Witajcie! Pora na majowe nowości :) Przyznam, że maj był dość obfity, zarówno w moje zakupy, jak i inne przesyłki :) Na czerwiec aż tyle chyba nie będzie, ale kto wie :) Jeśli ciekawi Was, co tym razem do mnie przybyło, to zapraszam na wpis podsumowujący :)
Pierwsze nowości pochodzą z Klubu Ekspertek Ofeminin. Jako Ambasadorka portalu miałam okazję poznać najnowszą propozycje Vichy, czyli krem-balsam na noc Idealia Skin Sleep. Moje pierwsze wrażenia po dwóch tygodniach testowania mogliście już poznać TUTAJ.
Kolejny krem pochodzi z akcji testerskiej Nivea. Jak dobrze pamiętam w puli do testów było 9 tysięcy kremów. Przyznam się, że zdziwiłam się, kiedy dostałam mail o zakwalifikowaniu do testów, bo zazwyczaj w takich akcjach nie mam szczęścia. Krem naprawdę zaskakuje :) Nie ma w nim parafiny, a skład prezentuje się całkiem nieźle. Konsystencja wygląda na bogatą i treściwą, ale krem po rozsmarowaniu okazuje się lekki i nie pozostawia klejącej warstewki :) Dobrze radzi sobie z nawilżaniem :) Więcej w recenzji za jakiś czas :)
I znów krem :) Tym razem pod oczy z kawiorowej serii Murier :) Jest to taki średnio bogaty kosmetyk, bardziej na dzień, choć grubsza warstwa na noc też zdaje egzamin.
Krem BB HOT PINK marki Skin79 przybył do mnie już jakiś czas temu i mieliście już okazję o nim przeczytać i zobaczyć go w akcji TUTAJ :)
Tak wiem, znów kremy :) Ale od przybytku głowa nie boli, gorzej ze zużywaniem :) Kosmetyki POSE pochodzą ze sklepu Ecoskin. Do testowania wybrałam krem pod oczy oraz krem polecany do cery z niedoskonałościami Rejuvenating. Krem do twarzy już wtopił się w moje łaski :) Więcej na razie nie zdradzę!
Kolejne zdjęcie to moje zakupy w Minti Shop. Celem był puder Sexy Mama The Balm oraz gąbeczka Real Techniques :) Nie mogło zabraknąć też róży do policzków - skusiłam się na dawno upragnioną paletę Hot Spice Makeup Revolution oraz na jeden wypiekany róż tej marki w odcieniu Hard Day. Do koszyka wpadła też szminka do ust w kredce Zoeva w odcieniu Tender Rose, bo zakochałam się w tym odcieniu u Idalii. Na moich ustach wygląda jednak inaczej i na początku miałam mieszane uczucia, ale teraz już się do niej przekonałam :) Super się ją nosi, bo pielęgnuje usta :)
Kolejne zakupy pochodzą z drogerii E-zebra :) Skusiłam się na popularne sztuczne rzęsy Ardell - Demi Wispies oraz połówki 318 i polecany przez blogerki klej Duo. Mam nadzieję, że w końcu nauczę się kleić sztuczne rzęsy :) Kiedyś miałam przygodę z takimi kupionymi w drogerii stacjonarnej, nie pamiętam dokładnie firmy ale chyba Donegal i wyszła klapa z klejenia... Jak się wprawię, to dokupię więcej, bo wybór jest ogromny, a na e-zebra ardelki są najtańsze, kosztują ok 12 zł :)
Rękawica Kessa Nacomi to spontaniczny zakup w Intermarche :) Przypadkowo wpadłam tam na szafę Nacomi, co wprawiło mnie w lekkie osłupienie :) Ludzie w moim mieście chyba wiedzą co dobre, bo świeciła prawie pustkami :) Na szczęście została dla mnie ostatnia sztuka Kessy :) Kosztowała ok 18 zł.
Rossmannowa promocja na pielęgnację sprawiła, że postanowiłam zrobić zapas miceli :) Kupiłam sprawdzony różowy Garnier do skóry wrażliwej oraz na wypróbowanie L'Oreal Ideal Soft, który ma prawie identyczny skład. Do koszyka wpadło też trzecie już opakowanie antyperspirantu Nivea Dry Comfort, z którym bardzo się polubiłam.
Nie mogło tez zabraknąć rosyjskich zakupów :) Jak wiecie bardzo lubię te kosmetyki, a przede wszystkim ich pełne ekstraktów składy. Kupiłam po raz kolejny mydło cedrowe Bania Agafii [recenzja KLIK] oraz cedrowy krem do rąk Planeta Organica, któremu niestety zmieniło się opakowanie i konsystencja - jest rzadsza. Działanie jednak ma podobne do tego, którego miałam wcześniej [recenzja KLIK]. Szampon ECOLAB do włosów przetłuszczających się to natomiast nowość w mojej pielęgnacji. Zapowiada się naprawdę dobrze, ale pełna opinia pojawi się za jakiś czas :)
Pani Klaudia z Vita Liberata spełniła moje marzenie i mam okazję poznać brązujący puder mineralny tej marki, o którym myślałam od jakiegoś czasu :) Już wkrótce na blogu pojawi się relacja i moje efekty :)
Hiszpańskie kosmetyki do pielęgnacji włosów marki Orofluido przybyły do mnie ze sklepu Hairstore.pl. Mają obłędne zapachy i bogate konsystencje :)
To już wszystkie moje nowości z maja :) Dajcie znać, czy macie któryś z tych produktów i jak się u Was spisuje? Co Was najbardziej ciekawi? :)
Pozdrawiam,
sarinacosmetics :)
Przypominam o trwającym na FB konkursie!
Do wygrania jest kolagen NTC o wartości 195 zł :)
Żałuje że mój Intermarche jest tak słabo zaopatrzony,bo pędziłabym po tą rękawice :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tych kosmetyków, ale niektóre bardzo mnie interesują :)
OdpowiedzUsuńCudownie, że miałaś możliwość testowania nowości vichy, uwielbiam produkty vita Liberata! miłego dnia!
OdpowiedzUsuńSame rewelacje!!
OdpowiedzUsuńTe kremy z Pose są świetnie!
OdpowiedzUsuńWow, Intermarche się rozpędza. :D Mają tam genialny szampon aloesowy, który ma mnóstwo aloesu, a kosztuje niecałe 10 zł. :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu kupić sztuczne rzęsy, ciągle się temu opieram, ale już dłużej nie mogę! :D Będę składać zamówienie na Mintishop (też szczególnie po jajeczko :D), zamówię i te rzęski, a co tam! :)
Bardzo ciekawe nowości ;) Z Zoevowych kredek gorąco polecam także te do oczu :) Mega trwałe !
OdpowiedzUsuńTeż mam smak na ten puder;).
OdpowiedzUsuńmurier intryguje
OdpowiedzUsuńCudeńka, Pose boskie są :)
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości :) ten puder brązujący tez mi się marzy i paletka róży z MUR w tej samej wersji, którą kupiłaś :)
OdpowiedzUsuńKrem pod oczy z POSE też mam, ale nie sprawdza się u mnie niestety najlepiej, jest jakiś taki lekki i słabo się wchlania :(
Krem z Nivea też mam :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wielu nowości i życzę miłych testów!
Sporo ciekawych zakupów:) Ja muszę chyba znów zrobić jakieś rosyjskie zamówienie:) A kremy Pose u mnie niestety się nie sprawdziły :(
OdpowiedzUsuńNowość od Nivea - dramat! Nie nadaje się do aplikowania na twarz i gdziekolwiek indziej na ciele. Wysypało mi po nim buźkę, więc zdecydowałam, że zastosuję go nogi.. Jakoś muszę go wykończyć ;) na nogach też się nie sprawdził. Pojawiły się jakieś krostki. Osobom borykającym się z zaskórnikami nie polecam! :)
OdpowiedzUsuńTeż skusiłam się na ten krem pod oczy z Murier :)
OdpowiedzUsuńkosmetyków mam pod dostatkiem a i tak z wielką chęcią zaglądam na tego typu posty! najbardziej zaciekawiły mnie kremy Pose, bo już nie raz słyszałam pozytywną opinię :-) a marka ecolab kusi mnie już całym asortymentem po tym jak kupiłam ich odżywkę w spreju, którą jestem zachwycona i odżywkę do spłukiwania, którą dopiero zaczynam testować :-)
OdpowiedzUsuńJa za to micel L'Oreal juz znam i bardzo lubię, a Garniera wzięłam na wypróbowanie :)
OdpowiedzUsuńMoja kosmetyczka również zwiększyła się przez paletę róży z Makeup Revolution. <3
OdpowiedzUsuńhttp://kosme-teria.blogspot.com
Dużo bardzo fajnych nowości.:)
OdpowiedzUsuńkrem z Nivea kusi :)
OdpowiedzUsuńSuper nowości :-)
OdpowiedzUsuńWidzę, że wybrałyśmy podobne rzeczy z Ecoskin :) Marzy mi się Hot Spice :) może w przyszłym miesiącu poszaleję :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie sporo nowości ;) Miłego testowania .
OdpowiedzUsuńrewelacja, zazdroszczę Vichy kusi mnie ten krem :)
OdpowiedzUsuńSporo kremików :) Miłego zużywania.
OdpowiedzUsuńvVta Liberata - jak mnie to cudo ciekawi...
Szafa Nacomi w Intermarche???? Nie wierzę!!! Muszę prędko zdążyć przed zamknięciem, ciekawe czy u mnie też jest. O tym kremie Nivei czytam same pozytywy. Ciekawe. Masz tych nowości. Miłego używania.
OdpowiedzUsuńRosyjskie kosmetyki uwieeeeeeelbiam! Póki co każdy jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuń--
Dorota
www.naturalniezpudelka.pl
No to maj był bogaty ;)
OdpowiedzUsuńvichy super sprawa
OdpowiedzUsuńZnam micel z Garniera, który bardzo lubię i antyperspirant Nivea, za którym nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten płyn micelarny z Loreal. U mnie sprawdzał się tylko do mycia umywalki z resztek kosmetyków.:)
OdpowiedzUsuńPłyn micelarny z L'Oreala również posiadam :) Krem BB Skin 79 oraz puder mineralny Vita Liberata bardzo chciałabym wypróbować :) Ty to masz fajnie z tymi współpracami :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dzisiaj przykleiłam sobie rzęsy z Ardell na kleju Duo :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne nowości. Krem Nivea też dostałam. Mam też dezodorant Nivea i u mnie niestety dośc mocno plami ciemne ubrania.
OdpowiedzUsuńZe wszystkich nowości zaciekawił mnie krem Nivea :) Nawet wpadł mi w łapki, ale ostatecznie się nie zdecydowałam...
OdpowiedzUsuńWow, sporo tych nowości wpadło do Ciebie ;)) . Zastanawiają mnie te produkty POSE :) Z Twoich nowości miałam micel z L'Oreal który okazał się dla mnie średniakiem, nie zmywał dobrze makijażu . Micel z Garnier bardzo lubię, dobrze zmywa makijaż i oczyszcza twarz. Teraz zastanawiam się nad wersją zieloną ;)
OdpowiedzUsuńAle cuda! Krem Nivea równiez do mnie dotarł :) A reszty kremów zazdroszczę, każdy z nich mnie interesuje :)
OdpowiedzUsuńNo ładne zbory z maja, niektóre całkiem interesujące.
OdpowiedzUsuńKochana sporo przybyło Ci tych nowości :). Niech wszystko dobrze Ci służy.
OdpowiedzUsuń:*
Pose ! <3
OdpowiedzUsuń