poniedziałek, 20 stycznia 2014

Fitomed płyn różany odświeżająco - nawilżający do cery suchej

Witajcie! Dzisiaj będzie o czymś do cery suchej, jednak myślę, że nie tylko jej posiadaczki mogą być z niego zadowolone. Ja mam cerę mieszaną, ale zimą potrzebuje solidnego nawilżenia, więc postanowiłam nie męczyć jej produktami matującymi, które często wysuszają skórę, a sięgnąć po coś, co może dodatkowo wspomóc krem nawilżający :) Płynu różanego używam już ponad miesiąc, więc mogę Wam już coś więcej o nim powiedzieć :) Jeśli jesteście ciekawi, jak się u mnie spisał ten produkt, to zapraszam na recenzję :)


"Płyn różany jest znakomitym środkiem upiększającym cerę. Potrzebną wilgoć przekazuje skórze w najbardziej przyjemny sposób. Sporządzony według klasycznego przepisu, ma ożywczy, subtelny zapach oraz kojącą moc. Dzięki obecności składników naturalnych aktywnych biologicznie nawilża, wygładza i uelastycznia naskórek.
Sposób użycia: zamknąć oczy, rozpylić płyn na twarzy. Zostawić do wchłonięcia lub osuszyć chusteczką. Szczególnie polecamy rano. Można stosować do odświeżania makijażu." Link do strony produktu w sklepie - KLIK

INCI: Aqua, Rosa damascena Flower Water, Glycerin, Panthenol, Peg-40 Hydrogenated Castor Oil, Allantoin, Citric Acid, Phenoxyethanol(and)Ethylhexylglycerin, Aniba Rosaedora, linalool, C.I.16255. (skład przepisałam z butelki - zauważyłam, że różni się od tego, który jest podany np. na wizażu, więc pewnie uległ zmianie - może to i lepiej, bo teraz nie ma w nim DMDM Hydration, czyli formaldehydu)


Zacznę od opakowania - jest to plastikowa przezroczysta butelka wyposażona w atomizer, rozpylający delikatną mgiełkę, co jest na pewno zdecydowanym plusem i ułatwia aplikację. Przyczepię się trochę do odrobinę zasysającej się do środka butelki, jednak wystarczy co pewien czas odkręcić korek i wszystko wraca do normy. Patrząc na opakowanie widzę, że czerwony korek trochę gryzie się z resztą butelki, ale nie wszystko złoto, co się świeci, najważniejsze, że z aplikacją nie ma problemów :)

Płyn ma bardzo delikatny różany zapach. Nie jestem sympatyczką tych aromatów, ale ten zdecydowanie mi nie przeszkadza. Nie utrzymuje się też zbyt długo na skórze :) 

Rozpylony na twarzy płyn bardzo szybko się wchłania, nie pozostawiając po sobie żadnej tłustej, czy lepkiej warstwy. Skóra jest odświeżona, ukojona i delikatnie nawilżona, jednak nie rezygnowałabym z kremu do twarzy, bo nawilżenie, szczególnie po wieczornym demakijażu może być niedostateczne. Myślę, że fajnie sprawdziłby się latem do spryskiwania twarzy trzymany w lodówce :) Ja stosuję go najczęściej po myciu a przed nałożeniem kremu, czyli pełni rolę toniku. Świetnie łagodzi podrażnienia i niweluje uczucie ściągnięcia skóry. Mimo, że mam cerę mieszaną, to lubi ona, szczególnie w zimowym okresie mieć dodatkowe nawilżenie, co płyn jej daje, świetnie wspomagając krem :) Nie zauważyłam aby zapychał, czy podrażniał. Nie szczypie też w oczy, jeśli przez przypadek się do nich dostanie, więc jest delikatny. Okazał się niezastąpiony przy maseczkach z glinek, zapobiegając ich wysychaniu :) Bardzo dobrze utrwala i odświeża makijaż, używam go też do zwilżania pędzla przed aplikacją podkładu - nie powoduje rolowania, czy ważenia się produktu :) Wyczytałam gdzieś, że również może dobrze sprawdzać się jako mgiełka na włosy, więc tego też spróbowałam :) Nawilżenie może nie było jakieś super, ale dawał fajne uczucie miękkich, delikatnych włosów :)

Na pewno mocną stroną kosmetyku jest niesamowita wydajność :) Można psikać i psikać, a płynu prawie nie ubywa :)


Pojemność: 200 ml
Przydatność od otwarcia: brak informacji na opakowaniu
Cena: 12 zł
Dostępność: sklep internetowy Fitomed lub można zamówić w aptece stacjonarnej - tutaj lista aptek i szczegóły - KLIK

