała :)
Usuńjak ja lubię takie nowości, chyba jak każda z nas;)
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości, poszczęściło Ci się w tym konkursie z ShinyBox, świetna zawartość ze względu na peeling z Organique :)
OdpowiedzUsuńLubię bardzo ten micel :) kolorki lakierow prześliczne :))
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem kosmetyków Dr Organic koleżanka chwali je dobie musze kiedyś sie na coś pokusić
OdpowiedzUsuńMam płyn micelarny Garnier i sprawdza się u mnie dobrze ; )) . Życzę udanych testów i gratuluję współpracy ; * .
OdpowiedzUsuńBędzie co testować :)
OdpowiedzUsuńŻyczymy miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tych produktów, ale lakiery mnie urzekły ! :)
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio kupiłam płyn z Garnier :)
OdpowiedzUsuńDużo tego wszystkiego. .... miłych testów :D
OdpowiedzUsuńSporo ciekawych nowości, szczególnie te od Craft'n'Beauty :) Ja w lipcu też skusiłam się na micel Garniera :)
OdpowiedzUsuńTyle dobroci :)
OdpowiedzUsuńLakiery z golden rose są świetne :)
Zazdroszczę nowości! I po raz pierwszy moge powiedziec, ze u mnie było mniej. : p
OdpowiedzUsuńskusiłabym się na te ręcznie robione cuda :)
OdpowiedzUsuńkrem Clareny jest super! Mam lakier GR Rich Color a z Color Expert wzięłam podobny kolor ale 08. Gratuluję wygranej!
OdpowiedzUsuń:)
Usuńno na bogato!!!!
OdpowiedzUsuńten krem z clareny mam na swojej liscie must have wiec czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńpo 18 sierpnia się pojawi :)
UsuńPaczka od Craft'n'Beauty jest boska, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuń