środa, 5 listopada 2014

Denko październik 2014 :)

Witajcie! Zgodnie z tradycją pora na denko z zeszłego miesiąca :) Swój limit 10 opakowań wyrobiłam, więc jest co pokazywać, choć w tym miesiącu wydaje mi się mniej tego wszystkiego niż w poprzednim :) Jeśli ciekawi Was przegląd moich pustaków, to zapraszam :)


Alterra szampon do włosów morela i pszenica - łagodny szampon dla mało wymagającej skóry głowy. Do przetłuszczających włosów raczej nie polecam, bo będzie zbyt lekki, za delikatny. Dobrze się pieni, dobrze myje, ale dla mnie nie był szamponem, którego mogłabym używać co mycie. No cóż do szamponów Alterra się chyba nie przekonam, chociaż tutaj na szczęście obyło się bez niespodzianek na skórze głowy. Raczej nie kupię ponownie.

Tołpa żel pod prysznic czarna róża - mój zdecydowany ulubieniec jeśli chodzi o żele pod prysznic. Nie ma SLS/SLES i nie wywołuje u mnie wyprysków na ramionach, więc to głównie z tych powodów stale go kupuję :) Mam nadzieję, że go nie wycofają z oferty Tołpy. Pisałam o nim TUTAJ.


Rexona Invisible Diamond zero śladów na czarnych i białych ubraniach - zawiodłam się na tym antyperspirancie. Kiedy odstawiłam na jesień blokera, to ta wersja Rexony zupełnie nie zapewniała mi ochrony przed potem. O braku śladów można oczywiście zapomnieć. Z perspektywy czasu nie był to jednak aż taki bubel, bo teraz mam coś jeszcze gorszego - Adidas Get Ready. W porównaniu z nim Rexona Ivosible zapewniała chociaż jakąś ochronę przed brzydkim zapachem. Jak lubię dezodoranty Rexona, tak tej wersji raczej już nie kupię, choć zapach miała bardzo przyjemny. 

Planeta Organica szampon z olejem awokado - świetny szampon, porównywalny do tych z Natura Siberica. Dobrze oczyszczał skórę głowy i był delikatny do włosów. Opakowanie nie do końca wygodne, ale dało się zużyć kosmetyk do końca. Kiedyś na pewno jeszcze skusze się na jakiś szampon z tej serii. Pisałam o nim TUTAJ.

Love Me Green balsam do ciała Karite Exotique - rewelacyjny, ale niestety nie tani produkt. Świetnie radził sobie z wszelkiego typu podrażnieniami i suchą skórą. Zawierał dość sporo wyciągu z aloesu. Jedyne do czego mogę się przyczepić to pompka, która przy końcu nie dozuje kosmetyku i trzeba go wygrzebywać. Kiedyś na pewno kupię ponownie. Jest idealny zwłaszcza na okres letni, kiedy się opalamy :) Pisałam o nim TUTAJ.


Fitomed krem pod oczy "Mój Krem nr 10" - Bardzo dobry krem pod oczy, nadawał się pod makijaż, ale miał jedną małą wadę - zaraz po nałożeniu odrobinę łzawiły mi oczy na skutek pierwszych oparów, które po chwili się ulatniały i już później wszystko było ok. Raczej nie kupię ponownie, bo mam już swój idealny krem pod oczy z Nacomi. Recenzja kremu Fitomed KLIK.

L'orient glinka czerwona BELOUN - Bardzo lubię glinki wszelkiego rodzaju, ta również była świetna. Oczyszczała skórę i przyspieszała gojenie niedoskonałości, nie wysuszając przy tym cery. Pisałam o niej TUTAJ.

Craft'n'Beauty balsam do ciała "Eksplodująca wiśnia" - mój zdecydowany ulubieniec. Jego zapach to po prostu bajka :) Działanie zresztą też :) Nawilża, odżywia, łagodzi podrażnienia, koi. Jest to bogaty balsam ale szybko się wchłania :) Kupię na pewno ponownie, tylko jeszcze nie wiem kiedy :) Pisałam o nim TUTAJ

L'biotica aktywne serum do rzęs - nie było po nim jakiś spektakularnych efektów, ale też nie było złe :) Nie podrażniało oczu, rzęsy były w bardzo dobrym stanie. Przez 2-3 miesiące po odstawieniu Revitalash ładnie podtrzymywało jego efekty. Może kupię jeszcze kolejne opakowanie. Fajnie, że to serum nie usztywniało rzęs po posmarowaniu. Pisałam o nim więcej TUTAJ.


