wtorek, 8 grudnia 2015

Nowości listopada - dużo zakupów :)

Witajcie! Miniony miesiąc minął sama nie wiem kiedy. Czas pędzi nieubłaganie a ja coraz bardziej nie wyrabiam się z wszystkim :( Może przed świętami sprawy zawodowe pozwolą trochę odetchnąć. Dziś zapraszam Was na coś, co najbardziej lubicie, czyli haul zakupowy :) 


Listopad minął u mnie zdecydowanie pod znakiem zakupów włosowych :) Podczas promocji w Skarbach Syberii do koszyka wpadło sporo szamponów, odżywki i maska. Kupiłam:
  • Szampon przywracający równowagę do włosów tłustych u nasady i suchych na końcach ECOLAB z serii Karite Spa
  • Balsam do włosów farbowanych ECOLAB  z serii Agran Spa
  • Balsam do włosów osłabionych z awokado ECOLAB 
  • Szampon przywracający równowagę do włosów przetłuszczających się ECOLAB (to już moje drugie opakowanie :))
  • Szampon do włosów Nalewka ziołowa Bania Agafii
  • Mydło Cedrowe Bania Agafi x2 (to już moje trzecie i czwarte opakowanie - mój absolutny hit do mycia skóry głowy :))
  • Maseczka regenerująca do włosów suchych i zniszczonych Planeta Organica Morze Martwe - wersja różowa (to już moje drugie opakowanie - jest świetna :))
  • Szampon Aktywator wzrostu Bania Agafii w saszetce (to już moje trzecie opakowanie :))
  • Szampon na mlecznej serwatce Bania Agafii w saszetce


Jak tylko pojawiła się najnowsza seria Biovax z olejem awokado, który moje włosy kochają, zapragnęłam wypróbować coś z tych kosmetyków. Nie mogłam ich dorwać nigdzie stacjonarnie więc zamówiłam online w sklepie Biutiq. Skisiłam się na odżywkę BB oraz serum na końcówki, którym jestem jak na razie oczarowana, natomiast odżywka jest ok, ale szału nie ma. Dużo lepsza jest odżywka BB z serii do włosów farbowanych.
Kolejnym nabytkiem jest olejek w kremie L'Oreal Elseve - jak na razie jestem w fazie testów, ale jest bardzo porównywalny do innych profesjonalnych kosmetyków tego typu. Ułatwia rozczesywanie i zmiękcza włosy.


Kolejne zakupy poczyniłam w internetowym sklepie Douglas. Skusiła mnie promocja ze 149 zł na 99 zł na mój ulubiony krem pod oczy Yonelle Infusion Night Cream, który jest według mnie najlepszym z najlepszych i dni bez niego (poprzedni akurat w październiku dobił dna :( ) były dla mnie męką. 


W listopadzie były wielkie promocje w Rossmannie, ale ja skusiłam się na nich tylko na róż do policzków MaxFactor Creme Puff w odcieniu Nude Mauve - mam już jeden odcień tych róży i jestem nimi zachwycona. Pozostałą kolorówkę kupiłam w drogerii a'la Natura :) Do koszyka wpadł słynny bronzer Kobo Sahara Sand, cień do brwi Hean w odcieniu 302 Ash oraz szminka Kobo English Rose


Dalej pozostałe zakupy drogeryjno-apteczne: antyperspirant Nivea Stress Protect, żel pod prysznic Dove z migdałem i hibiskusem, płyn micelarny Garnier (nie wiem, które to już opakowanie :)), keratolityczny żel do skóry głowy Cerkogel30 (drugie opakowanie :)), żel Avene Cleanance - stały punkt mojej kosmetyczki, niezmienny od lat, pomadka ochronna Bielenda SOS nawilżający kompres do ust - w końcu udało mi się kupić coś, co świetnie działa i bije na głowę sławnego EOS-a :)


Na koniec przesyłka od Evree - urocza metalowa apteczka z pierwszą pomocą dla spierzchniętej i popękanej skóry - balsamem do ciała i kremem do rąk, czyli coś w sam raz na zimowe miesiące :) Już niedługo pojawi się ich recenzja :)


Miałyście któryś z tych kosmetyków? Jak się u Was sprawował? Co Was najbardziej ciekawi? :)

Pozdrawiam,
sarinacosmetics :)


Jestem też na Instagramie @sarinacosmetics - tam dzieje się najwięcej!

