piątek, 4 kwietnia 2014

Ulubieńcy lutego i marca :)

Witajcie! Jak pewnie zauważyliście miesiąc temu nie było ulubieńców, bo zupełnie o takim poście zapomniałam :) Więc teraz zapraszam Was na zbiór tego, co zachwyciło mnie zarówno w lutym, jak i marcu :) 


Suchy szampon Batiste - ostatnio, kiedy czapki poszły w odstawkę znów powrócił do łask, kiedy szybko musiałam odświeżyć włosy aby skoczyć do sklepu :) Ta wersja co prawda zapachem mnie nie urzekła, tak jak to zrobiła "Lace" [KLIK], ale działanie ma równie dobre. U mnie po tych szamponach nie wystąpiły jeszcze żadne problemy z łupieżem, czy inne tego typu historie, o których zdarzyło mi się czytać.

Go Cranberry intensywnie nawilżające serum przeciwzmarszczkowe na noc - bardzo przypadło mi do gustu. Jest delikatne a zarazem ma bardzo dobry wpływ na skórę. Nie zapycha . Cera jest po nim nawilżona, gładka i promienna :) Pisałam o nim TUTAJ.

B&V Kosmetyka Morza Martwego oczyszczający scrub do ciała - ma bardzo przyjemną formułę, mnóstwo drobinek ścierających a aplikowany na suchą skórę potrafi zdziałać cuda :) Do tego nie ma SLS w składzie, więc nie powoduje u mnie żadnych niespodzianek na ramionach :) Więcej oczywiście przeczytacie w recenzji - KLIK.

JOIK aksamitny balsam do ciała z mleczkiem kokosowym - Urzekł mnie zapachem i świetnym działaniem. Nie jest ani trochę słodki, czy mdły, bardzo dobrze się wchłania i fajnie nawilża. Obecnie bardzo go oszczędzam i stosuję prawie tylko na skórę na ramionach, która jest bardzo wrażliwa. Pisałam o nim TUTAJ.

B&V wzmacniający łopianowy balsam przeciw wypadaniu włosów z kofeiną - kosmetyk, który nie zachwyca składem (ma parafinę), jednak moje włosy pokochały go od pierwszego użycia. Nie wiem, jak to robi, ale są po nim mięciutkie, delikatne i czuć, że dobrze nawilżone. Niedługo pojawi się jego recenzja :)

Planeta Organica olej z awokado - pasuje teraz moim włosom jak nigdy wcześniej. Nakładam 2-3 krople na umyte, wyschnięte końcówki włosów na noc. Rano nie ma mowy o obciążeniu, bo cały się wchłania, za to włosy mają pięknie podkreślony skręt (jeśli falowanie można nazwać skrętem :) i są bardzo mięciutkie. Recenzję oleju z awokado możecie zobaczyć TUTAJ. 


Golden Rose Rich Color nr 50 - cudowny odcień koralu, świetnie kryje i w miarę bezproblemowo zasycha.


Wibo Glamour nails nr 7 - bezproblemowy lakier w pięknym kolorze. Szybko schnie, co mnie zaskoczyło bardzo pozytywnie, bo lakiery Wibo nigdy nie zachwycały czasem schnięcia. Do tego mogę go dokładać, kiedy odpryśnie i nie widać "uzupełnienia" :) Kolor świetnie pasuje do bladego odcienia skóry, tylko trzeba mieć długie paznokcie, przy krótkich już tak spektakularnie nie wygląda.


Dajcie znać, co sądzicie o tych kosmetykach, może i Was któreś zachwyciły?

Pozdrawiam, 
sarinacosmetics :)

PS. Wyniki rozdania z lakierami Wibo pojawią się w weekend - sobota wieczorem albo niedziela koło południa, bo wcześniej się nie wyrobię :(

43 komentarze:

  1. Łopianowy balsam przeciw wypadaniu włosów z kofeiną ? bardzo zaciekawił mnie ten produkt i już czekam na recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam też ten granatowy lakier, jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten wzmacniający łopianowy balsam mnie bardzo zaciekawił :) Czekam na recenzję!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zainteresował mnie ten scrub z morza martwego :D

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo lubię wszystkie lakiery z Golden Rose i ten kolorek jest równie piękny:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładne paznokcie. :-)

    Zainteresowały mnie te kosmetyki "B & V".