Mieliście go? A może próbowaliście innego płynu/hydrolatu Fitomed? :)

Pozdrawiam,
sarinacosmetics :)

36 komentarzy:

  1. też nie przepadam za różanymi zapachami,ale jak mówisz,że da się wytrzymać to może bym też wytrzymała:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teraz mam do testów wodę różaną Ikarov i to dopiero jest bomba zapachowa :)

      Usuń
    2. też ją mam i ja z kolei uwielniam Ikarov za ten intesywnie różany zapach :D

      Usuń
  2. Nie mam cery suchej ale myślę,że tak jak u Ciebie, przy mojej mieszanej dobrze by się sprawdził. ,,Skóra jest odświeżona, ukojona i delikatnie nawilżona'' - to coś czego potrzebuję zwłaszcza w okresie zimowym :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mojej normalnej/suchej cery byłby idealny, jedyne co mnie zniechęca to różany zapach.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chciałam kiedyś kupić wodę różaną, ale nie mogłam jej znaleźć stacjonarnie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam jeszcze wody (czy płynu) różanego, ale przerobiłam wszystkie różane hydrolaty z Mazideł i aż tak mnie nie zachwyciły :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam go ale jeszcze nie wypróbowałam, bo zabieram się do testów;)
    Mam też oczarowy i fajnie się spisuje;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czuje się bardzo skuszona :) Przy najbliższych zakupach na pewno go kupie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten płyn jest na mojej liście zakupowej już od dawna. Myślałam, że tylko przez internet można zamówić, ale widzę, że w aptekach także, może kiedyś na niego trafię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam Fitomed, ale tej wody jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie używałam, ale dobrze wiedzieć, że się u Ciebie sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kuszą mnie kosmetyki Fitomedu ;-) chyba w końcu kupię jakąś ich wodę lub tonik ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja naprawdę polubiłam się z tym płynem - choć, za produktami Fitomedu nie przepadam. Fajnie też sprawdza się na oczy - kiedy przykładam nasączony delikatnie wacik, mi pomaga na zaczerwienienia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. slyszalam o wlasciwosciach wody różanej...podobno jest dobra na wszystko

    OdpowiedzUsuń
  14. nie wiedziałam, że kiedyś można było w nim znaleźć formaldehyd

    OdpowiedzUsuń
  15. Nigdy nie miałam.. ale musi ładnie pachnieć.

    OdpowiedzUsuń
  16. Na różany płyn poluje już jakiś czas, teraz to już muszę go mieć :))

    OdpowiedzUsuń
  17. ja uwielbiam różane zapachy i mam raczej suchą cerę więc to coś dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  18. o tak, ja też bardzo lubię, tylko że używam hydrolatu różanego lub wody dabur. za zapachem nie przepadam, podobnie jak Ty, ale potrafię to przeboleć. za takie efekty się opłaca;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Śliczna szata graficzna ;)
    Nie znam tej firmy, ale po tylu pochlebnych recenzjach chętnie poznałabym ją bliżej ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. nie używałam:) ale muszę wypróbować;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie miałam, ale wydaje się godny wypróbowania:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam płyn oczarowy z tej firmy i też jestem pod wrażeniem wydajności ;) Używam go codziennie, a prawie go nie ubywa ;) Jak wykończę swój, to na różany na pewno też przyjdzie kolej ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. hmm, musze się zastanowić nad tymi płynami z fitomedu :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja miałam oczarowy do cery tłustej i byłam bardzo zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  25. zmiana składu na duży plus! chociaż ja i tak chyba wolałabym wodę różaną ;-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo go lubię i na lato na pewno do niego wrócę, będzie idealny :)

    OdpowiedzUsuń
  27. nie używam raczej takich rzeczy :) ale musi ładnie pachnieć :)

    OdpowiedzUsuń
  28. fajna aplikacja :) zaciekawiłaś mnie tym produktem:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo lubię taką formę aplikacji i wielość zastosowań. Mam płyn oczarowy, po różany też na pewno sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Brzmi fajnie i bardzo mnie zaciekawiłaś ;) Masz rację, zamiast kremu to chyba niebardzo, ale jako taki odświezacz do twarzy na pewno byłby fajny :)
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  31. Ten płyn mnie kusi i jak się na niego natknę, to z pewnością zakupię ;)

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze sprawiają mi wielką radość - dziękuję :) Postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na wszystkie pytania i mogę Was zapewnić, że czytam każdy napisany komentarz. W wolnym czasie zajrzę też na Twój blog :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...