Balneokosmetyki Biosiarczkowy żel peelingujący do mycia ciała - miał bardzo fajny zapach różowego grejpfruta, fajnie się pienił i delikatnie peelingował, jednak nie skuszę się na pełnowymiarowe opakowanie, bo zwyczajnie nie lubię żeli peelingujacych, wolę mocne, gęste scruby, a do mycia normalny żel bez drobinek :)

Balneokosmetyki Biosiarczkowy szampon - ciekawy szampon, bardzo dobrze oczyszczał skórę głowy, świetnie się pienił. Może kiedyś wyląduje u mnie w postaci pełnowymiarowego kosmetyku :)

Bioelixire Argan Oil serum na końcówki - moje ulubione serum na końcówki. Nakładam je zawsze na wyschnięte już włosy, bo na mokrych nie ma tak świetnego działania. Na każde serum trzeba znaleźć sposób :) Włosy po jego użyciu są mięciutkie, gładkie, zdyscyplinowane i lśniące. Pisałam o nim TUTAJ.

Planeta Organica kenijski olej awokado - jeden z moich ulubionych olejów na długość włosów. Moje kosmyki go kochają. Rewelacyjnie sprawdza się na końcówkach. Potrafi je dociążyć i sprawić, że będą się ładnie układać, a nie przypominać miotłę :) Pisałam o nim TUTAJ.


L'biotica maska na tkaninie Algi Oceaniczne - Fajna maska przed wielkim wyjściem. Nawilża i delikatnie rozjaśnia cerę, nadaje jej zdrowego wyglądu, ale jest nie tania jak na jednorazowe użycie. Raczej nie kupię ponownie, bo wolę glinki. Pisałam o niej TUTAJ.


No i zużycia próbkowe :) Z tej gromadki jestem bardziej zainteresowana serum antycellulitowym Ziaja i balsamem do mycia włosów Sylveco :) Są tu też chusteczki Jelid do zmywania paznokci z ShinyBox, niestety tylko 2 szt, bo ostatnio dopiero zorientowałam się, że zamiast odkładać je do denka, to lądowały od razu w koszu...


To by było na tyle :) Dajcie znać, czy używałyście tych kosmetyków i jak się u Was sprawdziły :)

Pozdrawiam,
sarinacosmetics :)

30 komentarzy:

  1. Z Alterry miałam dwa szampony, pierwszy z papają i bambusem mnie zachwycił, drugi z biotyną i kofeiną już nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja musze sie na ten szampon z po skusić i kupic jakieś masło z craftnbeauty : )

    OdpowiedzUsuń
  3. Spore denko, jeszcze nic z niego nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. zadnej z tych rzeczy nie mialam :>

    OdpowiedzUsuń
  5. Z tej całej listy mam tylko szampon Alterry ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bioelixire Argan Oil serum na końcówki oraz Tołpa żel pod prysznic to równie moi wielcy ulubieńcy :) fajne denko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. u mnie rexona się sprawdzała, nie było plam, ale strasznie śmierdziała, aż mnie dusiło jak psikałam

    OdpowiedzUsuń
  8. Same ciekawe kosmetyki ;) u mnie krem pod oczy Fitomed powodował łzawienie i przez to nie mogłam go używać ;(

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ciekawe produkty :) Mogłabyś mi powiedzieć jak zrobić takie fajne zdjęcie jak Twoje pierwsze w dzisiejszym poście ?:) W jakim programie ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PhotoScape :) jest bardzo prosty w obsłudze :) tylko kilka czcionek trzeba sobie pobrać, bo nie wszystkie od razu tam są :) jak będziesz miała problemy to pytaj śmiało :)

      Usuń
  10. Miałam mini wersję tego balsamu z Love Me Greek , pięknie pachniał.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nic z wymienionych nie miałam jeszcze okazji przetestować ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Też nie lubię szamponów z Alttery

    OdpowiedzUsuń
  13. z całego Twojego zestawu miałam tylko Alterrę i wolę jednak tę wersję z bambusem ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Znam tylko serum Bioelixire i to również mój ulubieniec.

    OdpowiedzUsuń
  15. Spore denko, same nowości dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ale dużo zdenkowałaś w tym miesiącu:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Super denko, grstuluję :) Szampon z alterry u mnie też musi zawsze byc, a rexona to ulubiony dezodorant (i adidas 6w1) :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Z całej Twojej gromadki znam tylko szampon Alterry, z którego byłabym nawet zadowolona, gdyby nie powodował u mnie łupieżu. Balsam Eksplodująca wiśnia musi być świetny, wizja cudnego zapachu i dobrego działania brzmi obiecująco :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie miałam nic z tych kosmetyków niestety, ale czaję się na Craft'n'Beauty od jakiegoś czasu

    OdpowiedzUsuń
  20. Sporo tego :) Nie miałam żadnego z tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Chyba nic nie używałam z Twojego denka :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Na kolejny balsam Craft'n'Beauty chętnie się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  23. z planety organica chcialem juz od dawna coś miec bo mnie ciekawi ta firma

    OdpowiedzUsuń
  24. Ile wspaniałych produktów w tym denku!

    OdpowiedzUsuń
  25. Zastanawiałam się nad zakupem odżywki do rzęs, ale najpierw muszę zdenkować swoją. ;]

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze sprawiają mi wielką radość - dziękuję :) Postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na wszystkie pytania i mogę Was zapewnić, że czytam każdy napisany komentarz. W wolnym czasie zajrzę też na Twój blog :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...