40 komentarzy:

  1. Bardzo jestem ciekawa zawartości tej apteczki:) Nowości bardzo ciekawe i z pewnością nie jedna rzecz by mi się przydała:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę wypróbować ten Biovax z olejem awokado

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam te róże z Max Factor :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja mam żel do mycia twarzy z Avene, który uwielbiam i nie zamierzam się z nim rozstawać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie słyszałam wcześniej o Yonelle Infusion Night Cream

    OdpowiedzUsuń
  6. jestem ciekawa tych nowych biovaxów, bo moje włosy tak jak i Twoje uwielbiają awokado! :) zamówiłam też to mydło cedrowe, zobaczymy jak się sprawdzi. po miodowym nie mam zbyt dobrych wspomnień :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Czekam na opinie o kosmetykach ze Skarbów Syberii ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sporo tego))) Najbardziej mnie zainteresowaly kosmetyki ze Skarbow Syberii! Czekam na recenzje))))

    OdpowiedzUsuń
  9. Zużyłam parę opakowań mydła cedrowego i bardzo dobrze się sprawdzało do mycia ciała i włosów. Dobrze, że mi o nim przypomniałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przyznam, że pierwsze słyszę o tej nowej serii Biovaxu :D Zapowiada się ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też w Skarbach Syberii zrobiłam przedświąteczne zamówienie - ale postawiłam na serię z olejem makadamia, ciekawa jestem jak się u mnie sprawdzi. Będę czekać na recenzję balsamów z Ecolab u Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ileż dobra wszelakiego. Zdecydowanie jest na czym oko zawiesić. Widzę, że Biovax wypuścił nową maskę, chętnie spróbuję przy okazji. Tym bardziej, że moje włosy lubią olej awokado.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale dużo tego :) Zazdroszczę :)
    Życzę udanego testowania ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Te nowe Biovaxy mnie intrygują, muszę ich poszukać :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Muszę wreszcie kupić to mydło cedrowe. Jestem go strasznie ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajne nowości, ostatnio często trafiam na wzmianki o kosmetykach Yonelle. Muszę się im bliżej przyjrzeć, dostałam taką samą paczkę z evree :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Większość tych kosmetyków ze Skarbów Syberii miałam. Ecolab mnie nie zachwyca, a Agafia tak pół na pół. Te Biowacy chciałam też sobie kupić. Teraz wiem gdzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale zaszalałaś, miłego użytkowania :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dużo nowości. Ten maseczki z PO nie miałam, ale się nad nią zastanawiam od dłuższego czasu. Z tym, że ostatnio trochę mniej kręcą mnie kosmetyki rosyjskie, jakoś nie działają już tak super :< evree też dostałam.

    OdpowiedzUsuń
  20. sporo nowości! Rosyjskie kosmetyki ciekawią najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Najbardziej to mnie ciekawią nowości z pierwszego zdjęcia :D
    Moje włosy również lubią avocado, więc może i ja się kiedyś skuszę na tę serię :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Faktycznie sporo tych kosmetyków :D Ja się zastanawiam nad Cerkogelem

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo lubię mydełko miodowe Bania Agafii więc pewnie skuszę się też na cedrowe, widziałam też podobny peeling do ciała.

    OdpowiedzUsuń
  24. przyznaję,że nie miałam żadnego kosmetyku z twoich zakupów

    OdpowiedzUsuń
  25. oczopląsu dostałam od patrzenia :-) mam szampon i odżywkę Ecolab - czeka na użycie, Banię Agafii uwielbiam za maski i masła - genialne. Z Yonelle mam maseczkę z nanodyskami, ale muszę zużyć maskę Skin79 i dopiero wtedy ją wypróbuję. A micel z Garniera jest świetny :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Boski kolor pomadki z Kobo! Typowo mój :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo lubię produkty Ecolab :) yonelle mnie kusi :) a miałaś krem pod oczy Resibo, to mój hit, zaraz po Nacomi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krem pod oczy z Yonelle jest u mnie nr 1, Nacomi zajmuje 2 miejsce :) z Resibo jeszcze nie miałam :)

      Usuń
  28. Dużo tych zakupów. Najbardziej intryguje mnie Yonelle.

    OdpowiedzUsuń
  29. Fajne nowości, podoba mi się kolor szminki, i Evree muszę się w końcu skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Chętnie poczytam o tych produktach do włosów ze Skarbów Syberii : )

    OdpowiedzUsuń
  31. Szminka Kobo ma bardzo przyjemny odcień :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Jestem bardzo ciekawa tych kosmetyków marki Ecolab :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Jestem bardzo ciekawa tych kosmetyków marki Ecolab :)

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze sprawiają mi wielką radość - dziękuję :) Postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na wszystkie pytania i mogę Was zapewnić, że czytam każdy napisany komentarz. W wolnym czasie zajrzę też na Twój blog :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...