    OdpowiedzUsuń
  7. najchętniej wypróbowałabym wszystko! a najbardziej ten balsam wzmacniający balsam do włosów!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten lakier z Golden Rose bardzo ładnie wygląda!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawa jestem tego balsamu B&V :)) No i śliczne masz pazurki, lakier prezentuje się naprawdę bombowo :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak to się stało, że ja nie mam takiego ładnego odcienia z Wibo, o jej O.O

    OdpowiedzUsuń
  11. kusił mnie ten lakier z Wibo :)

    OdpowiedzUsuń
  12. GoCranberry, naprawdę dobre kosmetyki :) Joik mi się marzy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Balsam z mleczkiem kokosowym brzmi kusząco. Musi pachnieć obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Oprócz lakierów GR to nic nie znam :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Lakiery cudne ! Batiste też lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. scrub mnie zaciekawił :) ja mam inny problem z ramionami- dużo czerwonych krostek i nie ma mowy o jakiejkolwiek delikatności ;/

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo lubię lakiery z wibo z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Super ulubieńcy :) Nie miałam jeszcze suchego szamponu Batiste,zawsze używam isany :)
    Serum zamówię,bo strasznie mnie kusisz :)) a granatowy lakier piękny :)
    Pozdrawiam ciepło

    biszkopcik86.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Rownież najbardziej lubie ta podstawówka wersje batiste, jakoś te zapachowe do mńie nie przemawiają ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam tego Goldenka - piękny wiosenny kolorek! <3

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawi ulubieńcy, ten białoruski oczyszczający peeling mineralny też bardzo polubiłam i rzeczywiście sprawdza się tylko stosowany sucho. Z B&V mam szampon i maskę łopianową przeciw wypadaniu włosów i też przypadły mi do gustu, niebawem pojawią się u mnie recenzje, po użyciu takiego duetu włosy są sypkie, a ja bardzo lubię taki efekt. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak zwykle dużo, ciekawie i w większości naturalnie. Olejek awokado mnie zainteresował i serum nawilżające :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jak wyhodowałaś takie piękne paznokcie? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na coca coli :) a tak na serio to nie dbam jakoś za szczególnie o dietę, w zahamowaniu rozdwajania pomogła mi odżywka Herome Nail Hardener Srtong. Więcej na temat pielęgnacji moich paznokci możesz poczytać w poście - http://sarinacosmetics.blogspot.com/2014/02/moja-obecna-pielegnacja-paznokci.html :)

      Usuń
  24. Bardzo lubie te lakiery z tej seri z Golden Rose ! A ten kolor cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Uwielbiam szampony Batiste. Są dla mnie niezastąpione odkąd mam grzywkę :) Również lakiery GR należą do moich ulubieńców i sprawdzają się lepiej, niż Essie, ale tego koloru jeszcze nie mam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Śliczny, różowy lakier ;)
    http://kosme-teria.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Muszę wypróbować tego suchego szamponu :)

    OdpowiedzUsuń
  28. znam tylko lakier Wibo, ale w innych odcieniach

    OdpowiedzUsuń
  29. Będę musiała się rozejrzeć za jakimś suchym szamponem ;)) .

    OdpowiedzUsuń
  30. lakiery z GR uwielbiam ;) mam ich chyba 13

    OdpowiedzUsuń
  31. ciekawa jestem tego balsamu łopianowego ,czekam na recenzje :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Balsam JOIK mnie zaciekawił

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja się jakoś nie polubiłam z suchymi szamponami Batiste. Moim ulubieńcem jest ten z Syoss.

    OdpowiedzUsuń
  34. To serum Go Cranberry mam wpisane na listę i jak wykończę stosowane teraz przeze mnie to na pewno je kupię. Suche szampon Batiste uwielbiam - niejednokrotnie ratowały moje włosy w kryzysowej sytuacji :) i lubię także serię lakierów RC z GR :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Lakier z GR przepiękny! Uwielbiam serie RichColor :)
    Szampon z Batiste też lubię, chociaż strasznie elektryzują mi się po nim włosy... przez co ogarniczam jego używanie jak tylko się da.

    OdpowiedzUsuń
  36. Lakier bardzo ładny - idealny na cieplejsze, wiosenne dni ;)

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze sprawiają mi wielką radość - dziękuję :) Postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na wszystkie pytania i mogę Was zapewnić, że czytam każdy napisany komentarz. W wolnym czasie zajrzę też na Twój blog :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...